The Blood of Dawnwalker z unikalnym systemem czasu – nowe szczegóły od Rebel Wolves

3 godzin temu

PC Gamer opublikował materiał o The Blood of Dawnwalker, nowym projekcie studia Rebel Wolves. Konrad Tomaszkiewicz, reżyser Wiedźmina 3 i współreżyser Cyberpunka 2077, podzielił się szczegółami swojego ambitnego RPG-a, który ma wprowadzić innowacyjny system zarządzania czasem i nowe podejście do narracji.

Z CDP do własnego studia

W rozmowie z redakcją PC Gamer Tomaszkiewicz wyjaśnił powody odejścia z CD Projekt RED i założenia własnego studia:

Założyłem Rebel Wolves, ponieważ chciałem stworzyć coś unikalnego razem z przyjaciółmi. Oczywiście, kochamy RPG-i i to, co zostało zrobione w przeszłości, ale czuję, iż te zasady można rozwinąć i popchnąć do przodu. Mieliśmy szalone pomysły i wiedzieliśmy, iż jeżeli chcemy je zrealizować, musimy otworzyć własne studio. Trudno byłoby przekonać dużą firmę do zmiany i zrobienia czegoś nowego, zwłaszcza bez znanej marki

Jak informuje PC Gamer, do Rebel Wolves dołączyli również inni weterani CDP RED, w tym Daniel Sadowski jako design director i Mateusz Tomaszkiewicz w roli creative directora. Zespół ma jasną wizję tego, co chce osiągnąć w swoim debiutanckim projekcie.

Czas jako zasób — rewolucja w gatunku?

Z materiału opublikowanego przez PC Gamer dowiadujemy się, iż akcja The Blood of Dawnwalker zostanie osadzona w Vale Sangora, dolinie w Karpatach opanowanej przez potężnych wampirów. Gracze wcielą się w Coena, pół-człowieka, pół-wampira, który próbuje odzyskać porwaną rodzinę. To jednak niejedyny interesujący element produkcji.

Najbardziej intrygującym elementem jest system czasu jako zasobu. W przeciwieństwie do tradycyjnych RPG-ów, gdzie czas płynie niezależnie od gracza lub jest tylko tłem, tutaj każde zadanie i aktywność będą miały bezpośredni wpływ na upływ czasu. Co ważne — czas płynie tylko wtedy, gdy kończymy zadania, nie podczas eksploracji czy rozmów z NPC.

Kiedy grasz w Wiedźmina 3 i wiesz, iż Ciri potrzebuje pomocy, ale decydujesz się grać w Gwinta… czujesz, iż to gra. Bardzo dobra gra, ale wciąż gra. Może gdybyś miał jakiś zasób i wiedział, iż jeżeli nie pójdziesz, coś się wydarzy — wtedy twoje myślenie o grze byłoby inne, immersja lepsza, a emocje silniejsze

– wyjaśnia Tomaszkiewicz.

Narracyjna piaskownica z konsekwencjami

System czasu jest ściśle powiązany z podejściem studia do narracji. The Blood of Dawnwalker ma być „narracyjną piaskownicą”, gdzie gracze sami kształtują swoją historię poprzez wybór zadań i aktywności. najważniejsze jest to, iż nie będziemy mogli zrobić wszystkiego — każda decyzja o podjęciu jednego zadania automatycznie oznacza rezygnację z innych, co ma prowadzić do unikalnych ścieżek fabularnych i większego przywiązania do podejmowanych decyzji.

To ambitna wizja, która może tchnąć nowe życie w gatunek RPG. Rebel Wolves zdaje się rozumieć, iż sama dobra historia i świetna grafika to dziś za mało — potrzebne są mechaniki, które sprawią, iż nasze wybory będą naprawdę znaczące. Czy im się to uda? Przekonamy się w przyszłości.

Przeczytaj także

Rebel Wolves pokazuje The Blood of Dawnwalker. Byli twórcy Wiedźmina zaskakują


o ile podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Idź do oryginalnego materiału