Swords of Legends – Chiński RPG, który może namieszać!

2 dni temu

Chińskie gry RPG od lat próbują przebić się na zachodni rynek, z różnym skutkiem. Czasem dostajemy perełki, czasem coś, co gwałtownie ląduje w koszu zapomnienia. Ale to, co zaprezentowano w związku z Swords of Legends, wcześniej znanym jako Gujian 4, każe nam z uwagą śledzić ten projekt. Wangyuan Shengtang i Aurogon Shanghai zaprezentowali pierwszy zwiastun, a ja już zacieram ręce.

Podróż między światami w Unreal Engine 5

Pamiętacie, jak w 2021 roku przebąkiwano o Gujian 4? Nie? Spokojnie, ja też nie pamiętałem. Od tamtej pory minęło trochę czasu, a projekt ewoluował w coś, co dziś znamy jako Swords of Legends. To, co od razu rzuca się w oczy, to fakt, iż gra powstaje na silniku Unreal Engine 5. To gwarancja wizualnych fajerwerków i dbałości o detale, co w przypadku fantastycznego świata inspirowanego chińską literaturą i folklorem Dalekiego Wschodu jest kluczowe. Miejmy nadzieję, iż równie dobrze będzie z optymalizacją i płynnością, bo na tym polu UE5 nie zawsze daje radę.

Swords of Legends to, według twórców, single-player action RPG. Deweloperzy odchodzą od konwencji open-world czy gier typu „souls-like”, stawiając na bardziej liniowe podejście. Gracze doświadczą przygody z silnie zarysowaną fabułą, jednocześnie mając swobodę eksploracji, co ma wzmocnić poczucie immersji w przedstawionym świecie.

Underworld Enforcer – przewodnik dusz i pogromca demonów

Najciekawszym elementem fabularnym wydaje się rola gracza. Wcielimy się w tajemniczego „Underworld Enforcera”, czyli postać, która porusza się między światem żywych a krainą zmarłych. Brzmi intrygująco, prawda? To otwiera drzwi do niezwykłych interakcji – będziemy mogli rozmawiać z duszami zmarłych, pomagać im pogodzić się z losem, a choćby wykorzystywać ich w walce! Tak, dobrze czytacie. System „soul capturing” pozwoli nam przechwytywać dusze potworów i przyzywać je do pomocy, a choćby łączyć je w potężne ataki combo.

Twórcy obiecują filmową narrację, pełną dramatycznych scen i refleksyjnych wątków. To ma być gra, która wyróżni się na tle innych RPG-ów, stawiając na głębię emocjonalną i unikalne podejście do mitologii. Co ważne, Swords of Legends to pełnoprawny sequel serii Gujian, ale nie musicie znać poprzednich części. Historia jest samodzielna i wprowadza nowych bohaterów, więc każdy może wskoczyć w ten świat bez obaw.

Kiedy premiera i na jakich platformach?

Prace nad tytułem rozpoczęły się już w 2021 roku, ale dopiero w 2024 roku, po zdobyciu odpowiedniego finansowania, zespół mógł wejść w fazę pełnej produkcji. To oznacza, iż gra jest w pełnym rozwoju od około dwóch lat i weszła w etap masowej produkcji.

Niestety, konkretnej daty premiery jeszcze nie znamy. Wiemy za to, iż Swords of Legends zmierza na komputery PC oraz na konsole. Jakie dokładnie? Tego jeszcze nie ujawniono, ale możemy spodziewać się, iż będą to konsole obecnej generacji. Biorąc pod uwagę skalę projektu i ambicje twórców, na przygodę poczekamy pewnie jeszcze trochę, być może choćby kilka lat. Ale jeżeli efekt końcowy będzie tak dobry, jak zapowiada zwiastun i obietnice deweloperów, to warto będzie uzbroić się w cierpliwość.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse.


Idź do oryginalnego materiału