Jeśli mnie czujesz, a wiem, iż wielu z Was tak, być może wiesz już o grach zwiększających produktywność. Te gry zachęcają Cię do wykonywania zadań, robienia postępów w projektach i utrzymywania dobrych nawyków dzięki wielu sprawdzonym mechanizmom radzenia sobie – a wszystko to zamaskowane płaszczem uroczych stworzeń, dostosowywaniem i kojącą muzyką.
Istnieje jednak mnóstwo gier monitorujących produktywność, które okazują się bardziej przeszkodą niż pomocą. Niektóre są tak wciągające, iż faktycznie rozpraszają, inne są obładowane reklamami, a jeszcze inne po prostu nie spełniają najważniejszego elementu dobrej gry zwiększającej produktywność: motywowania Cię do wykonywania rzeczywistych zadań, aby móc robić postępy w grze.
Na przestrzeni lat przetestowałem dziesiątki narzędzi zwiększających produktywność cyfrową (większość z nich przed zdiagnozowaniem). różnym stopniu grywalizacji. Jedyne dwa, które polecam – Miasto Duchów: Sesje Lofi I Wirtualny domek — płynnie wpasowują się w moje przepływy pracy, dając mi motywację do wykonania określonych zadań bez konieczności stania się uciążliwym oprogramowaniem lub, co gorsza, po prostu kolejnym zadaniem do dodania do stosu. Nie używam żadnego z tych narzędzi na co dzień. Zamiast tego uruchamiam je na drugim monitorze lub w małym oknie, kiedy naprawdę nie mogę się skupić, moja lista rzeczy do zrobienia staje się nieporęczna lub po prostu nudzi mnie praca, którą wykonuję.
Miasto Duchów: Sesje Lofi
Miasto Duchów: Sesje Lofi zawiera szereg narzędzi do śledzenia, skupiania się i zwiększania produktywności, takich jak listy rzeczy do zrobienia, konfigurowalne liczniki czasu pomodoro, narzędzia do śledzenia nawyków, dźwięki tła, które można włączać i wyłączać, dziennik i mnóstwo beatów lo-fi do nauki i relaksu. Sama funkcjonalność jest doskonała, z przydatnymi skrótami klawiszowymi do dodawania elementów listy oraz możliwością przesyłania własnej muzyki lub odtwarzania muzyki z kanału YouTube. Ale naprawdę błyszczy swoim designem i charakterem.
Celem gry, oprócz wykonywania zadań z życia codziennego, jest zwabianie duchów poprzez spędzanie czasu w grze. Ilość rozproszenia i zwlekania związana z konfiguracją gry jest idealna dla ludzi takich jak ja — spędziłem około 10 minut na projektowaniu mojej postaci i mojego pokoju, kiedy po raz pierwszy ją uruchomiłem, bawiąc się, czy chcę rogów, czy aureoli; mrożoną kawę lub gorącą matchę przy moim biurku. Ale potrzebujesz monet, aby kupić więcej kosmetyków, co oznacza, iż musisz wykonywać rzeczywiste zadania i zwabiać duchy.
Spiritdex jest pełen wskazówek (więcej możesz uzyskać, wykonując zadania i pomodoro) na temat tego, jak znaleźć duchy: „Wskazówka: słyszałem o duchu, który uwielbia herbatę boba. To świetny sposób na poprawę nastroju, gdy po całym dniu pisania spada mi energia!” Aby na przykład zwabić tego ducha, ustawiłem moją postać na biurku z filiżanką boby i obserwowałem, czy Spiritdex melduje, iż zacząłem zwabiać ducha, co zajmuje trochę czasu — doskonała okazja, aby zapukać coś z Twojej listy rzeczy do zrobienia.
Kiedy już je zwabisz, możesz dostosować swoje duchy i pozwolić im siedzieć przy Tobie podczas pracy w grze, niezależnie od tego, czy zostaniesz kopnięty przez ogień w gwiaździstą noc, czy też będziesz siedział przy oknie i czytał podczas deszczu poza. Gra bardzo dobrze utrzymuje trudną równowagę pomiędzy intrygą a odwróceniem uwagi, znajdując sposoby, aby sprawić, iż będziesz wracać, nie dając graczowi zbyt wielu zadań w grze.
Gdzie grać: MacOS, Windows
Wirtualny domek autorstwa DU&I jest znacznie prostszą, mniejszą wersją Miasto Duchów — i to całkowicie za darmo. jeżeli nie masz komputera do gier, jest to prawdopodobnie opcja dla Ciebie, ponieważ jest to lekka gra, którą można uruchomić w małym oknie obok innych programów.
Po uruchomieniu gry pojawi się okno z prośbą o wpisanie tego, na czym chcesz się dzisiaj skupić, czy to na pracy, nauce, pisaniu czy czymkolwiek innym. Następnie programujesz, jak długo chcesz się skupiać, i sprawdzasz, czy chcesz, aby po zakończeniu timera rozległ się dźwięk. To wszystko — Twój czas się rozpoczął.
Podczas pracy możesz obserwować, jak Twój mały awatar siedzi i pracuje przy biurku. Możesz zwlekać przez kilka minut, bawiąc się ustawieniami: towarzysz kota lub psa, kolor włosów, odcień skóry i suwaki, które dostosowują dźwięki otoczenia, takie jak burza z piorunami lub trzaskający ogień. Jest też odtwarzacz muzyki z 27 utworami lo-fi, co jest w porządku – ale zwykle wybieram własną muzykę lub po prostu słucham dźwięków deszczu.
Wirtualny domek nie wpycha ci zachęt do gardła, ale raczej daje ci coś miłego do oglądania podczas pracy i przyjemne narzędzie do śledzenia listy rzeczy do zrobienia. jeżeli wolisz pracować przez dłuższy czas, może to być choćby lepsza opcja niż Miasto Duchówdzięki któremu awansujesz na wyższy poziom i odblokujesz więcej rzeczy w grze w tle.