E-sportowe emocje i wyniki finałów
O wynikach rozgrywek i szczegółowym przebiegu finału CS:GO pisaliśmy zaraz po zakończeniu się meczu w artykule poświęconemu jedynie finałom. Warto jednak przypomnieć, iż ostateczne starcie G2 Esports vs Heroic wygrała drużyna G2 z wynikiem 2:1. Na arenie StarCrafta II zwyciężył Oliveira.
W rozmowie z Mikołajem „Elazerem” Ogonowskim rozmawialiśmy o finałach IEM 2023 i jego przyszłości w StarCrafcie II. Mikołaj założył, iż to Raynor w tym roku zdobędzie puchar, ja wyszedłem z założenia, iż pretendentem jest zeszłoroczny mistrz – Serral. Ku naszemu zaskoczeniu żaden z nich nie dostał się do finału. Mikołaj zmierzył się z Serralem właśnie. Jakie odczucia towarzyszyły mu po walce?
Intel Extreme Masters Expo 2023 – emocje, gaming, konkursy, nagrody i jeszcze więcej e-sportu
Targi odbywały się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i dostępne były za darmo dla wszystkich chętnych. To tutaj czuć było atmosferę gamingu, chillu i wszechobecną euforia spowodowaną wolnością. W końcu, po tylu latach, wszyscy miłośnicy e-sportu, wszyscy geekowie, niedzielni gracze i ci, którzy ciekawi są co inni widzą w tych grach, mogli razem spotkać się i wziąć udział w IEM expo. Było co oglądać, było co wygrywać i na co popatrzeć. Co dokładnie zaprezentowano w Centrum Kongresowym?
Stoisko Lenovo Legion
Strefa Lenovo Legion była chyba najgłośniejszą strefą ze wszystkich ustawionych na expo. Były wszelkiego rodzaju konkursy (np. na tłuste rymy na zadany temat, znajdź różnicę czy zgadnij co to za gra, a choćby zorganizowano konkurs cosplayowy). Na tym stoisku nie dało się nudzić. Cały czas trwała jakaś zabawa. o ile akurat nie prowadzono prelekcji (obecny był np. Lipton), to zapraszano publiczność do wspólnego grania. o ile nie grano, to organizowano konkursy gamingowe. Tutaj było głośno; było mnóstwo emocji, zdrowej rywalizacji i śmiechu. Lenovo Legion prezentowało fantastyczny poziom angażującej zabawy.
Również na tym stoisku obecny był segment x-komu, na którym kupić można było laptopy i akcesoria gamingowe, porozmawiać, zgarnąć darmowe fanty, poradzić się odnośnie do branży gier i elektroniki użytkowej, czy zagadać obecnych tam pracowników na dowolny temat .
Stoisko Intel
Intel postawił chyba największe stoisko na expo. Było naprawdę spore, interesujące i wypełnione atrakcjami. Znalazło się tam również miejsce na komputery z serii G4M3R, które przez cały czas trwania eventu były zajęte przez zapalonych geeków i graczy.
W strefie Intela też było gwarno. Organizowane były konkursy i prelekcje. Jednym z najgłośniejszych konkursów był PC Master Challange polegający na złożeniu desktopa na czas. Tutaj ważna uwaga. Komputer taki powinien wstać i przejść benchmarki, więc odpowiadając na pytania dociekliwych żartownisiów – tak, złożony w 20 minut komputer musi działać. W tym konkursie liczy się plan, pomysłowość i umiejętności. Udało się złapać na chwilę zagonionych laureatów pierwszej edycji PC Master Challenge (którzy poprowadzili edycję konkursu na IEM-ie) i porozmawiać z nimi o tym, jak to jest składać komputery na czas i jakie to uczucie wygrać PC Master Challange, a potem prowadzić jego kolejne odsłony.
Na stoisku Intela wygłoszona została też prelekcja na temat tworzenia gier. Poprowadzili ją chłopaki ze studia Teyon (Michał Tatka i Tomasz Dziobek) – studia, które wydało grę Terminator: Resistance, a w przygotowaniu jest RoboCop: Rogue City. To doświadczone, polskie studio, które od 2006 roku tworzy coraz ambitniejsze i głośniejsze produkcje. Na prelekcji poruszone zostały takie tematy jak: pisanie scenariuszy do gier, sprzęt, którego używają producenci gamingowi, czy ogólne techniczne aspekty tworzenia gier.
Udało nam się Michała i Tomasza złapać na chwilę i wypytać m.in. o to, co jest najtrudniejsze w tworzeniu gry i jak wygląda kooperacja z licencjodawcą.
Intel zaprezentował również pokazy poświęcone kartom graficznym Intel Arc – ich możliwościom, osiągom i zastosowaniu – nie tylko do grania, ale też do tworzenia treści. Warto w tym momencie dodać, iż na układzie graficznym można nie tylko tworzyć gry i je ogrywać, ale również streamować. Tutaj powstaje pytanie – położyć nacisk na procek czy na GPU?
Stoisko Nintendo
Nintendo pokazało swojego Asa, który sprzedał się już w około 120 milionach egzemplarzy – Nintendo Switch. Stoisko było choćby duże, ale dosyć monotematyczne i nudne. To zdecydowanie miejsce dla zwolenników domowego gamingu, może bardziej niedzielnych graczy i fanów azjatyckiej marki. Można było tutaj zagrać w Bayonette, czy zmierzyć się z innym uczestnikiem targów w kręglach. Czas płynął tutaj wolniej, a spora odległość od wejścia i miejsca, w którym toczyły się walki SCII, dawała ulgę od ogólnego hałasu. Mówiąc o spokoju. Zaraz obok stoiska Nintendo znalazło się miejsce na…
Miejsce chillu
Czyli niewielka strefa, w której można było usiąść, położyć się i odpocząć. Było tutaj stosunkowo cicho, kolorowo i przyjemnie. W pobliżu strefy swoje miejsce miała marka wody Cisowianka, która oferowała wszystkim uczestnikom expo butelkę wody za darmo. Strefa chillu była więc doskonałym miejscem do nabrania sił.
Strefa zawodów ESL R1
A o to zupełna nowość. Ale to taka, której jeszcze w ogóle nie było. Zawody simracingowe ESL R1. To debiut ESL w tym zakresie i widać było, iż ani promocji strefy, ani tłumów wokół niej specjalnie nie było. Przyznać jednak należy, iż całość została profesjonalnie poprowadzona – każdy gracz miał specjalny kokpit, obecni byli specjalni prezenterzy, a zmagania na torze obserwować można było na ogromnym ekranie, który tylko trochę był mniejszy niż ten StarCtaftowy. Jest więc w tym przyszłość i całkiem możliwe, iż zawody simracingowe zostaną na IEM-ie na dłużej.
Strefa ESL Impact
Czyli miejsce, w którym rozgrywane są mecze CS:GO przez kobiece drużyny. To miejsce cieszyło się niesłabnącą popularnością przez cały czas trwania IEM-u. Puchar ostatecznie zdobyła drużyna Nigma Galaxy. Zważając na to, iż inicjatywa ta cieszyła się ogromną popularnością wśród obecnych na expo, to domyślać się możemy, iż kobiece ESL Impact będzie dalej rozwijane, a kobiece drużyny coraz chętniej będą się prezentowały na takich wydarzeniach jak IEM Katowice.
Strefa Warki
Warka również zaprezentowała całkiem pokaźną strefę, która cieszyła się sporą liczbą odwiedzających. Wszystko za sprawą dwóch stanowisk VR-owych. Na jednym stanowisku można było sobie postrzelać, a na drugim przelecieć się paralotnią. Rzecz jasna bardziej oblegane było to drugie stanowisko, chociaż kolejki ustawiały się do obu stanowisk, przez cały czas trwania eventu. I zanim ktoś powie, iż przecież Warka ma kilka wspólnego z gamingiem, to przypominamy o inicjatywie Warka Planet of Gamers. Na IEM Expo Katowice 2023 działo się więc naprawdę, naprawdę dużo.
Sprzęt elektroniki użytkowej, cosplaye, sklepy z gadżetami i wykłady branżowe
Czyli wszystko to, czym żyje gaming i wokół czego obraca się życie graczy. Na Intel Extreme Masters w Katowicach nie zabrakło stoiska Samsunga, na którym można było zagrać w Hogwart Legacy na ekranie Odyssey. Nie zabrakło stoisk z gadżetami gamingowymi. Były stoiska z meblami gamingowymi, akcesoriami, peryferiami i napojami energetycznymi. W ramach ciekawostki – NTT System zaprezentowało szałowe, chociaż cierpiące na przerost formy nad treścią obudowy desktopowe.
Na uwagę zasługują też niesamowite cosplaye, które wrażenie robiłyby choćby na PGA (część z nich mogliśmy tam zobaczyć). Precyzyjnie wykonane, z dbałością o detale i robiące piorunujące wrażenie. Cosplaye na Katowickim IEM-ie nie są gwoździem programu – przecież tutaj o e-sport chodzi. Ale jednak kiedy mija się jednego cosplayera za drugim, kiedy można takiej postaci zrobić, to wnosi to naprawdę wiele do atmosfery całego eventu. Konkurs na najlepszy cosplay na stanowisku ESL wygrał kostium Johnego Silverhanda.
W centrum kongresowym odbywały się także branżowe wykłady. Były tu interesujące dyskusje i prelekcje na temat branży gier wideo, e-sportu, czy gier mobilnych. Z ciekawszych tematów wyróżnić można temat pt. czy e-sport to sport? Konkluzji jednej przytoczyć nie można, ponieważ prelegenci, tak jak i widownia, mieli różne spojrzenia i różne opinie na ten temat. Nie można jednoznacznie powiedzieć tak lub nie, ale warto na ten temat dyskutować. Tutaj jedna uwaga, która zapadła mi w pamięć. Okopywanie się na skrajnych pozycjach – tak, e-sport to sport od początku do końca i tylko ja mam rację, lub zupełnie odwrotnie – do niczego nie prowadzi. Znajdźmy pole do dyskusji.
G2 Esports wygrywa, spodek szaleje. Dla tych emocji warto tutaj być
Pomimo tego, iż Heroic walczyli dzielnie i praktycznie każdą mapę zaczynali z przewagą, to po jakimś czasie tracili punkty. W końcu remisowali, a na koniec przegrywali. G2 wygrywa 3:1. Trudno opisać emocje towarzyszące wygranej. Trudno opisać finał IEM Katowice 2023. Cały spodek grzmi, wiwatuje, buczy i krzyczy. Zdaje się jakby rzeczywiście konstrukcja spodka miała za chwilę odlecieć. Dla tych emocji warto odwiedzić IEM. choćby o ile nie jesteście fanami e-sportu, to taka okazja może Wam przybliżyć ten temat. Uwierzcie mi, dacie się porwać tej atmosferze.