Słuchawki, których nie musisz zdejmować z głowy. Test Razer BlackShark V2 Pro

2 tygodni temu

Poszukujesz lekkich, wygodnych i niezawodnych słuchawek? Zależy Ci na dobrym dźwięku i mikrofonie? Razer twierdzi, iż rozwiązaniem jest ich zestaw BlackShark V2 Pro. Czy to prawda? Pora przekonać się samemu w dzisiejszym teście.

Wybór słuchawek, które sprostają wszystkim naszym oczekiwaniom to coś, co sprawia problem choćby doświadczonym osobom. Oprócz oczywistych kwestii jak jakość wykonania, oferowane wsparcie czy jakość audio, mamy też do czynienia z bardziej subiektywnymi różnicami. Musimy przecież pamiętać, iż każdy z nas będzie miał inny rozmiar głowy czy zwyczajnie odmienne preferencje. Dzisiaj przyjrzymy się ofercie weteranów na rynku peryferiów, firmie Razer. A dokładniej gamingowemu zestawowi BlackShark V2 Pro.

Budowa

Razer BlackShark V2 Pro to słuchawki bezprzewodowe stworzone z myślą o graczach, niezależnie od platformy, z której korzystają. Mamy tu do czynienia z lekką konstrukcją, ważącą jedynie 320 gramów. Oznacza to, iż będziemy mogli cieszyć się długimi godzinami użytkowania, bez martwienia się o nadwyrężenie naszego karku.

Słuchawki wykonane są głównie z plastiku z metalowymi wzmocnieniami, dzięki czemu sprawiają wrażenie porządnego produktu klasy premium. Oprócz tego u szczytu konstrukcji umieszczono wygodną poduszkę, co znacząco zwiększa komfort użytkowania przy długich sesjach. Same muszle wyłożone zostały materiałowymi padami z pianką termoelastyczną. Znajdziemy tutaj pokrętło głośności (korzystające z wartości systemowych), przycisk do wyciszania mikrofonu oraz przełącznik między trybami equalizera.

Poziom wykonania słuchawek przewyższył wszelkie moje oczekiwania – przy korzystaniu z nich nie natknąłem się na jakiekolwiek problemy pokroju skrzypienia czy niepożądanego wyginania się elementów. Dodatkowo produkt ten powinien wpaść oko graczom, którzy nie lubią dyskoteki w swoich systemach. Wszystko dzięki temu, iż nie znajdziemy tutaj żadnego podświetlenia RGB LED, popularnego w tej chwili w wielu peryferiach gamingowych. Całość utrzymana jest w eleganckiej i ponadczasowej czerni.

Specyfikacja techniczna

Wewnątrz słuchawek umieszczono przetworniki o średnicy 50 mm oferujące pasmo przenoszenia od 12 do 28 000 Hz, impedancję 32 Ohmów oraz głośność (SPL) 100 dB. o ile zaś chodzi o możliwości mikrofonu, to mamy do czynienia z pasmem przenoszenia od 100 do 10 000 Hz, stosunkiem sygnału do szumu powyżej 60 dB i czułością (przy 1 000 Hz) wynoszącą -42 ą 3 dBV. Dodatkowo istnieje możliwość odpięcia go, jeżeli wolimy tylko słuchać muzyki lub mamy na wyposażeniu już mikrofon biurkowy czy studyjny.

Warto także nadmienić, iż Razer BlackShark V2 Pro oferuje dźwięk przestrzenny THX® Spatial Audio. Dzięki temu zarówno w grach, jak i przy słuchaniu muzyki czy oglądaniu filmów i seriali bez problemu wyłapiemy różnice w kierunkowości dźwięków. Kolejnym plusem niezależnym od naszego użytkowania jest pasywna redukcja szumów. Choć nie oferuje ona ciszy na poziomie rozwiązań z ANC, to w pełni wystarcza do zagłuszenia domowego harmidru.

Producent nie dzieli się z użytkownikami informacją na temat tego, jaką pojemność oferuje wbudowany w słuchawki akumulator. Zamiast tego otrzymujemy obietnicę 70 godzin gry na jednym naładowaniu. Z naszych testów wynika, iż informacja ta jest prawdziwa – u nas średni czas pracy wyniósł 71 godzin. Oczywiście sporo będzie zależeć od tego co i jak słuchacie.

Użytkowanie

Korzystanie ze słuchawek było czystą przyjemnością. Oferowany dźwięk był czysty i głęboki, a dobrze umieszczony potencjometr i przełączniki na urządzeniu pozwalały na szybkie dopasowanie głośności i poziomów w zależności od potrzeb. Ponadto, dzięki niewielkiej masie i zastosowaniu wysokiej jakości materiałów, słuchawek prawie nie czuć na głowie. Co więcej, możliwość odłączenia mikrofonu pozwala dostosować sprzęt pod konkretne potrzeby.

W naszym przypadku mieliśmy przyjemność korzystać z wariantu słuchawek stworzonym z myślą o konsolach Xbox od Microsoftu. Warto jednak nadmienić, iż bez problemu połączymy się z konkurencyjnym PlayStation, Nintendo Switch czy starym dobrym PC. o ile chodzi o granie na konsoli, to Razer BlackShark V2 Pro sprawdza się perfekcyjnie. Przy korzystaniu z systemu połączenie było stabilne, z bardzo dobrym zasięgiem – słuchawki nie gubiły sygnału choćby po oddaleniu się kilkanaście metrów od urządzenia czy ze ścianą pomiędzy nami, a urządzeniem (w tym przypadku konsola Sony PlayStation 4 oraz komputer).

Bez wątpienia za sukces w tym zakresie odpowiada dedykowany dongiel dołączany w zestawie do słuchawek. Dzięki niemu bez problemu podłączymy się do każdego systemu wyposażonego w złącze USB typu C. Razer nie zapomniał oczywiście o nieco starszych konsolach – o ile nie posiadają one takiego wejścia, możemy skorzystać z dołączonej przejściówki, która nie wpływa w znaczący sposób na jakość przesyłanych informacji.

Jeżeli z jakiegoś powodu nie chcemy lub nie możemy skorzystać z 2,4 GHz, pozostało łączność Bluetooth. Co więcej, za tym rozwiązaniem kryje się też kolejny plus słuchawek – możliwość jednoczesnego sparowania z więcej niż jednym urządzeniem. Dobrym przykładem może być podłączenie się do telefona. Dzięki temu w trakcie grania będziemy w stanie płynnie odpowiedzieć na połączenie telefoniczne, nie przerywając rozgrywki.

Razer BlackShark V2 Pro sprawdzają się równie dobrze przy korzystaniu na PC. Jedyne, co moim zdaniem warto nadmienić, to różnice wynikające z testowanego przez nas wariantu. Razer jako firma znana jest z swojej gamy produktów, które można kontrolować z jednego miejsca dzięki dedykowanej aplikacji Razer Synapse. W tym przypadku jednak program nie wykryje naszych słuchawek – zmuszeni jesteśmy do skorzystania z oddzielnego oprogramowania, którego należy szukać w Sklepie Microsoft. Choć nie jest to znacząca różnica, zwłaszcza w przypadku produktu bez RGB LED, to może ona zaskoczyć niektórych użytkowników. Zwłaszcza, jeżeli posiadacie inne peryferia z logiem zielonych węży.

Podsumowanie

Razer BlackShark V2 Pro to bardzo wygodne i lekkie słuchawki, idealne dla graczy. Nie znaczy to jednak, iż nie będą się nadawać do innych zastosowań. W każdym z testowanych tytułów zarówno głośne wybuchy, jak i ciche dialogi między postaciami były wyraźne. W przypadku, kiedy coś było nie tak, zawsze istniała możliwość skorzystania z innego trybu equalizera wbudowanego w słuchawki. Dzięki obrotowym muszlom i możliwości dopasowania górnego paska, słuchawki łatwo dopasują się do dużych i małych głów oraz uszu. Oferta Razera powinna sprostać potrzebom większości użytkowników.

Kolejnym dużym plusem jest dołączany w zestawie dongiel. Oferuje on wysokiej jakości połączenie, które pozwala na nieprzerwany przesył dźwięku na zaskakująco duże odległości, niezależnie od systemu. Dodatkowo dzięki przejściówce możemy skorzystać z łączności 2,4 GHz choćby na starszych systemach nie wyposażonych w USB typu C, np. Sony PlayStation 4. Oprócz tego, możliwość sparowania się z więcej niż jednym urządzenia umożliwia m.in. płynną komunikację przez telefon, bez jednoczesnego wybijania się z rytmu grania.

Podsumowując, Razer BlackShark V2 Pro to słuchawki, które świetnie spełniają swoją rolę. To propozycja nie tylko dla fanów PC, ale też posiadaczy konsol. Sporo osób doceni ich wygodę, możliwość odczepienia mikrofonu czy dobre, wbudowane profile dźwiękowe przełączane jednym przyciskiem. Choć nie wszyscy skorzystają z wymienionych opcji, to bez wątpienia stanowią one duży plus. Razer BlackShark V2 Pro kupimy aktualnie za 709 złotych. Pomimo dość wysokiej ceny, słuchawki te są moim zdaniem warte każdej złotówki.

Plusy:Minusy:
Bardzo dobra jakość audio i mikrofonuBrak możliwości wymiany padów
Silny sygnał bezprzewodowyDość wysoka cena
Wzorowa jakość wykonania
Wygodne w użytkowaniu
Wsparcie konsol i PC
Lekkie
Idź do oryginalnego materiału