STALKER 2: Heart of Chornobyl – Patch 1.0.2 już dostępny

7 miesięcy temu
Zdjęcie: STALKER 2: Heart of Chornobyl – Patch 1.0.2 już dostępny


Trwa naprawianie STALKER 2: Heart of Chornobyl. Studio GSC Game World wydało właśnie kolejną poprawkę na konsolach i PC.

Nie ulega wątpliwości, iż od kilku dni trwa wielkie naprawianie gry STALKER 2: Heart of Chornobyl. Co interesujące nie tylko deweloperzy pracują nad poprawkami, ale również społeczność. Fani najnowszej produkcji GSC Game World od premiery przygotowali już liczne mody, które nie tylko poprawiają wydajność gry, ale także znacznie poprawiają jakość życia. Znajdziecie je oczywiście na platformie Nexus.

Jeżeli chodzi o naprawianie gry przez ukraińskiego dewelopera, to w trakcie weekendu na konsole Xbox oraz PC trafił najnowszy patch 1.0.2. Szczegółowy opis aktualizacji jak zawsze znajdziesz we wpisie opublikowanym na Steam. Pamiętaj jednak, iż notatki do łatki zawierają potencjalne spoilery fabularne dla omawianych misji, więc przeglądasz je na własne ryzyko. GSC Game World naprawiło kilka kolejnych błędów, które blokowały postęp w niektórych misjach. W sumie nowa aktualizacja naprawia pół tuzina błędów blokujących postęp kilku misjach fabularnych.

Milion kopii

Mimo premiery w Game Pass na konsolach i PC gra STALKER 2: Heart of Chornobyl całkiem dobrze się sprzedaje. Tylko w dwa pierwsze dni produkcję ukraińskiego studia zdecydowało się kupić milion graczy. Nic dziwnego, iż w Zonie jest teraz trochę tłoczno. W naszej recenzji STALKER 2 otrzymał oceną 5/10:

STALKER 2 to z jednej strony gra z olbrzymim, bogato wypełnionym światem postapo, którego nie znajdziecie w żadnej innej produkcji. Jednak ten świat pełny jest nie tylko drogocennych artefaktów, ale również tych graficznych. Produkcja cierpi na wiele błędów technicznych, które psują, a choćby wręcz całkowicie uniemożliwiają rozgrywkę.

Recenzja STALKER 2: Heart of Chornobyl (Xbox/PC) – serce krwawi…

Pamiętajcie, iż znajdziecie nas również w mediach społecznościowych. Bardzo chętnie porozmawiamy z Wami zarówno na Facebooku, jak i w serwisie X (na dawnym Twitterze).

Idź do oryginalnego materiału