Studio Zero i Atlus znów sięgnęli po sprawdzone patenty na tworzenie wciągających gier, idąc (w końcu!) o krok dalej i pozwalając sobie na opuszczenie “konserwatywnego” środowiska swoich dwóch najpopularniejszych serii. Efektem jest epicka przygoda, która w ostatecznym rezultacie jest lepsza, niż suma swoich składników.
Źródło: Read More