Ubisoft z kolejną wpadką. Śledził użytkowników i przekazywał ich dane

1 tydzień temu

Francuska firma kolejny raz gości w prasowych nagłówkach i bynajmniej nie z dobrego powodu. Sprawa dotyczy dzielenia się prywatnymi informacjami na temat użytkowników.

Ubisoft wyraźnie nie ma dobrej passy. Nadchodzący „Assasin’s Creed Shadows” wzbudza wśród graczy spore kontrowersje, ostatnio wydane produkcje sprzedają się słabo, a na domiar złego Chińczycy ostrzą sobie zęby na zakup studia. Zbiorowy pozew dotyczący udostępniania poufnych informacji na temat swoich użytkowników przez giganta jest ostatnim, czego w tej chwili potrzebuje. Wszystko wskazuje jednak na to, iż będzie musiał się z nim zmierzyć.

Ubisoft dzielił się danymi między innymi z Facebookiem

Na tę chwilę sprawa jest rozwojowa, a Ubisoft stał się obiektem zbiorowej skargi graczy. Stwierdzono w niej, iż firma łamie amerykańską ustawę o ochronie prywatności, która została wprowadzona w 1988 roku. Pierwotnie miała chronić osoby korzystające z wypożyczalni wideo, aby nie można było powiązać ich danych z historią zakupów. Została ona zmieniona w 2013 roku wprowadzając zapis o możliwości dzielenia się tymi informacjami, przykładowo z portalami społecznościowymi, ale tylko za wyraźną zgodą użytkownika.

Jak wynika z dostępnych informacji, Ubisoft nie bardzo się tym przejmował i udzielał informacji na temat zakupów dokonywanych przez użytkowników na swoich platformach. Aby tego dokonać, posługiwał się on oprogramowaniem śledzącym zwanym Pixel. Dane miał otrzymywać między innymi właściciel Facebooka, firma Meta.

Sprawa nie otrzymała jeszcze statusu pozwu zbiorowego, ale pokrzywdzeni oczekują przeprowadzenia procesu przed ławą przysięgłych i domagają się rekompensaty finansowej dla każdego, kto został przez Ubisoft pokrzywdzony. Dodatkowo żądają oni od firmy usunięcia Pixela ze swojej strony internetowej, a także wyegzekwowania przez sąd konieczności uzyskiwania przez dewelopera zgody na udostępnianie danych swoich użytkowników.

Idź do oryginalnego materiału