
Wydawca Krafton potwierdził, iż w należącym do niego studiu Striking Distance doszło do kolejnej fali zwolnień. Chociaż firma odmówiła podania konkretnych danych, byli pracownicy sugerują, iż firma straciła większość załogi. Mimo to studio ma przez cały czas funkcjonować i pracować nad kolejnymi grami.