Recenzja: New World: Aeternum (PS5)

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Recenzja: New World: Aeternum (PS5)


Destiny 2 to MMO, w którym przepadłem na setki godzin. Czy New World: Aeternum od Amazon Games może powtórzyć ten sukces?

New World to rozbudowana gra MMO, która zadebiutowała na komputerach osobistych w 2021 roku. Recenzowaną produkcję z podtytułem Aeternum nie tylko przystosowano do konsol obecnej generacji, ale również mocno zadbano o potrzeby dla pojedynczego gracza. Należy jednak pamiętać, iż jest to przez cały czas RPG MMO z mnóstwem aktywności PvE/PvP. Na serwerach spotkamy innych graczy, nie ma możliwości grania offline. Ale zacznijmy od początku.

Witaj na wyspie Aeternum, rozbitku

Gracz, jako rozbitek, trafia na bez wątpienia piękną wyspę Aeternum, która kryje wiele mrocznych tajemnic i niebezpieczeństw. Mamy tutaj połączenie normalnego świata bogatego w faunę i florę z nadprzyrodzonymi zjawiskami. Głównym źródłem mocy, jak i powodem wszelkich konfliktów oraz plag jest tajemnicza substancja – Azoth. Daje nam ona m.in. nieśmiertelność. Azothu można używać na wiele sposobów. Może służyć do rzucania czarów, modyfikowania żywiołów, kształtowania krajobrazów, czy przemieniania lub choćby tworzenia żywych istot. Do tego jak na grę RPG przystało, w kampanii musi pojawić się jakiś antagonista. W New World jest nim Burza, czempionka odpowiedzialna za wszelkie skażenia. Gromadzi ona szkarłatne siły, z którymi pragnie podbić świat. My oczywiście musimy jej w tym przeszkodzić.

Rozgrywkę w Aeternum rozpoczynamy od stworzenia naszej postaci w dosyć zaawansowanym kreatorze. Następnie musimy wybrać jej archetyp. To nic innego jak klasa; do wyboru mamy siedem profesji. o ile zamierzacie grać solo, to jednym z najlepszych wyborów będzie po prostu żołnierz. Możemy go wyposażyć w miecz i tarczę, która pozwoli uniknąć nam wielu ciosów. Żołnierz również może używać młota i miecza dwuręcznego, więc świetnie sprawdzi się do eliminacji wielu wrogów naraz. Co ciekawe, ta postać może się też sama leczyć poprzez zadanie obrażeń toporkiem z umiejętnością berserker. o ile chcecie bezpiecznie wejść w to MMO, to zdecydowanie żołnierz będzie najlepszą klasą na początek.

Jak dobrze zacząć?

Do pojedynczej rozgrywki równie świetnie nadaje się pionier, czyli po prostu łucznik. Ta postać oczywiście doskonale radzi sobie w zadawaniu obrażeń na dystans, ale jak trzeba, to może walczyć w zwarciu dzięki włóczni. Oczywiście nie brakuje też klas pokroju medyka i czarodzieja, które najlepiej nadają się do grania w grupie. Co ciekawe, również fani strzelectwa z broni palnej znajdą tu klasę dla siebie. Jest nią muszkieter, który może korzystać z pistoletów, karabinów jednostrzałowych i garłaczy, natomiast do walki w zwarciu wykorzysta szable. Jak widzicie, każdy gracz z pewnością znajdzie tu dla siebie odpowiedni archetyp.

New World samą rozgrywką przypomina mi trochę odkrycie i kolonizację Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Kampania fabularna to nic innego, jak kolejna opowieść o walce dobra ze złem. To od nas zależy, po której stronie chcemy się opowiedzieć i z kim chcemy walczyć. Warto dodać, iż wątek fabularny jest bardzo długi i do tego bogato wypełniony dialogami i scenkami filmowymi. I jakby tego było mało, na naszej drodze cały czas spotkamy jakiegoś NPC, który ma dla nas zadanie z odpowiednią nagrodą za jego wykonanie. Z niemałą skromnością napiszę, iż grając w New World: Aeternum, miejscami czułem się, jakby wrócił do Wiedźmina 3 w wersji MMO. Fabuła tej gry jest mocno rozbudowana, na każdym kroku możemy znaleźć jakieś notatki, czy postaci, które mają nam do opowiedzenia ciekawą historię.

Frakcje w New World: Aeternum

Na 25 poziomie naszej postaci będziemy mogli dołączyć do jednej z trzech frakcji, a wypełniając dla niej konkretne misje, będziemy zdobywać reputację oraz unikatowy, dostępny tylko u tej frakcji ekwipunek. Każda z frakcji działa według własnych z góry ustalonych reguł. Członkowie frakcji mogą pomagać nam wykonywać zadania i radzić sobie z różnymi niebezpieczeństwami na całej Wyspie. Oto krótki opis wszystkich trzech frakcji:

  • Przymierze to fanatyczny zakon mający za zadanie oczyszczenie tych ziem z heretyków i profanów, aby prawdziwy święty ład mógł rozkwitać, a porządek został przywrócony.
  • Maruderzy są bezwzględnymi żołnierzami dążącymi do ustanowienia wolnego społeczeństwa, w którym każdy zapewnia sobie dobrobyt własnymi siłami.
  • Syndykat to sekretna organizacja, której członkowie odznaczają się wielkim sprytem i intelektem, dążąca do zdobycia wiedzy zakazanej, dzięki której wprowadzi nową erę oświecenia.

Na początku rozgrywki trochę upierdliwe może wydać się to, iż wszędzie musimy biegać na własnych nogach. Możliwość odblokowania wierzchowca pojawi się dopiero po osiągnięciu 20 poziomu naszej postaci. W grze istnieje oczywiście system szybkiej podróży. W każdej chwili z dowolnego miejsca możemy teleportować się do wybranej osady. Są też punkty kontrole w postaci kapliczek i działają one podobnie jak w Diablo IV. Najpierw musimy do nich dotrzeć, aby je odblokować. Niestety nie możemy do nich teleportować się z dowolnego miejsca, możemy za to skorzystać z podróży od kapliczki do kapliczki.

Rozwój naszego bohatera..

Jak na grę RPG przystało, w trakcie rozgrywki rozwijamy nie tylko naszą postać, ale również oręż, którym się posługujemy. Zacznijmy od naszej postaci, gdyż tam co każdy zdobyty poziom doświadczenia otrzymujemy trzy punkty do wykorzystania. Możemy rozdzielić je na siłę, zręczność, inteligencję, skupienie oraz kondycję. Kondycja jest uniwersalna dla wszystkich klas, a dodając tam punkty, zwiększamy naszej postaci liczbę punktów życia. Siła zwiększa obrażenia od miecza, topora oraz broni dwuręcznych, więc jest najlepsza dla postaci tankujących. Zręczność natomiast warto rozwijać, gdy gramy łucznikiem lub muszkieterem. Oprócz tego jeszcze możemy rozwijać się w różnych profesjach dotyczących rzemiosła, zbieractwa, czy przetrwania. Aby móc zbierać bardziej unikatowe okazy, musimy najpierw nazbierać całą masę pospolitych roślin, podobnie jest z polowaniem na zwierzęta, czy wydobywaniem materiałów. I, co bardzo ważne, tak, jest łowienie ryb!

… oraz broni!

Natomiast rozwój uzbrojenia jest bardzo podobny do rozwoju postaci. Im więcej korzystamy z danej broni, tym szybciej nabijemy jej poziomy. Każdy nowy poziom to jeden punkt do wykorzystania w drzewku rozwoju danej broni. Możemy wydać go na umiejętności, które zadają większe obrażenia i mają określony czas odnowienia lub po prostu na rozwój zdolności pasywnych. Wielopoziomowość w tej grze jest fantastyczna i w niczym nas nie ogranicza. jeżeli kiedyś znudzi mi się machanie mieczem i tarczą lub zdobędę wszystkie umiejętności z zakresu tej broni, to mogą zacząć rozwijać mojego żołnierza pod kątem strzelania z karabinu lub łuku. Wspaniałe w New World: Aeternum jest to, iż praktycznie nie ma tu żadnych ograniczeń o ile chodzi o rozwój naszych postaci. Tak naprawdę tworzymy jedną postać na serwerze. Nie muszę mieć postaci alternatywnych, jak to ma miejsce w przypadku innych gier tego typu – World of Warcraft, czy choćby Diablo IV.

Black Friday w New World: Aeternum

Pamiętajmy, iż cały czas mamy do czynienia z grą MMO, choć twórcy wolą określenie RPG online. Na naszej drodze cały czas spotkamy innych graczy, którzy zachowują się, jakby byli na wyprzedaży. Podkradają nam roślinki, minerały oraz zwierzątka i czasami trzeba po prostu czekać na odrodzenie danej rzeczy. Podobnie niestety jest z wykonywaniem misji. Większość z nich oczywiście opiera się na eliminacjach konkretnej grupki bądź potężniejszego bossa. Z jednej strony jest to fajne, ponieważ gracze pomagają sobie w rozgrywce, gdy przeciwnik jest bardziej wymagający. Jednak gdy musimy zabić przykładowo dziesięciu konkretnych oponentów, a graczy jest kilku w okolicy, to czasami trzeba czekać aż mobki się odrodzą. Taki już urok gier MMO i nic nie da się na to poradzić.

New World: Aeternum to w mojej opinii miecz obusieczny dla Amazon Games. Z jednej strony wydawca trafił bardzo dobrze, ponieważ to kapitalna gra, która stopniowo pozwoli szczególnie nowym graczom odkryć zalety gatunku gier, jakimi jest MMO. Jednak z drugiej strony, decydując się na premierę w październiku, gdzie mamy cały wysyp gier oraz wyszedł duży dodatek do Diablo IV w pewnym stopniu mocno ograniczają sobie pulę graczy. Plus jest taki, iż jak zdecydujesz dołączyć do świata Aeternum dziś, to z pewnością spotkasz się ze stabilnymi serwerami i brakiem kolejek.

Problemy konsolowca

Warto dodać, iż gra wspiera cross-play, więc bez problemu możemy grać ze znajomymi z komputerów osobistych. Szkoda jednak, iż wzorem np. Destiny 2, recenzowana produkcja nie wspiera cross-save. Gracze z PC mogliby sobie pograć luźniej na kanapie przed dużym TV, a gracze konsolowi mogliby kontynuować rozgrywkę na PC w bardziej komfortowych warunkach z większą liczbą klatek. New World: Aeternum jak na grę MMO w wielu miejscach wygląda naprawdę ładnie i trzyma sporą liczbę klatek. Niestety dramat dla wersji konsolowej rozpoczyna się, gdy wejdziemy do jakiegokolwiek miasta pełnego innych graczy. Wtedy FPS-y drastycznie spadają i poruszanie się po lokacji często jest bardzo irytujące.

Werdykt

New World: Aeternum, to zaskakująco dobra gra RPG online zbudowana oczywiście na fundamentach MMO. Zacząłem grać w dniu premiery – 15 października – i od tego momentu praktycznie nie wróciłem do wydanego 8 października Diablo IV: Vessel of Hatred. Z jednej strony z recenzenckiego obowiązku należało sporo godzin spędzić w New World, a drugiej w ten tytuł po prostu dobrze się gra. Jak już wspomniałem w jednym z akapitów, to taki trochę Wiedźmin 3 w wersji MMO.

Kampania jest bardzo robudowana, pełna dialogów i scenek przerywnikowych. Do tego na każdym kroku trafi się jakiś NPC z misją poboczną. Do tego świat Aeternum cały czas żyje, mamy system dnia i nocy, możemy kupować domy i urządzać je jak w Simasach. Możemy dołączyć do jednej z frakcji oraz tworzyć gildie z innymi graczami. Natomiast w grze końcowej nie brakuje wymagających lochów, potyczek na arenach, a choćby raidów dla dziesięciu graczy. Recenzowana gra oferuje kapitalny stosunek ceny do ogromnej liczby godzin, jakie można spędzić w tym świecie. Zdecydowanie warto zainteresowac sie New World: Aeternum, o ile szukasz gry RPG na setki godzin.

Grę do recenzji dostarczył Amazon Games.
Idź do oryginalnego materiału