Ten Nissan to marzenie z dzieciństwa. Kochał go niemal każdy. Dziś można go kupić o wiele taniej

3 godzin temu

Nissan na przestrzeni lat zaprezentował światu multum niesamowitych modeli. Niektóre z nich stały się prawdziwymi ikonami i legendami. Często zachwycają nas swoim wyglądem oraz osiągami. Inne zostały gwiazdami w motorsporcie, albo kinematografii. Jest jeden taki model, o którym na początku XXI. wieku marzyli chyba wszyscy. Każdy, kto raz zobaczył ten samochód, automatycznie się w nim zakochiwał. A świat multimedialnej rozrywki tylko pogłębiał ten stan.

Ten Nissan to dziś legenda

Jest 28 listopada 2003 roku. Na rynek w Polsce trafia Need for Speed Underground. Dla fanów serii jest to moment przełomowy. NFS wchodzi na wyższy poziom i pojawia się w nim wątek fabularny. Świat Need for Speeda bardzo płynnie przeciera się zresztą ze światem serii Szybcy i Wściekli. Jest to wielkie uniwersum nielegalnych, nocnych wyścigów, którym na początku XXI. wieku żyją też Polacy. W Underground po raz pierwszy pojawia się Nissan 350Z. Model, który na światowe rynki trafił w sierpniu 2002 roku i z automatu stał się ogromnym hitem, który pojawiał się w czołówkach wszystkich rankingów na najlepszy samochód tamtego czasu.

fot. Nissan

Jeszcze większym sukcesem, niż pierwszy Underground, był jego następca, czyli Underground 2. Według wielu osób – również według mnie – jest to najlepszy Need for Speed w historii. Rozgrywka jest niesamowita a fabuła cały czas ją ubarwia. Główną postacią i naszym największym sprzymierzeńcem jest tam Rachel. Ona na samym początku decyduje się pożyczyć nam swój samochód „na start przygody”. Zanim jeszcze zdążymy zarobić na coś swojego. Pierwszym samochodem, za sterami którego zasiadamy w NFSU2 jest zatem… Nissan 350Z należący do Rachel.

Każdy chciał go mieć

Po niecałych dwóch latach w kinach pojawia się nowa część Szybkich i Wściekłych. Co ciekawe, według wielu osób – podobnie jak Underground 2 w świecie Need for Speeda – Tokyo Drift uznawane jest za najlepszy film w całej serii Fast and Furious. Te dwa światy znów w pewnym sensie się przenikają. Klimat Tokyo Drift jest w pewnym sensie porównywalny do Underground 2. Po jednej stronie barykady mamy chociażby Sean’a i Hana… po drugiej Takashiego, czyli „Drift Kinga” mającego powiązania rodzinne z Yakuzą oraz jego kolegę Marimoto. Obaj jeżdżą… Nissanem 350Z, znanym na wewnętrznym, japońskim rynku jako Fairlady.

fot. Nissan

W świecie multimedialnej rozrywki na początku XXI. wieku 350Z był czymś wielkim. Był prawdziwą ikoną i marzeniem wielu osób. Natomiast zejdźmy na moment na ziemię. Czym w rzeczywistości był Nissan 350Z? Dostępny był z kilkoma silnikami. Najsłabszy wariant miał moc na poziomie 280 koni, najmocniejszy na poziomie 313 koni mechanicznych. Osiągnięcie 100 km/h zajmowało mu około 6 sekund. Samochód miał też ogromny zbiornik paliwa o pojemności 80 litrów. To sprawia, iż choćby pomimo wyższego spalania można było pokonywać nim długie trasy na jednym baku.

Co z ceną?

Nissan 350Z jest legendą. Do dzisiaj jest kapitalnie oceniany i zbiera znakomite opinie. Co z jego ceną? Od zakończenia produkcji minęło już 17 lat, natomiast w tym przypadku czas kilka zmienia. To nie jest tak, iż 350Z będzie z upływem czasu taniało. Wręcz przeciwnie – podejrzewam, iż jego ceny mogą tylko rosnąć. Dziś na popularnym portalu z ogłoszeniami najtańsze 350Z z rocznika 2003 kosztuje 55 tysięcy złotych. Natomiast ceny mogą przekraczać choćby 100 tysięcy złotych.

Zdjęcia: Nissan

Idź do oryginalnego materiału