
Sąd apelacyjny USA przyznał Apple prawo do pobierania „rozsądnej” prowizji za zakupy dokonane przez zewnętrzne linki w aplikacjach iOS, częściowo zmieniając wcześniejsze sankcje w sprawie Epic Games vs. Apple.
Do tej pory Apple nie mogło pobierać żadnej prowizji, ale teraz sąd uznał, iż firma może ją naliczać, aby pokryć koszty i chronić własność intelektualną. Teraz sąd przyznał Apple prawo do pobierania prowizji od zakupów webowych pochodzących z linków w aplikacjach iOS, uchylając całkowity zakaz.
Apple nie będzie jednak w stanie natychmiast zacząć pobierać prowizji. Sprawa wraca do sądu niższej instancji, który ustali wysokość opłaty. Została odesłana do sądu okręgowego, aby można było ustalić rozsądną opłatę.
Naszym zdaniem, jak zostało napisane w rozporządzeniu z 30 kwietnia, temat bardziej przypomina karę niż cywilną sankcję. Największym problemem z zakazem prowizji jest to, iż stale zabrania on rekompensaty, którą Apple może otrzymać za powiązane zakupy produktów cyfrowych, niezależnie od tego, czy sama prowizja jest wygórowana czy nie. Zamiast zmuszać Apple do przestrzegania ducha nakazu dzięki rozsądnej, niewygórowanej prowizji, sąd okręgowy użył dosadnej siły, aby zakazać wszystkich prowizji, nadużywając swojej władzy.
Apple może więc też ograniczać projekt linków i ich język, aby nie były bardziej widoczne niż opcje zakupów w aplikacji. Pozostałe elementy nakazu pozostają w mocy, ponieważ Apple utrudniało korzystanie z linków zewnętrznych.
Koniec monopolu Google. Epic Games wygrywa w sądzie, nadchodzi rewolucja w Androidzie
Jeśli artykuł Sąd apelacyjny USA przyznał rację Apple nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

2 godzin temu















