Synapse za niecały tydzień trafi tylko na PlayStation VR2. Czy studio nDreams dostarczyło wciągającą grę na wyłączność? Odpowiedź znajdziecie w recenzji.
Synapse to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie gier na PlayStation VR2. Już pierwsze zapowiedzi bardzo mi się spodobały, o czym pisałem we właściwym newsie. Jakiś czas przed premierą – która jest zaplanowana na 4 lipca – dostałem kod recenzencki. Oczywiście ogromnie się z tego ucieszyłem i z wielką przyjemnością założyłem gogle. gwałtownie się okazało, iż świat natychmiast mnie wciągnął i tylko zachęcał do spędzania czasu z tą produkcją. Nie ma co ukrywać – Synapse jest świetne! Co jest takiego dobrego w tym tytule? Dowiecie się po lekturze niniejszej recenzji.
Założenia fabularne Synapse
Gra jest dla mnie czymś w rodzaju Deathloop przeniesionego na grunt rzeczywistości wirtualnej. Kojarzy mi się też z filmem Incepcja, ale nie uprzedzajmy faktów. Zanim wyrażę swoje zdanie na temat fabuły, pozwolę sobie skorzystać z oficjalnego opisu tego tytułu:
ŚMIERTELNY STAN UMYSŁU
„Walcz siejącą spustoszenie bronią i mocą telekinezy w porywającej strzelance akcji VR. Wyzwól w sobie antyherosa i nawiedź wypaczoną podświadomość niesławnego wroga publicznego.
Doświadcz realistycznej akcji VR nowej generacji w grze twórców Fracked, Phantom: Covert Ops i Far Cry VR: Dive into Insanity.”
UMYSŁ JEST POLEM BITWY
Wciel się w atakującego umysły agenta i siej spustoszenie w umyśle wroga, używając śmiertelnie groźnej broni jedną dłonią i potężnych zdolności telekinetycznych drugą. Połącz swoje moce, aby pokonać silną obronę i zaszyć się głębiej we wrogi umysł.
MOŻLIWE TYLKO NA PS VR2
Wejdź do zapierającego dech w piersiach, surrealistycznego świata umysłu stworzonego z myślą o niesamowitym wyświetlaczu 4K HDR gogli PS VR2. Poczuj każdą chwilę przyśpieszającej tętno akcji dzięki kontrolerom nowej generacji Sense, adaptacyjnym efektom „Trigger” i wibracjom w goglach PS VR2.
ZOSTAŃ NIEPOWSTRZYMANĄ SIŁĄ
„Ewoluuj i wykształć własny styl walki, łącząc coraz bardziej zaawansowane umiejętności i zdolności. Ryzykuj wszystko podczas desperackiej misji, która zabierze Cię w najmroczniejsze zakamarki wypaczonego umysłu.
Cechująca się brutalną walką, szybką rozgrywką i imponującą oprawą graficzną Synapse to jedyna w swoim rodzaju gra dostępna wyłącznie na PlayStation®VR2.”
Źródło: PS StoreW dziele nDreams wcielamy się w wyspecjalizowanego agenta zajmującego się poszukiwaniem i likwidowaniem konkretnych osób i problemów. Tym jednak, co go wyróżnia jest teren jego działania. Funkcjonuje on bowiem w umysłach, gdzie musi uporać się z obroną celu, by ostatecznie go wyeliminować. Zdaję sobie sprawę, iż nie każdego z Was musi przekonywać takie osadzenie wydarzeń. Warto też zaznaczyć, iż fabuła stanowi tylko tło dla rozgrywki i nie sądzę, abyście dla niej grali. W Synapse bezsprzecznie najważniejsza jest rozgrywka, o czym przekonacie się, dalej czytając tę recenzję.
Sterowanie
Na samym początku, tuż po uruchomieniu gry, możemy wybrać odpowiadające nam warianty sterowania. Można oczywiście zmienić je również później w ustawieniach. Podstawową decyzją jest wybranie dominującej dłoni. Przekłada się to na przypisanie broni i telekinezy. jeżeli nasza wiodąca dłoń jest prawa, to właśnie w niej będziemy trzymać pistolet (czy inną broń palną), a lewa będzie odpowiadała za wykorzystywanie telekinezy. Wybieramy też szybkość obrotu i skokowość bądź płynność rozglądania się. Jest więc jak najbardziej przyzwoicie – szkoda tylko, iż nie ma polskiej wersji językowej.
Rozgrywka w Synapse
Sięgając po Synapse, należy mieć świadomość gatunku, jaki reprezentuje gra. Jest to bowiem pierwszoosobowy akcyjniak połączony z roguelite. Oznacza to, iż naszym celem jest pokonanie wszystkich poziomów i dotarcie do podświadomości, mierząc się z coraz silniejszymi przeciwnikami. Na naszej drodze staną zwykłe jednostki, jak też wybuchowe, a więc należy gwałtownie się orientować, w jaki sposób najlepiej pozbyć się danego oponenta. Do likwidowania nieprzyjaciół wykorzystamy zarówno broń palną (którą przeładowujemy, uderzając wysuniętym z niej magazynkiem o płaską powierzchnię) oraz telekinezę. To za jej pomocą będziemy ciskali w przeciwników specjalnymi sześcianami (a choćby wykorzystywali je do miażdżenia wrogów), czy rzucali wybuchowymi beczkami.
Warto też dokładnie zwiedzać poziomy – możemy natknąć się na dodatkową walutę, za którą odblokujemy umiejętności dostępne podczas tego przechodzenia poziomu, czy ulepszenia broni i fontanny lecznicze. Należy też szukać platform, które możemy przesuwać i wykorzystywać do poruszania się. Nie można bynajmniej zapomnieć o szukaniu amunicji – ta wypada na ogół z pokonanych przeciwników.
Jeszcze jedna próba
Jako że, jak wspomniałem, Synapse jest grą roguelite, to zdarzy się oczywiście, iż zginiemy. Ne jest to w żadnym wypadku czymś złym. Mało tego – często okaże się, iż śmierć jest bardzo przydatna. Już tłumaczę, co mam na myśli. Po zgonie przenosimy się do punktu startowego, jeszcze przed wejściem na teren poziomu. To tutaj możemy zdać wykonane wyzwania i otrzymać za nie punkty umiejętności. Wyzwania te mogą polegać między innymi na zabiciu określonej liczby przeciwników, wychylając się zza osłony, zmiażdżeniu nieprzyjaciół, czy zebraniu konkretnej liczby premii. Co istotne, wszystkie wyzwania są dla nas od razu widoczne na dość rozległym drzewku. przez cały czas trzeba je oczywiście odblokowywać sekwencyjnie, niemniej jednak dobrze jest móc zobaczyć, na czym jeszcze będziemy musieli się skupić.
Natomiast zdobyte punkty umiejętności przeznaczamy na ulepszenia w trzech kategoriach. W ten sposób zyskamy między innymi możliwość ciskania również przeciwnikami dzięki telekinezy, zwiększymy maksymalny poziom zdrowia, czy odblokujemy lepsze bronie, jakie będą na nas czekały w kapliczkach na poziomach. Zdecydowanie warto tu często zaglądać i pożytkować zdobywane punkty. Nierzadko potrafią one przeważyć szalę zwycięstwa na naszą korzyść.
Udźwiękowienie i grafika
Kolejnym polem, na którym Synapse sprawdza się co najmniej bardzo dobrze jest strona audiowizualna. Już pierwsza lokacja mnie zachwyciła. Widok skąpej w blasku słońca plaży był bardzo przyjemny, podobnie zresztą jak wdzierający się do apartamentu przez otwierające się rolety wschód słońca. Przez przeważającą część gry będziemy jednak widzieli dość monochromatyczny świat. Nie jest to dla mnie wadą – buduje bardzo fajny, choćby wyjątkowy, klimat. Na szczęście udźwiękowienie również jest przyzwoite. Bez problemu zlokalizujemy przeciwników po kierunku, z którego dobiegają ich odgłosy. Równie dobrze brzmią także wystrzały broni, czy wybuchy. Dodatkowo Synapse działa w 120 klatkach na sekundę, co jest idealnym rozwiązaniem dla strzelanek.
Wykorzystanie kontrolerów Sense i gogli PS VR2 w Synapse
Jako iż Synapse wychodzi wyłącznie na gogle PlayStation VR2, to dobrze byłoby jakoś wykorzystać ten sprzęt, prawda? Wygląda na to, iż nDreams bardzo dobrze rozumie możliwości zapewniane przez PS VR2. Czego tu nie ma… Śledzenie ruchu gałek ocznych pozwala nam nie tylko wybierać ulepszenia, ale i dokładniej przycelować w przeciwnika. Kontrolery Sense wibrują odpowiednio przy wybuchach i oddawaniu strzałów. Nie zapomniano również o adaptacyjnych spustach – jeżeli lekko naciśniemy spust, to podniesiemy wybuchowy przedmiot. Natomiast wciskając spust do samego końca, zdetonujemy trzymany obiekt. Świetne, bardzo proste i sensowne rozwązanie!
Podsumowanie
Synapse to w moich oczach ścisła czołówka najlepszych gier dostępnych na PS VR2. Miałem ogromną przyjemność sprawdzania tej produkcji i czas spędzony z tytułem zaliczam do moich najprzyjemniejszych sesji z PlayStation VR2. Naturalnie wcale nie zamierzam rzucać go w kąt. Po przejściu gry odblokowałem bowiem trudniejszy poziom. Wiem, iż często będę wracał do tej gry. Jest dla mnie idealnym przeniesieniem roguelike do świata wirtualnej rzeczywistości. Nie możecie mieć PS VR2 i nie zagrać w Synapse! Koniecznie sprawdźcie osobiście tę produkcję, warto!
Kod recenzencki zapewnił producent gry, studio nDreams.