Odpowiedzialna za Pokemon GO firma Niantic nawiązała współpracę z wydawcą Capcom. Na mocy interesującego partnerstwa powstaje Monster Hunter Now – geolokalizacyjna gra w polowanie na potwory, która lada moment trafi do pierwszych beta-testerów.
Gdy zapisywałem się na wideokonferencję dla mediów organizowaną przez firmy Niantic oraz Capcom, po cichu liczyłem na zapowiedź mobilnego Resident Evil. Obrona domu przed falami zombie, wypady na miasto w poszukiwaniu surowców, walka ze zmutowanymi bossami – oczami wyobraźni już widziałem tę grę. Moje marzenie nie spełniło się, ale zaprezentowany Monster Hunter Now również zapowiada się bardzo ciekawie i także czerpie garściami z popularnej, utytułowanej, lubianej na całym świecie serii.
Monster Hunter Now to nowa gra od twórców Pokemon Go ze studia Niantic.
Monster Hunter przeżywa złoty okres. Z niszowej serii dla wymagających japońskich graczy marka wyrosła na niezwykle popularne IP, z rekordowymi wynikami sprzedaży oraz obecnością na każdej wiodącej platformie. Dwie ostatnie odsłony – World oraz Rise – sprzedają się lepiej niż jakikolwiek wcześniejszy Monster Hunter, dlatego Capcom postanowił iść za ciosem, celując w niezwykle dochodowy rynek mobilny.
Aby podbić telefony, Capcom nawiązał partnerstwo z firmą Niantic – producentem doskonale znanego Pokemon Go, wciąż przynoszącą twórcom złote jaja. W ten sposób powstał Monster Hunter Now – geolokalizacyjna produkcja w stylu mobilnych pokemonów, której sednem jest eksploracja prawdziwego otoczenia przez graczy, z wykorzystaniem nakładki AR na prawdziwe mapy satelitarne.
Miałem możliwość zadania kilku pytań producentom z Niantic oraz Capcomu.
Zacząłem od tego, czy w Monster Hunter Now pojawi się element rywalizacji między graczami, jak ma to miejsce w Pokemon Go z jego trzema stronnictwami walczącymi o terytorialną dominację. Twórcy przyznali, iż na ten moment rywalizacja nie jest brana pod uwagę, za to MHN silnie zaakcentuje kooperację łowców. Wzorem klasycznych odsłon Monster Huntera, polować na potwory będą grupy do czterech graczy jednocześnie.
W klasycznych odsłonach Monster Huntera duże znaczenie ma baza wypadowa, najczęściej w postaci bezpiecznej wioski z wieloma użytecznymi budynkami. Gdy zapytałem producentów, czy takie miejsce pojawi się także w MHN, być może z możliwością rozbudowy, ci nie potwierdzili ani nie zaprzeczyli. Może to oznaczać, iż deweloperzy mają w planach tego typu element, o ile gra na premierę okaże się komercyjnym sukcesem. Co nie będzie łatwe, biorąc pod uwagę los takich tytułów jak geolokalizacyjny Harry Potter czy Minecraft Earth.
Nie mogłem również nie zapytać o bronie, tak istotne w klasycznych odsłonach serii, w gigantycznej mierze warunkujące styl rozgrywki. Producenci Monster Hunter Now przyznają, iż zależy im, aby przełączanie się między broniami w mobilnej odsłonie było częstsze niż w tych stacjonarnych, z kolei sama walka na być odpowiednio uproszczona, pasując do mobilnego stylu rozgrywki, również w pionowej pozycji ekranu.
Jeżeli jednak chcemy, w Monster Hunter Now będzie można grać także horyzontalnie. W ten sposób walki staną się bardziej okazałe wizualnie, a rozgrywka nieco bardziej immersyjna. Producenci podkreślają jednak, iż chcą trafić do niedzielnych graczy, dlatego nie powinniśmy oczekiwać wymagającej techniczne, rozbudowanej o drobne niuanse rozgrywki znanej z odsłon World oraz Rise.
Jednym z ułatwień stworzonym z myślą o mobilnych graczach jest system znaczenia pobliskich potworów. Dzięki niemu z grą uruchomioną w tle automatycznie naznaczamy bestie mijane podczas spaceru, dzięki czemu później – np. w domowym zaciszu – możemy na nie zapolować, chociaż nie znajdują się już w zasięgu interakcji na geolokalizacyjnej mapie świata.
Monster Hunter Now będzie w pełni darmowe, a beta startuje już niebawem.
Podobnie jak Pokemon Go oraz inne produkcje studia Niantic, również Monster Hunter Now pobierzemy na Androida oraz iOS za darmo, a przychody mają zapewniać mikro-transakcje w wewnętrznym sklepie. Nie wiadomo jednak, co dokładnie ma być w nim sprzedawane i jak wpłynie to na balans rozgrywki oraz ekonomię wirtualnego świata.
Zapisy do beta-testów Monster Hunter Now rozpoczynają się 18 kwietnia, z kolei sama beta startuje 25 kwietnia. Capcom i Niantic planują debiut premierowej wersji aplikacji we wrześniu 2023 roku, po kilku miesiącach testów społeczności łowców.