Polski rynek gier wideo przechodzi ostatnio fascynującą transformację. Firmy, które dotąd kojarzyliśmy głównie z produkcją rozrywki, coraz śmielej spoglądają w kierunku zupełnie nowych obszarów technologicznych. To niezwykle interesujący trend, który może zdefiniować przyszłość rodzimego gamedevu na kolejne lata.
Jedną z czołowych studiów decydujących się na taki strategiczny zwrot jest The Farm 51 Group, który zaktualizował swoją strategię na lata 2023-2026. Notowana na NewConnect spółka, znana między innymi z Chernobylite, postanowiła dywersyfikować działalność i wkroczyć na rynek technologii dronowych jako drugi filar rozwoju.
Decyzja ta stanowi odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na zaawansowane rozwiązania symulacyjne w sektorze obronnym. Firma zamierza wykorzystać swoje bogate doświadczenie w tworzeniu gier wideo do opracowania specjalistycznych rozwiązań dla branży militarnej. To dość odważny krok, który budzi zarówno ciekawość, jak i pewne wątpliwości.
Centralnym elementem nowej strategii jest projekt BSL-WRE, zaplanowany na lata 2025-2027. Jego celem jest stworzenie zaawansowanego środowiska symulacyjnego dla bezzałogowych statków latających operujących w warunkach walki radioelektronicznej. System ma uwzględniać pracę radarów i zagłuszarek, wpływ warunków atmosferycznych oraz specyfikę terenu na efektywność działania dronów.
Co szczególnie interesujące, rozwiązanie umożliwi symulację zarówno pojedynczych jednostek, jak i całych rojów działających w skoordynowany sposób. Na realizację tego ambitnego projektu firma otrzymała dofinansowanie w wysokości 2,15 mln zł, co pokazuje skalę inwestycji w tę nową technologię.
The Farm 51 planuje wykorzystać silnik Unreal Engine 5 do budowy środowiska symulacyjnego. To całkiem sensowne posunięcie, pozwalające na zastosowanie tej samej technologii zarówno w grach komputerowych, jak i w specjalistycznych symulacjach szkoleniowych dla sektora militarnego.
Taka podwójna funkcjonalność może okazać się kluczowa dla opłacalności całego przedsięwzięcia. Firma będzie mogła amortyzować koszty rozwoju technologii poprzez jej wykorzystanie w produktach komercyjnych, jednocześnie oferując zaawansowane narzędzia treningowe dla sił zbrojnych.
Warto podkreślić, iż pomimo ekspansji w nowe obszary, The Farm 51 nie rezygnuje ze swojej podstawowej działalności. Studio planuje rozwój marki Chernobylite poprzez samodzielne stworzenie i wydanie kontynuacji zatytułowanej Chernobylite 2: Exclusion Zone.
Równolegle w produkcji znajduje się nowy projekt o kryptonimie Wardevil, skupiający się na tematyce militarnej. Gra ma już grywalne demo, a rozpoczęcie pełnej produkcji zaplanowano na 2026 rok. To wyraźnie pokazuje, jak firma stara się łączyć swoje dotychczasowe doświadczenie z nowymi kompetencjami w obszarze technologii obronnych.
Decyzja o przyznaniu dofinansowania wzbudza jednak pewne kontrowersje. Krytycy kwestionują kompetencje firmy z branży gier w dziedzinie technologii dronowych oraz zasadność wydatkowania publicznych środków na tego typu projekty.
Pojawiają się głosy, iż tworzenie środowiska symulacyjnego to zadanie, które można zrealizować znacznie taniej, wykorzystując dostępne narzędzia i zasoby. Niektórzy obserwatorzy porównują sytuację do innych projektów technologicznych, które otrzymały znaczące dofinansowanie, ale nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
The Farm 51 stoi więc przed niełatwym wyzwaniem udowodnienia, iż inwestycja w technologie dronowe to nie tylko eksperyment, ale realny kierunek rozwoju. Sukces projektu BSL-WRE mógłby otworzyć drogę innym polskim firmom z branży gier do eksploracji sektora obronnego, tworząc nową niszę na styku rozrywki i technologii militarnych. To ambitny plan, którego realizację będziemy obserwować z dużym zainteresowaniem, choć nie bez zdrowych wątpliwości.