Squad 44 to produkcja z gatunku mil-sim, której celem jest oddanie w jak najwierniejszy i najbardziej autentyczny sposób realiów drugiej wojny światowej. Przez długi czas tytuł funkcjonował w gamingowej branży jako Post Scriptum. Deweloperzy zdecydowali się na rebranding z jednego konkretnego powodu.
Stawiająca na koordynację działań, współpracę i wielkoskalowe potyczki strzelanka opracowywana jest przez Offworld Industries, tych samych twórców, którzy stworzyli hitowego Squada. Aktualnie obie produkcje znajdują się pod skrzydłami kanadyjskiego studia. Klasyczny Squad traktuje o nowoczesnym umiejscowionym we współczesności konflikcie, natomiast Squad 44 koncentruje się na historii i przedstawia losy drugiej wojny światowej.
Tak jak wspomnieliśmy, oba tytuły cechują się dużą dawką realistycznych wrażeń, sporą autentycznością zmagań, wysokim progiem wejścia dla niedoświadczonych graczy i współpracą oraz wzmożoną koordynacją działań w celu osiągnięcia upragnionego zwycięstwa.
Pacyfik w realistycznym shooterze Squad 44. Twórcy zapowiadają nowości
Dla fanów Squada 44 nadchodzi nie lada gratka. Deweloperzy zaprezentowali właśnie widowiskowy zwiastun z nadchodzącej dużej aktualizacji. Do gry trafi Front na Pacyfiku, czyli jeden z brakujących elementów mil-sima, który znajdował się w kręgu zainteresowań producentów już od dłuższego czasu.
Na początku 2025 roku w grze pojawi się mapa Iwo Jima gdzie armie Stanów Zjednoczonych i Japonii toczyły krwawe starcia o strategiczny punkt na przełomie lutego i marca 1945 roku. Mapa jest już ukończona i zostanie oddana do publicznych testów jeszcze przed jej pełnoprawną premierą.
Oprócz tego w grze zagoszczą nowe bronie, pojazdy oraz mundury frakcji zgodne z realiami panującymi w ramach wojny na Pacyfiku. Wspomniane testy zaplanowane zostały na 15 i 16 grudnia jeszcze tego roku. Deweloperom zależy na tym, by oddać w ręce graczy dobrze zaprojektowane i zoptymalizowane nowości.