Test: PlayStation Portal — konsola, czy odtwarzacz? Oto jest pytanie!

10 miesięcy temu
Zdjęcie: Test: PlayStation Portal — konsola, czy odtwarzacz? Oto jest pytanie!


Sony ma w swoim portfolio wiele różnych akcesoriów, a najnowszym z nich jest PlayStation Portal. Sprawdzamy, czy urządzenie dedykowane tylko funkcji Remote Play z PS5 warte jest zakupu.

PlayStation Portal to bez dwóch zdań bardzo specyficzne, a choćby kontrowersyjne urządzenie. Z dużą przykrością piszą „urządzenie”, a nie konsola, gdyż moja przygoda z dziennikarstwem growym, która trwa już dziesięć lat, rozpoczęła się od przenośnej konsoli PlayStation Vita. Pewnie nie tylko ja, ale i wielu fanów PlayStation bardzo by chciało, aby firma Sony stworzyła kolejnego handhelda. Niestety tak się nie stało i to, co teraz trzymam w dłoniach, a wy widzicie na zdjęciach, jest tylko urządzeniem do odbierania obrazu z konsoli PS5. Jedno trzeba oddać urządzeniu PlayStation Portal; w mojej opinii jest bardzo ładne i aż żal serce ściska, iż nie jest to normalna konsola.

Kiepski opis pudełka

Pudełko, w które zapakowano urządzenie PS Portal przypomina trochę matrioszkę. Na samym wierzchu mamy kartonową obwódkę z logo Sony, PlayStation oraz dużym zdjęciem urządzenia. Następnie urządzenie ukryto w dwóch kartonowych opakowaniach – jedno wysuwa się w lewo, drugie ma otwierane wieczko. Ku mojemu dużemu zaskoczeniu pod napisem „PlayStation Portal” znajdziemy tłumaczenie słów Remote Play w kilku językach. W polskiej wersji brzmi to „Konsola przenośna”. Aż się wierzyć nie chce, iż zdecydowano się na taki opis, który wprowadza w błąd. Wiele ciotek, babć, czy choćby rodziców kupi to urządzenie, myśląc, iż faktycznie ma do czynienia z konsolą. Gdy wejdziemy na oficjalną polską stronę tego urządzenia, naszym oczom też ukaże się napis „Konsola przenośna PlayStation Portal do konsoli PS5”. A masło jest maślane.

Wróćmy jednak do pudełka. Po prawej stronie na ciemnym tle znajdziemy małą ikonkę konsoli PS5, znaczek WiFi oraz napis „Wymagane”. To zdecydowanie za mało informacji, szczególnie dla osób dorosłych, aby zrozumieć, iż do pełnego działania PS Portal potrzebuje stacjonarnej konsoli PS5. Co interesujące na prawym boku znajdziemy opis zawartości opakowania. I tam polski oddział Sony używa już określenia „Odtwarzacz zdalny PlayStation Portal”. Samo wyposażenie pudełka jest bardzo skromne, gdyż oprócz „konsoli” znajdziemy w nim tylko kabel USB (nie ma ładowarki do gniazdka) oraz instrukcję obsługi „odtwarzacza zdalnego” – już nie konsoli.

Parametry PlayStation Portal

Ekran

Z pewnością najważniejszym elementem PlayStation Portal jest ekran. A ten prezentuje się okazale, gdyż mamy do czynienia z 8-calowym wyświetlaczem LCD. Rozdzielczość ekranu wynosi 1920 × 1080 przy odświeżaniu 60 klatek na sekundę. I teraz tak: z jednej strony możemy kręcić nosem na to, iż jest to tylko ekran LCD, a nie OLED. W końcu najnowsza konsola Nintendo Switch, czy Steam Deck już dawno korzystają z tej technologii. choćby budżetowe telefony w cenie 1500 zł kupimy już z ekranem OLED. Moim zdaniem firma Sony nie zdecydowała się na lepszy wyświetlacz, aby nie podbijać ceny. Należy pamiętać, iż PlayStation Portal nie jest konsolą przenośną, tylko urządzeniem do odbierania obrazu i dźwięku z PS5.

Z drugiej strony ktoś może powiedzieć, iż ma to samo dzięki aplikacji Remote Play, a choćby lepiej na telefonie z ekranem OLED. Tylko choćby jak masz spory telefon – 6 cali lub więcej – to na bokach zawsze będziesz mieć te dwa czarne pasy. Oczywiście dla wielu graczy może być to bardzo mały dyskomfort

Napędzany Androidem

Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale systemem operacyjnym PlayStation Portal jest Android. Niestety nie jest to system, który dobrze znamy z tabletów i telefonów. Firma Sony przygotowała specjalną nakładkę, która w żaden sposób nie pozwala zagłębić się w oprogramowanie od Google. Nie mamy tu choćby tak podstawowej aplikacji jak przeglądarka internetowa. Domyślam się, iż podyktowane jest to tym, iż firma Sony nie chce, aby gracze korzystali z innych technologii streamingu, jak Xbox Cloud czy GeForce Now.

Bateria w PlayStation Portal

Bateria, podobnie jak w kontrolerach DualSense, nie należy do najmocniejszych. Choć sporych rozmiarów ekran pozwala ukryć dużo ogniowo o pojemności 4,370 mAh, to jego jasność oraz adaptacyjne spusty i wibracja pochłaniają ją niczym Ciasteczkowy Potwór. W moim przypadku średni czas pracy baterii wynosił od 4 do 5 godzin. To bardzo mało. PlayStation Portal ładujemy dzięki kabla USB-C, który podłączamy do konsoli PS5, ale możemy także użyć ładowarki od telefona.

Bluetooth

Brak technologii Bluetooth to z pewnością jeden z największych minusów odtwarzacza PlayStation Portal. Jak to możliwe, iż firma Sony zdecydowała się na tak kontrowersyjny krok? Tu na pewno nie ma mowy o cięciach kosztów, chodzi niestety o… jakość streamingu. Według Sony technologia ta negatywnie może wpływać na lagi, więc wymyślono własną bezinwazyjną technologię, która nazwano PSLink. Oczywiście do sklepów trafiły też odpowiednie słuchawki. Na szczęście zdecydowano umieścić się gniazdo audio jack 3.5 mm. W związku z tym możecie korzystać z dowolnych słuchawek przewodowych.

Kontroler

Największą zaletą i z pewnością dużą przewagą na tle telefonów i tabletów jest kontroler DualSense wbudowany w PlayStation Portal. Moim zdaniem, gdyby nie te unikatowe ramiona i cała haptyka przeniesiona od pada PS5, to zakup PS Portal całkowicie mijałby się z celem. Kontroler DualSense bez dwóch zdań świetnie lezy w dłoniach i podobnie jest z Portalem, choć rozstaw dłoni jest znacznie szerszy niż na standardowym kontrolerze. PS Portal waży lekko ponad 500 gramów, więc jego używanie przez dłuższy czas nie robi większego problemu ze swobodnym utrzymaniem urządzenia.

Gdzie TouchPad?

Touchpad jest jedynym przyciskiem, którego nie udało się przenieść z DualSense do PlayStation Portal. Jednak nie oznacza to, iż całkowicie z niego zrezygnowano. Stał się on teraz przyciskiem dotykowym. Podczas rozgrywki wystarczy dotknąć ekranu, po jego lewej i prawej stronie. Wtedy pojawią się obszary panelu dotykowego. W tych obszarach możemy wykonywać takie czynności jak klikanie i przesuwanie palcem. Aby użyć panelu dotykowego jako przycisku, należy dotknąć dwukrotnie jednego z obszarów panelu.

Niestety dotykanie TouchPada nie działa idealnie w każdej grze. Przykładem niech będzie moje uwielbiane Destiny 2. Wciśnięcie TouchPada przywołuje ducha, kwadratem wzywamy pojazd, a trójkątem przenosimy się na orbitę. Przytrzymując TouchPad, powinniśmy wywołać menu nawigatora, w którym znajdziemy m.in. listę zadań, znajomych, sklep oraz karnet bojowy. Niestety ekran PS Portal nie rozpoznaje nacisku, więc przytrzymanie TouchPada po prostu nie działa i wywołanie nawigatora nie jest możliwe. To kolejne duże niedopatrzenie przy produkcji tego urządzenia. Na szczęście nawigatora uruchamia też inna kombinacja – należy nacisnąć przycisk Options wywołujący ekwipunek, a następnie dwa razy jeden z obszarów wirtualnego panelu.

Pierwsze uruchomienie PlayStation Portal

Urządzenie zapakowano w standardową folię ochroną, której Firma Sony używa do pakowania kontrolerów DualSense oraz konsol PS5. Na ekran wyświetlacza naklejono białą folię zabezpieczającą. Pierwsze uruchomienie wiąże się z podłączeniem do sieci WiFi oraz pobraniem i zainstalowaniem aktualizacji oprogramowania. To dość długi proces, który trwał u mnie dobre 20 minut. Następnie następuje na szczęście bardzo szybkie sparowanie urządzenia z konsolą PS5 w tej samej sieci WiFi. o ile wszystkie kroki wykonaliśmy poprawnie, to na ekranie PlayStation Portal zobaczymy dobrze znane menu z naszej konsoli PS5. Od tego momentu możemy uruchomić oraz grać w dowolną grę zainstalowaną na naszej PS5.

Oczywiście najlepsze efekty płynnej rozgrywki osiągniemy, gdy PS Portal i konsola PS5 będą podłączone do tej samej sieci WiFi. Z publicznych, czy bezpłatnych sieci możemy skorzystać, o ile nie musimy wpisywać żadnych innych danych niż hasło. Niestety pogodę za oknem mamy jaką mamy, śnieg i inne niesprzyjające warunki nie zachęcają do wyjścia z domu. Jedyny test, jaki mogłem zrobić w tych warunkach to stworzenie hotspota z telefonu podłączonego do sieci LTE. Połączenie trwało znacznie dłużej, ale odtwarzacz odnalazł moją konsolą PS5 i bez problemu się z nią połączył. A tak prezentuje się menu i ustawienia opisywanego urządzenia:

Nie dla gier z chmury

„Zainstalowaną” to tutaj słowo klucz – niestety dzięki odtwarzacza PlayStation Portal nie uruchomimy transmisji strumieniowej żadnej gry. Nie rozumiem tej decyzji i w mojej opinii jest to największa wada tego urządzenia. Gdy klikniemy „Transmituj strumieniowo”, to na PS Portal zobaczymy tylko zablokowany ekran i napis „Nie można wyświetlić ekranu na połączonej konsoli”. To bardzo zła decyzja. Gdyby było inaczej, to Portal miałby kolejną znaczną przewagę na telefonami. Pozostaje nam tylko zdalnie zainstalować grę na PS5 i uruchomić ją, gdy ten proces dobiegnie końca.

Nie dla multimediów

Firma Sony w PlayStation Portal zablokowała również wszystkie aplikacje multimedialne, które mamy zainstalowane na konsoli PS5. W związku z tym nie uruchomisz Netflixa, ani HBO, a Sony Picture Core nie da się włączyć; o aplikacji YouTube już choćby nie chcę wspominać. Działa tylko tak naprawdę aplikacja Share Factory, dzięki której możecie edytować wasze klipy z gier i wysyłać na YouTube’a.

Zagrajmy

PlayStation Portal to urządzenie stworzone tylko i wyłącznie do odtwarzania obrazu i dźwięku z konsoli PS5. W dużym skrócie jest to akcesorium, które zastępuje nam telewizor. Grając na tym… kontrolerze… zachowujemy niemal wszystkie zalety PS5, czyli błyskawiczne wczytywanie gier, czy kontynuowanie rozgrywki od ostatniego miejsca zapisu z menu konsoli. W kompatybilnych grach wykorzystamy adaptacyjne spusty, czy unikatowe wibracje. Granie w Gran Turismo 7 i siłowanie się z pedałami hamulca oraz gazu jest zupełnie takie samo jak na normalnym padzie DualSense. Podobnie jest w strzelankach, w których prawy spust odpowiednio reaguje na używane bronie. Świetnie mi się grało w tryb fabularny The Last of US Part II Remastered. Skradanie się i ciche eliminowanie przecinków nie sprawiło mi problemów. Jednak miałem już trudność z dynamicznymi starciami w trybie Bez powrotu, który wymaga szybkiego i precyzyjnego celowania.

Oczywiście cały komfort rozgrywki i jak najmniejsze lagi zależą od stabilności i szybkości naszego łącza internetowego. Firma Sony zaleca, aby było to minimum 15 Mb/s. Ja testowałem urządzenie na łączu 250 Mb/s, a mimo to niestety trafiałem na lagi, czy komunikaty o słabym połączeniu. Osobiście nie zaryzykowałem, aby na PlayStation Portal brać udział w jakieś rankingowej rozgrywce. Ale meczyk w EA Sports FC 24 ze znajomym przez sieć zagrałem z dużą przyjemnością. Odpaliłem też zwykły Team Deathmatch w CoD: Modern Warfare 3, jednak gracze grający na normalnych padach bez problemu szybciej mnie zabijali.

Komu polecam PlayStation Portal?

Nie ulega żadnej wątpliwości, iż urządzenie PlayStation Portal nie jest dla wszystkich gracza. Podobnie było, gdy na rynek trafił pro kontroler DualSense Edge. Jedni się śmieją i uważają go za niepotrzebny, a zaawansowani gracze rankingowi oraz grający na wyższych poziomach trudności chwalą to urządzenie. Podobnie jest teraz z PlayStation Portal. Śmiechów i porównań do telefona wśród polskich graczy nie ma końca, a sklepowe półki największych elektromarketów pokazują „brak produktu”. Warto przypomnieć, iż w samej Japonii pre-ordery wyprzedały się błyskawicznie. W sumie nie ma co się dziwić, ten kraj najbardziej kocha konsole przenośne.

PlayStation Portal to urządzenie w dużej mierze dla graczy, którzy telewizor muszą dzielić z innymi domownikami. Może to być również świetny gadżet dla graczy, którzy dużo podróżują. Jednak należy pamiętać, ze PlayStation Portal potrafi uruchomić tylko uśpioną konsolę PS5. o ile zabraknie prądu, to nie będziemy mogli korzystać z Portalu, dopóki ktoś nam nie włączy naszej stacjonarnej konsoli.

Jak widzicie, mnie urządzenie PlayStation Portal swoimi możliwościami nie zachwyciło. Mimo tego bez wątpienia stwierdzam, iż to jedno z najładniejszych akcesoriów do konsoli PS5. Jego projekt jest naprawdę fenomenalny i pozostaje tylko bardzo żałować, iż nie jest to normalna konsola przenośna. Ostatecznie każdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytania, czy potrzebuje PlayStation Portal oraz rozważyć jak bardzo aplikacja Remote Play na telefona jest niewystarczająca, przez co warto byłoby sięgnąć po ten sprzęt. Jedno jest pewne: to gadżet dla bardzo zamkniętego grona odbiorców. Dla graczy, którym nie koniecznie zależy na graniu na dużym telewizorze, ale chcą przenieść rozgrywkę z PS5 bezpośrednio do własnych rąk.

Urządzenie na testy dostarczyło PlayStation Polska.

Idź do oryginalnego materiału