School Hero – bijatyka na całego (recenzja gry)

Uderz, kopnij, idź dalej – nie ma co ukrywać, iż klasyczne bijatyki to gry ponadczasowe i trafiają do szerokiego grona odbiorców. Najlepiej, gdy niczego nie udają i oferują po prostu dobrą zabawę.

School Hero to tytuł, który całkiem dobrze spełnia te warunki. Mamy tu do czynienia z bijatyką w stylu retro. Dodatkowo stylem graficznym nawiązuje do anime. Nasze zadanie jest proste – musimy uratować dziewczynę z rąk tajemniczej grupy.

School Hero – bijatyka w stylu retro

Warstwa fabularna nie jest oczywiście najważniejsza w tego typu grach, ale stanowi przyjemny przerywnik. Sama rozgrywka to dobrze znany model. Przemierzamy kolejne lokalizacje i za każdym razem musimy pokonać wszystkich nadchodzących przeciwników.

W arsenale mamy uderzenia pięściami, kopnięcia i ataki specjalne. Dostępnych jest kilka trybów zabawy i kilka poziomów trudności do wyboru. Wszystko to jest dość dobrze przemyślane, a przechodzenie poziomów daje sporo frajdy.

Gra nie męczy przesadnie reklamami, można je wyłączyć dzięki jednorazowej płatności.

Minusy? Zarzuty są dwa. Pierwszy to interfejs, który jest po prostu męczący. Drugi to sterowanie. Nie jest zbyt precyzyjne, co utrudnia szybkie uporanie się z wrogami.

School Hero w ogólnym rozrachunku wypada jednak całkiem solidnie. Oprawa graficzna cieszy oko, a nieprzekombinowana formuła klasycznej bijatyki daje sporo satysfakcji. Warto ją wypróbować.