Shuhei Yoshida, popularny dyrektor PlayStation, ogłosił iż opuści Sony Interactive Entertainment 15 stycznia 2025 r. W tym momencie będzie już po prostu nieśmiały z okazji 32. rocznicy pracy w firmie, ponieważ dołączył do firmy na początku 1993 r., kiedy pierwsza konsola PlayStation była jeszcze w fazie rozwoju.
Shu, jak go znają zarówno przyjaciele, jak i fani, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych publicznych twarzy PlayStation. Może także pretendować do miana jednej z najważniejszych postaci w branży wydawniczej gier wideo ostatnich 30 lat. W Sony pracował jako łącznik z zewnętrznymi wydawcami i jako producent własnych tytułów, a następnie spędził ponad dziesięć lat jako prezes SIE Worldwide Studios — wówczas tak nazywała się wewnętrzna grupa studyjna PlayStation — zanim zdecydował się zająć obecne stanowisko. jako szef inicjatywy Sony Indies Initiative.
Yoshida jest dobrze znany ze swojego żarliwego wspierania gier wideo mniejszych twórców, a Sony często wystawiało go przed prasę, aby ewangelizować niektóre ze swoich bardziej ryzykownych projektów, takich jak PlayStation VR. Jest to niewielka, energiczna i przyjazna postać. Od dziesięcioleci można go było zobaczyć na targach branży gier, pełnych miłości spotkaniach prezentacyjnych, oglądaniu gier i robieniu sobie selfie z fanami, wschodzącymi twórcami, legendami branży i rywalizujący ze sobą dyrektorzy. (Brał także udział w Sony legendarny trolling na E3 planów Microsoftu dotyczących posiadania gier cyfrowych na Xbox One.) Yoshida stał się dobrze znany ze swojego entuzjazmu korzystanie z Twittera aby promować gry niezależne, gdy twórcy z Capybara uczynił go grywalną postacią w wersji swojej gry na PlayStation Super Siła Czasu Ultrakazali mu wysyłać ze swojego telefona uzbrojone tweety i emotikony w kształcie serca.
Kilka razy przeprowadzałem wywiady z Yoshidą, w tym raz na scenie podczas konwencji graczy z okazji 20. rocznicy istnienia PlayStation. (Czas leci!) Nietrudno zrozumieć jego popularność wśród fanów i uznanie, iż Sony przyjął go jako rzecznika; to bardzo wyluzowany facet, którego zaraźliwy entuzjazm dla sztuki i biznesu związanego z grami wideo jest przekazywany mocno akcentowanym, ale doskonale płynnym angielskim.
Yoshidę można było zobaczyć wszędzie na targach, pełnych miłości spotkaniach prezentacyjnych, oglądaniu gier i robieniu sobie selfie z fanami, wschodzącymi programistami, legendami branży i dyrektorami rywali
Jak znaczące jest jego odejście? W praktyce tu i teraz — niezbyt. Yoshida został skutecznie odsunięty na bok Przetasowania w Sony Interactive Entertainment w 2019 roku w którym sprawny operator Guerrilla Games, Hermen Hulst, zastąpił go na stanowisku szefa dzisiejszego PlayStation Studios. jeżeli produkcja gier w Sony ma nowy kierunek, po Yoshidzie, to prace nad nim realizowane są już od pięciu lat. Zadania Yoshidy w zakresie gier niezależnych były oczywiście ściśle powiązane z jego osobistymi pasjami, ale były znacznie mniej wpływowe — i choć jego wsparcie było ważne, w Sony jest mnóstwo ludzi, którzy zadbają o to, aby PlayStation w dalszym ciągu ściśle współpracowała z niezależnymi producentami. Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, czy ta rola była dobrowolną redukcją zatrudnienia ze strony Yoshidy, czy też skutecznym wystawieniem go na pokaz przez ówczesnego dyrektora generalnego SIE, bardzo komercyjnego Jima Ryana. Yoshida z pewnością jest zbyt wielkim dżentelmenem, żeby to powiedzieć.
Symboliczne znaczenie jego odejścia trudno jednak przecenić. Jako ktoś, kto dołączył do zespołu PlayStation Kena Kutaragiego przed premierą pierwszej konsoli, Yoshida jest uosobieniem historii marki. Był pierwszym w tym zespole osobą niebędącą inżynierem, mającym wpływ na kształtowanie klimatu PlayStation i pomysłu na to, czym będzie gra na PlayStation. Jest producentem kilku kultowych wczesnych gier na PlayStation, m.in Crasha Bandicoota, Gran TurismoI Ucieczka małpy. Podczas swojej kadencji jako szef Worldwide Studios nadzorował wydanie Ostatni z nas, Podróżoraz Bóg wojny restart, żeby wymienić tylko trzy, znalezienie skutecznej syntezy instynktów rynku masowego PlayStation i jego tęsknoty za artystyczną legitymizacją. Jego rola jako uroczej, zapadającej w pamięć maskotki marki może wydawać się przypadkowa, ale zrobił wiele, aby uczłowieczyć często powściągliwą firmę Sony i połączyć ją z fanami.
Przeglądanie Astrobotzauważyłem, iż kolekcjonerskie boty nowej gry na PS5 służyły jako uczczenie wszystkich nieprzewidywalnych, ekscytujących objazdów, jakie Sony jako wydawca gier wybierało w ciągu ostatnich 30 lat, począwszy od Iko Do LocoRoco. Yoshida, któremu podziękowano Astrobotkredytów, brał udział w zbyt wielu z tych genialnych gier, aby je policzyć. Rozsądnie jest zastanawiać się, czy po jego odejściu ten niespokojny duch twórczy będzie przez cały czas żył w nowym Sony. Co najmniej, Astrobot samo w sobie daje nadzieję, iż tak się stanie.
Shuhei Yoshida jest – jak sądzę – ocalałą duszą PlayStation. Dał wyraz zamiłowaniu marki do gier wideo i pracował nad zjednoczeniem firmy Sony z resztą branży — od najmniejszego niezależnego dewelopera po rywala takiego jak Xbox — we wspólnej sprawie zapewniania rozrywki ludziom przy jednoczesnym pchaniu sztuki do przodu . Jego odejście to prawdziwy koniec pewnej epoki i nie da się go zastąpić.
