Recenzja Metal Eden. Wszystko, co dobre, za gwałtownie się kończy

beta.lowcygier.pl 7 godzin temu

Na Metal Eden ostrzyłem sobie ząbki już od pierwszej zapowiedzi. Dzieło polskiego studia Reikon Games (możecie ich kojarzyć z dobrze przyjętego Ruinera) przypadło mi do gustu już podczas pierwszej prezentacji gameplayu. Połączenie Ghostrunnera, DOOMa, Mirror’s Edge oblane cyberpunkowym sosem? Wchodzę w to! Gdy tylko otrzymałem możliwość przygotowania recenzji Metal Eden, nie zastanawiałem się ani przez moment. Czy wszystko poszło zgodnie z planem i czy pierwsze skojarzenia okazały się celne? Zapraszam do tekstu.

Idź do oryginalnego materiału