Ring Sprinkle Farm – podlewaj i zarabiaj (recenzja gry)

Gry typu idle clicker to swego rodzaju fenomen. Często są banalnie proste, często obsłużymy je jednym palcem. Jednak cieszą się sporą popularnością. Zapewniają bowiem niezobowiązującą rozrywkę bez zbędnej presji.

Rink Sprinkle Farm jest tego dobrym przykładem. Mamy tu do czynienia z nieskomplikowanym idle clickerem. Zabawa polega na uprawianiu tytułowej farmy – wszystko w typowo rekreacyjnej oprawie.

Ring Sprinkle Farm – spokojna gra farmerska

Nasze pole ma kształt okręgu, po którym nieustannie porusza się ramię z systemem nawadniającym. Kupujemy kolejne segmenty, sadzimy rośliny, podlewamy i zbieramy warzywa, które sprzedajemy. I tak w kółko. Wszystko obsłużymy jednym palcem.

Gra pozwala zdobywać bonusowe środki w zamian za oglądanie reklam. Na razie nie ma oferty mikropłatności.

Minusy? Trudno się do czegoś przyczepić w tak prostej grze. Można oczywiście marudzić na brak polskiej wersji, ale nie jest to kluczowe.

Ring Sprinkle Farm to udana gra i dobry przedstawiciel gatunku idle clicker. Niezobowiązującą rozrywka bez zbędnej presji.

Zdjęcie tytułowe: YouTube (@AndroidMinutes)