Ta taktyczna gra RPG ma fajną funkcję mistrza gry stołowej; Proszę, przyjrzyj się jej kolejarskiemu faux pas

prawica.net 3 godzin temu

Sunderfolk, turowa gra RPG dla czterech graczy w trybie współpracy, wygląda na następną grę, która ma zachęcić ludzi do czerpania euforii z gier planszowych. Widzi graczy walczących razem poprzez historię, w której każdy NPC i wybór gracza jest opowiadany przez mistrza gry, co pozwala grupie przyjaciół organizować cotygodniowe wieczory gier, aby wspólnie rozegrać kampanię. Sunderfolk nie oferuje tego samego poziomu swobody narracji, co gra taka jak Baldur's Gate 3 (lub gra w prawdziwą grę planszową z prawdziwą osobą w roli mistrza gry); zamiast tego honoruje wybory binarne w wyselekcjonowanej narracji. choćby jeżeli oznacza to, iż mistrz gry Sunderfolk technicznie zawsze doradza graczom (główne faux pas w społeczności graczy planszowych), przez cały czas uważam, iż ta funkcja brzmi niesamowicie fajnie i potencjalnie wystarcza, aby przez cały czas naśladować grę na tablecie opartym na fabule kampanię ze znajomymi. W Sunderfolk każdy gracz może wybierać spośród sześciu różnych klas: rzucający zaklęcia Arkanista, Bard skupiający się na wsparciu, Berserker z pierwszej linii frontu, Specjalista od działania obszarowego Piromanta, strzelec wyborowy Łowca i śliski Łotrzyk. Wcielasz się w tytułowego Sunderfolk, antropomorficzne zwierzęta zamieszkujące Sunderlands, które zostały zaatakowane przez zepsuty wpływ cienistych kamieni. Możesz grać w Sunderfolk ze wszystkimi osobiście lub wirtualnie z niektórymi lub wszystkimi graczami w różnych lokalizacjach. Podczas gdy akcja dzieje się na jednym ekranie telewizora lub komputera (co oznacza, iż ​​ktoś będzie musiał przesyłać strumieniowo grę, jeżeli grasz wirtualnie), każdy gracz wchodzi w interakcję ze swoim telefonem (coś w rodzaju gry Jackbox Party), dzięki czemu możesz dyktować, jaką postać ma zagrać. robi dalej z dowolnego miejsca.Sunderfolk pozwala na grę w kampanię stołową ze znajomymi. Sunderfolk korzysta z własnego systemu, ale jest zbudowany w oparciu o istniejące gry planszowe. „Grą, która była dla nas największą inspiracją pod względem rozgrywki – myślę, iż choćby niektórzy z widzów widzieli ją w sposobie, w jaki przebiega gra – jest Gloomhaven, która jest grą planszową. Gloomhaven i Frosthaven to w pewnym sensie nasza największa inspiracja” – powiedziała mi dyrektor gry Erin Marek. „W studiu uwielbiamy stołowe gry RPG, ale uwielbiamy też gry planszowe, a zwłaszcza taktyczne turowe gry planszowe i wiemy, iż nie są one zbyt dostępne dla wielu ludzi. Gry planszowe mogą wiązać się z pewnymi wyzwaniami związanymi z długim czasem konfiguracji, dużo czytania, aby zrozumieć zasady, ale jest też coś naprawdę magicznego w spotykaniu się osobiście i graniu osobiście, co jest rodzajem tej synergii, na przykład, czy możemy Stwórz coś podobnego do tego, ale bardziej dostępnego dla osób, które nie są zaznajomione lub które w przeszłości z jakiegoś powodu zrezygnowały z tego doświadczenia, i stwórz to jako punkt wyjścia. To była nasza wczesna inspiracja z biegiem czasu, ale przez cały czas o tym myślę widać to na niektórych projektach.”Jedną z tych rozrywek jest narzędzie do śledzenia relacji, które pozwala każdemu graczowi zaprzyjaźnić się i/lub romansować z NPC-ami. “[We’ve made] z niektórymi NPC da się nawiązać romans i myślę, iż to szczególnie ekscytująca funkcja, jeżeli kochasz symulatory randkowe i takie tam” – powiedział Marek. „Mamy w mieście grupę NPC, z którymi możesz nawiązać kontakt, dowiedzieć się o nich, a potem wybierz albo pójść bardziej platoniczną ścieżką, albo wybrać bardziej romantyczną ścieżkę. Otrzymasz też naprawdę niesamowite nagrody, jeżeli dotrzesz do końca ich ścieżki.Pomiędzy misjami bojowymi zaprzyjaźnisz się (i prawdopodobnie nawiążesz romans) z NPC. Podobnie jak Gloomhaven, Sunderfolk jest podzielone na dwie powtarzające się fazy. „Faza misji jest bardzo intensywna, wszyscy pracują razem, na zmianę, próbują pokonać potwory itp.” – powiedział Marek. „Właśnie tam możesz zobaczyć takie rzeczy, jak filmy lub głos mistrza gry. W pewnym sensie na końcu i na początku tych misji otrzymasz treść fabularną, którą Anjali [Bhimani] pomógł głos. A kiedy już dotrzesz do miasta, będziesz mógł chwilę odetchnąć. To szansa, w której pomyślisz: „Och, mam”. [a chance to] zrób sobie przerwę. Idę coś przekąsić. I nie przeszkadza ci to, iż inni ludzie nie są tam, aby kontynuować twoje doświadczenie. Więc w tym [phase]możesz korzystać z telefonu, rozmawiać z różnymi postaciami, mieć własne historie. Jedną z rzeczy, która jest moją ulubioną cechą gry, jest to, iż nazywamy ją Mad Libs. Można nazwać różne rzeczy. [You name things] w fabule, w grze i pojawi się w innych miejscach. …Dlatego daje to każdej grupie możliwość pozostawienia małych niespodzianek i prezentów innym graczom, wymyślenia dowcipów lub poczucia, iż ​​ma poczucie sprawstwa nad niektórymi fragmentami świata. Istnieje pewne pozory wybór poza tymi Mad Libs, ale Sunderfolk nie jest rozbudowaną grą RPG, więc stopień swobody graczy zależy od narracji mistrza gry. „Istnieją główne misje fabularne, które rozpoczynają się w określonych momentach postępu zawsze graj” – Marek powiedział. „Ale pomiędzy nimi masz do wyboru od trzech do czterech różnych opcji misji i możesz wybrać, w które chcesz zagrać, a w które nie. Jest więc trochę agencji [there]. …A potem raz [a mission] jest wybrany, [game master] pomaga wypełnić lukę, [going] „OK, więc zdecydowałeś się tam pojechać i oto dlaczego decydujesz się tam pojechać”. Więc trochę jest reaktywne, trochę jest bardziej kolejowe. Jest tego trochę po obu stronach i myślę, iż to przyzwoita równowaga. Od strony pisarskiej bardzo się staraliśmy, aby mistrz gry nie narzucał graczom żadnych działań, ani nie narzucał im żadnych działań.Walka ma charakter taktyczny i zachęca graczy do współpracy. Aby wymusić swobodę mistrza gry w dyktowaniu motywacji postaci graczy, postacie te nie mówią. Gra zasadniczo pozostawia graczom możliwość odgrywania ról według własnego uznania. Jednakże głos każdej innej postaci podkłada ta sama osoba, która jest także jedynym narratorem akcji i wyborów postaci gracza: mistrzem gry. Aktorka Anjali Bhimani (sama mistrzyni gry i podkładająca głos za role takie jak Symmetra w Overwatch i Rampart w Apex Legends) jest narratorem i mistrzem gry w Sunderfolk. „To, co najbardziej podobało mi się w tej pracy, to faktyczna konstrukcja grę” – powiedział mi Bhimani. „Kiedy Chris [Sigaty] z Dreamhaven skontaktował się ze mną, usiedliśmy i rozmawialiśmy o tym, a on dokładnie wyjaśnił mi, co próbowali zrobić z grą, jak próbowali wymyślić na nowo wieczór gier, w zasadzie dla rodzin, dla ludzi na całym świecie i wnieś prostotę włączania gry wideo do opartej na współpracy natury blatu, połączenie tych dwóch części, tych naprawdę wspaniałych części gry, po prostu miało dla mnie ogromny sens. Podobnie jak oni, miałem podobnie trudności z nakłonieniem niektórych moich znajomych do zagrania w TTRPG, ponieważ wymaga to dużo konfiguracji i dużo nauki. A przekonanie przyjaciół, iż nie musisz się martwić o wszystkie zasady, to test otwartej księgi – choćby czasami nie doprowadza ich to do mety”.Często będziesz wracać do centrum, aby kupić przedmioty, porozmawiać z NPC i wybrać następną misję. „Wiedzieliśmy, iż potrzebujemy kogoś, kto ma doświadczenie w przestrzeni gier RPG” – powiedział Marek. „Trudno to opisać, ale istnieje pewien niuans pomiędzy narracją a rozmową ze znajomymi przy stole. Mam wrażenie, iż każdy, kto gra w stołowe gry RPG, intuicyjnie zna tę różnicę. Doświadczają tego wystarczy, żeby to zrozumieć. Kiedy więc przyglądaliśmy się naszemu własnemu scenariuszowi, są momenty, w których narrator jest narratorem, ale są też momenty, w których jest on mistrzem gry przy stole i rozmawia ze swoją grupą, i to jest to. jest tak trudny do przeanalizowania przez cały czas, nie znając tak naprawdę miejsca.” „Zanim w ogóle zaczęliśmy, poprosiłem, aby usiąść z nimi i zobaczyć wszystkie postacie, którym przez cały ten czas miałem podkładać głos, abyśmy mogli zaplanować [voices]i mogłem zaplanować w głowie, jakich głosów będę używał” – powiedział Bhimani. „I choćby nie dla wszystkich z nich, ale po prostu w sensie tego, gdzie w moim zasięgu będą mieszkać pewni ludzie, i upewnij się iż naprawdę wyróżniałem się głosem każdego z nich. Nie wiesz, czy cała piątka będzie w tej samej scenie w danym momencie, prawda? Chcemy mieć pewność, iż brzmią trochę inaczej. Możemy więc przejrzeć i przyjrzeć się im wszystkim i zobaczyć, w których będziemy częściej przebywać, a w których będziemy częściej kręcić sceny ze sobą i tym podobne „Jeśli nie możesz zebrać grupy ludzi do wspólnej gry choćby poprzez rozmowę na Discordzie, możesz zagrać w Sunderfolk solo. „To nie jest nasze zamierzone doświadczenie. Nie powiedziałbym, iż to najlepsze doświadczenie [to play solo]ale tak, absolutnie, iż możesz” – powiedział Marek. „Wiemy więc, iż niektórzy ludzie również mogą mieć trudności ze zebraniem swoich grup lub może nie mają grup, z którymi chcieliby się bawić, więc nie chcieliśmy temu zapobiegać im możliwość doświadczenia tej gry. Jedynym zastrzeżeniem jest to, iż muszą kontrolować co najmniej dwóch bohaterów. Nie możesz grać w nią jako bohater solo. Musisz grać co najmniej dwoma bohaterami. Zawsze możesz, jeżeli zaczniesz solo, ktoś inny może do ciebie dołączyć, może odejść, możesz przejąć jego postać. Zatem istnieje również duża elastyczność, jeżeli chodzi o upewnienie się, iż coś stanie się z tobą w połowie kampanii lub z twoją grupą w jej trakcie. Istnieje wiele opcji, dzięki którym możesz kontynuować grę bez takich przeszkód. Premiera Sunderfolk na Xbox jest już zaplanowana. Seria X|S, PS5 i PC w 2025 roku.

Idź do oryginalnego materiału