Szef PlayStation twierdzi, iż sztuczna inteligencja ma potencjał, by „zrewolucjonizować” branżę gier, ale uważa, iż nigdy nie zastąpi „ludzkiego dotyku” w grach tworzonych przez ludzi.
PlayStation świętuje trzydziestą rocznicę wprowadzenia konsoli na rynek.
Firma miała w tym roku zarówno wzloty, jak i upadki – ogromny sukces konsoli PlayStation 5 oraz jej gier, ale również masowe zwolnienia. Twórcy gier odczuli spadek popytu po pandemii, ale niektórzy obawiają się także wpływu AI na miejsca pracy.
Hermen Hulst, CEO PlayStation, przyznał, iż AI zmienia branżę gier, ale podkreślił, iż ludzcy twórcy zawsze będą mieli swoje miejsce.
„Przypuszczam, iż w grach będzie istniało podwójne zapotrzebowanie: na innowacyjne doświadczenia napędzane przez AI oraz na manualnie wykonane, przemyślane treści” – powiedział Hulst.
Postępy w technologii dają możliwość zautomatyzowania wielu żmudnych elementów procesu tworzenia gier. Jednak, jak zauważył Hulst, najważniejsze będzie znalezienie adekwatnej równowagi między wykorzystaniem AI a zachowaniem ludzkiego dotyku.