Stary Julianów: mieszkańcy nie chcą wysypiska śmieci

radiowroclaw.pl 2 godzin temu
Nie chcemy wysypiska odpadów w naszej miejscowości - protestują mieszkańcy Starego Julianowa. Kilka dni temu dotarło do nich pismo z informacją o przedsięwzięciu planowanym przez pobliskiego przedsiębiorcę. W sołectwie wszczęto alarm.

Wysypisko to zagrożenie dla wód gruntowych i nie tylko, mówi Paweł Figlak, sołtys Starego Julianowa: [audioplayer id="370776" src="/img/articles/145532/Stary-Julianow-mieszkancy-nie-chca-wysypiska-smieci-1-672264d4a0b61-3awj1.mp3"/] „To ma być bardziej składowisko odpadów, tak jak w dokumentach jest. My naprawdę jesteśmy spokojnymi ludźmi i chcemy w spokoju tutaj żyć. Jest nas mała społeczność, my prostu tego tu nie chcemy. To jest stanowisko moje i mieszkańców. Grunty, wszystko potanieje. \Kto będzie miał nad tym kontrolę? Kto będzie informował mieszkańców, iż tam nie ma chemicznych rzeczy?" - dodaje Marzena Murczak, mieszkanka miejscowości. W zgłoszeniu przesłanym do gminy przedsiębiorca poinformował o zamiarze prowadzenia działalności w zakresie zbierania i przetwarzania odpadów. Wśród ich rodzaju wymienił m.in beton, odpady z remontu dróg czy mieszanki bitumiczne ze smołą. Inwestor Adrian Pawłowski przekonuje, iż to nieporozumienie. [audioplayer id="370777" src="/img/articles/145532/Stary-Julianow-mieszkancy-nie-chca-wysypiska-smieci-1-672264d81a3bf-3awj1.mp3"/] „To co ja robię, to nie będzie w ogóle inwazyjne dla ludzi, faktycznie tego nie odczują. Ziemia na której stoimy, o ile wywieziemy ją z budowy, jest odpadem. I tu jest ta gra słów. Ja chcę na swojej działce przesiewać tą ziemię i wywozić ją do ponownego wbudowania. To ma być na zasadzie takiego recyclingu. O żadnym wysypisku tu nie ma mowy." Jak dodaje Adrian Pawłowski, wcale nie ma złych zamiarów: [audioplayer id="370778"...
Idź do oryginalnego materiału