Test: Samsung Neo QLED 4K 55QN85C

11 miesięcy temu

Zdjęcie: Test: Samsung Neo QLED 4K 55QN85C

Kolejny telewizor Samsung z technologią Quantum Mini LED trafił na testy do naszej redakcji. Sprawdźmy, co 55QN85C na średniej półce cenowej ma do zaoferowania.

Technologia Quantum Mini LED od Samsunga jest już z nami dobre trzy lata. Zdobyła w tym czasie wiele pochlebnych opinii ekspertów, jak i samych graczy. Jedną z największych zalet tej technologii jest precyzyjna kontrola podświetlenia ekranu. W szczególności gracze powinni docenić prawdziwą czerń oraz ogromną ilość detali. To przekłada się na intensywne szczegóły i kontrast w każdym fragmencie obrazu. Dzięki temu gry nie tylko na dużych konsolach, ale i w streamingu prezentują się niezwykle dobrze. Ponadto Samsung 55QN85C zapewnia szereg udogodnień dla graczy. najważniejszy jest oczywiście niski input lag, który docenią gracze uwielbiający rozgrywkę wieloosobową bez opóźnień i rozmycia ruchu.

Samsung 55QN85C – pierwsze wrażenie

Zacznijmy jednak od tego, jak prezentuje się testowany przeze mnie telewizor. W modelu 55QN85C Samsung postawił na cienkie, srebrne ramki o szerokości 26 mm i grubości zaledwie 3 mm. Gdyby nie to, iż jest to tylko egzemplarz wypożyczony na dwutygodniowe testy, to powiesiłbym go z przyjemnością na ścianie. Prezentowałby się tam z pewnością jak duże dzieło sztuki. Szczerze przyznaję, iż bardzo podoba mi się ten ultrasmukły design w telewizorach premium koreańskiego producenta. o ile chodzi o samą metalową podstawę, to Samsung w testowanym modelu postawił na wariant sześciokątny w kolorze ciemnego grafitu. Na białej szafce pod TV prezentuje się bardzo ładnie. Podstawę montujemy gwałtownie i łatwo dzięki czterech śrub.

Pilot

Do telewizora dołączono mały, zgrabny plastikowy pilot, który zawiera tylko najbardziej potrzebne przyciski. Urządzenie ma wbudowany akumulator, który możemy ładować dzięki gniazda USB-C bądź też światła, dzięki wbudowanemu z tyłu panelowi słonecznemu. Pilot ma też zaprogramowane dwa skróty. Przytrzymując przycisk 123, wywołamy menu ze zmianą źródła oraz menu ustawień. Natomiast przytrzymując przycisk Play, wywołamy Panel Gracza 3.0 – oczywiście musimy mieć włączoną konsolę.

Porty i łączność w 55QN85C

Posiadacze konsol PS5 i Xbox Series X z pewnością docenią wszystkie cztery porty HDMI 2.1, z czego jeden ma zwrotny eARC. Wszystkie złącza znajdziemy po prawej stronie — z wyjątkiem gniazda zasilania, które jak zwykle jest po lewej stronie. Z pozostałych portów warto wymienić dwa USB, audio cyfrowe (optyczne) oraz Ethernet. Do tego jest też łączność Bluetooth i oczywiście WiFi 5 GHz. Skoro już zahaczyliśmy o gniazda HDMI 2.1, które pozwalają grać w rozdzielczości 4K przy 120 Hz, to warto przejść do funkcji dla graczy.

Co dla graczy?

Samsung 55QN85C dla graczy przygotował bardzo bogatą ofertę. Zacznijmy od Panelu Gracza 3.0, który wysuwa się z dolnej części ekranu i bardzo przypomina menu OSD z monitorów gamingowych. Największą jego zaletą jest szybki dostęp do różnych ustawień bez konieczności opuszczania gry. Za dynamikę ruchu i płynność animacji w grach odpowiedzialna jest funkcja Zaawansowanego Upłynniacza Ruchu. Zapewnia on odpowiednią wydajność, dzięki czemu grając na konsolach, możemy cieszyć się świetną dynamiką obrazu bez rozmyć i opóźnień.

Korekcja obrazu

Samsung 55QN85C to telewizor klasy premium, więc nie mogło w nim zabraknąć wsparcia dla FreeSync Premium Pro. Technologia stworzona przez AMD gwarantuje redukcję ścinania klatek i niweluje efekt szarpania obrazu. Na pokładzie nie brakuje również miejsca dla takich technologi jak Auto Low Latency Mode (ALLM) i Variable Refresh Rate (VRR). Gracz nie musi się martwić, czy dana technologia jest włączona lub nie. O wszystko zadba za Was Automatyczny Tryb Gry. Wystarczy tylko podłączyć konsolę dzięki kabla HDMI 2.1, a telewizor sam automatycznie przygotowuje odpowiednią konfigurację dla waszej konsoli.

Wirtualny celownik w 55QN85C

Jedną z większych kosmetycznych nowości w tym roku jest wirtualny celownik, który może mieć kolor biały, czerwony lub niebieski. Jest to szczególnie przydatna opcja w grach, w których nie mamy możliwości zmiany ustawienia wyglądu celownika. Bez wątpienia wirtualny celownik kapitalnie sprawdzi się w najnowszym Call of Duty: Modern Warfare III. Normalny celownik jest duży, ale słabo czytelny, a do tego rozciąga się, gdy gracz zaczyna biec. Z wirtualnym celownikiem z pewnością zdobędziecie większą przewagę na wirtualnym polu bitwy. Jest zawsze dobrze widoczny, choć czasem nie pokrywa się z umiejscowieniem celownika gry. Tak przykładowo jest w Destiny 2, gdzie celownik nie jest na środku ekranu, tylko kilka stopni niżej. Na szczęście gracz może manualnie przesuwać wirtualny celownik po ekranie tak, aby pokrył się z tym w naszej grze. Muszę przyznać, iż po odpowiednim skorygowaniu wirtualnego celownika w Destiny 2 i Call of Duty na konsolach gra się jeszcze przyjemniej.

Minimapa

Kolejną nowością jest powiększenie minimapy. Ta funkcja ma tak naprawdę dwa zastosowania. Pierwszy polega na wskazaniu konkretnego obszaru na ekranie, który zostanie wycięty i powiększony, a następnie umieszczony po lewej lub prawej stronie obrazu. Niestety wtedy wyświetlany główny obraz znacznie się zmniejsza, a na ekranie pojawiają się czarne pasy. Druga opcja to udostępnianie minimapy dzięki funkcji dublowania na innym urządzeniu.

Osiągi w grach – RoboCop: Rogue City

Muszę szczerze przyznać, iż ostatnio wydane konsolowe gry prezentują się kapitalnie na Samsungu 55QN85C. Z dużą przyjemnością grałem m.in. w RoboCop: Rogue City od polskiego studia Teyon i Alana Wake’a 2, na którego przyszło nam czekać aż 13 lat. RoboCop powstał na Unreal Engine 5, czyli najnowszym silniku, który sprawia, iż gry, a szczególnie oświetlenie, prezentują się niezwykle realistycznie. Skąpane w deszczu nocne ulice Detroit wyglądają kapitalnie. Precyzyjna kontrola podświetlenia matrycy Quantum Mini LED w takich momentach pokazuje cały swój kunszt. Dzięki temu na ekranie nie zobaczymy „aureoli”, a sklepowe neony fantastycznie odbijają się w kałużach. Czasem można się trochę zapomnieć i poczuć się jak w filmie, a nie grze o RoboCopie.

Alan Wake 2

Alana Wake 2 to z kolei mroczny thriller, w którym ogromne znaczenie ma rola światła. Nasza główna para bohaterów często posługuje się latarką w ciemnych pomieszczeniach. Gra powstała na Northlight Engine, którego wielki kunszt mogliśmy już podziwiać m.in. w Control, czy Quantum Break. Silnik ten szczególnie wyróżnia się zaawansowanym modelem oświetlenia wolumetrycznego oraz fantastycznymi modelami postaci. Dzięki temu ludzkie modele, gra świateł i śledzenie promieni prezentują się niezwykle realistyczne.

To bez wątpienia najładniejsza gra w historii studia Remedy, jak i obecnej generacji konsol. HDR jest tutaj na bardzo wysokim poziomie, jednak aby zobaczyć całą tę większą głębię cieni oraz wysoką jasność, trzeba dysponować telewizorem z wysoką liczbą nitów. Samsung 55QN85C z całkowitą pewnością należy do tego grona. Co interesujące w ustawieniach kalibracji jasności gry otrzymałem informację, iż maksymalna jasność wyświetlacza wynosi 850 nitów. Testowany Neo QLED trzeciej generacji bynajmniej nie boi się ciemnych nocy, palącego słońca, czy promini słonecznych przebijających się przez gęsty las. Na ekranie nie zauważycie żadnej poświaty, czy plam. Ta atramentowa czerń jest po prostu fantastyczna.

GeForce Now

Co ciekawe, w Alana Wake’ 2 możecie zagrać w jakości 4K z wieloma ulepszeniami graficznymi na testowanym telewizorze bez użycia konsoli, ani choćby wydajnego PC. Jak to zrobić? Zainstalować GeForce NOW i kupić grę, dzięki czemu z szybkim łączem internetowym zmienimy Samsung 55QN85C w potężny komputer do gier 4K z RTX-em. W dużym skrócie, gry z naszych bibliotek: Ubisoft Connect, Steam, GOG, EA App i Epic Games odpalane są na potężnym PC w pakiecie Priority za 49 zł/mc. (wysokie detale, 1080p, Ray Tracing, 60FPS) lub uber potężnym PC z zestawem GeForce RTX 4080 (4K, 120 FPS) w pakiecie Ultimate za 99 zł/mc. Do takiej zabawy potrzebujesz łącza o szybkości minimum 25 Mbps. Skoro już jesteśmy przy graniu w chmurze, to warto wspomnieć też o aplikacji Xbox.

Xbox i Samsung 55QN85C

Na testowanym telewizorze możecie też grać w najnowsze gry z konsoli Xbox Series X… wcale takiej konsoli nie posiadając. Jak to możliwe – zapytacie? Otóż Samsung w swoich modelach Smart TV wyprodukowanych w 2022 roku umieścił aplikację Xbox. Po jej uruchomieniu możemy od razu przeglądać wszystkie dostępne gry. Jednak aby w nie zagrać, będą potrzebne nam cztery rzeczy: konto Xbox, abonament Game Pass Ultimate (nie jest wymagany do darmowych gier – np. Fortnite’a), szybkie łącze internetowe oraz kontroler. o ile posiadamy już konto, to możemy zalogować się na nie błyskawicznie, korzystając z aplikacji Xbox dostępnej na telefonach. Szczegółowo o tej aplikacji oraz jej konfiguracji napisałem w teście Samsunga Neo QLED QN91B. Zapraszam serdecznie TUTAJ.

Podsumowanie

W sieci spotkałem się z opiniami ekspertów, jak i użytkowników, którzy kupili już Samsunga 55QN85C, iż jest to „OLED killer”. Trudno mi określić, czy jest to prawda, gdyż żadnego OLED-a w tym roku nie testowałem — z wyjątkiem kapitalnego Samsung OLED S95C. Jednak jest to sprzęt z najwyższej półki cenowej, jak i jakościowej, który dominuje absolutnie nad każdym telewizorem, jaki do tej pory sprawdzałem. 2000 nitów za niemal 10,000 zł robi ogromne wrażenie.

Jednak trzecia generacja Neo QLED-ów od Samsunga także ma czym zaimponować. Za 4500 zł otrzymujemy wysoką jasność, sięgającą 1000 nitów, oraz głęboką i prawdziwą czerń. Należy też docenić precyzyjną kontrolę podświetlenia ekranu, za którą odpowiada technologia Quantum Mini LED. Do tego nie zapominajmy o najlepszych i najbardziej licznych funkcjach dla graczy z fantastycznym GameBarem na czele. Tyle wystarczy, aby mieć kapitalny ekran 4K w rozsądnej cenie, na którym zagracie w tegoroczne hity w najlepszej jakości. Krótko podsumowując, Samsung 55QN85C to świetny uniwersalny telewizor 4K, który sprawdzi się zarówno w wymagających grach, jak i produkcjach VOD oraz streamingu.