2 tygodni temu
Nową szansą na zarobek ma być zaistnienie na rynkach, które Francuzi od dłuższego czasu ignorowali. Chodzi tu zwłaszcza o Azję oraz produkcje mobilne.
W marcu tego roku Ubisoft stworzył spółkę zależną, a pierwsze skrzypce gra w niej Tencent. I jak można się było spodziewać, konsekwencje chińskich inwestycji zaczynają być coraz lepiej widoczne. W opublikowanym przez Francuzów raporcie finansowym za rok fiskalny 2025 obwieścili oni, iż firma rozpoczyna podbój rynków, które do tej pory były przez nich traktowane po macoszemu. Chodzi tutaj zwłaszcza o Państwo Środka i gry na urządzenia mobilne.
Chiny mają zapewnić Ubisoftowi zastrzyk gotówki
Trzeba przyznać, iż nie jest to specjalnie zaskakująca informacja. Raczej każdy się spodziewał, iż macki Tencentu zmuszą Ubisoft do zmiany strategii w celu odzyskania wpompowanych w nich pieniędzy. Nie jest jasne, czy Chińczycy wspomogą Francuzów w inny sposób niż czysto finansowy – być może dowiemy się tego jeszcze w tym roku. W raporcie znajduje się też bowiem informacja o planowanej zmianie modelu operacyjnego i alokacji kapitału o których więcej mamy usłyszeć przed 2026 rokiem.
Co jeszcze szykują dla nas twórcy serii „Assassin’s Creed” i „Far Cry”? Zapowiedziano wyższą jakość narracji w grach dla jednego gracza oraz sporo dodatków i dłuższe wsparcie dla tytułów wieloosobowych. Ponadto mamy zauważyć znaczną poprawę jeżeli chodzi o wykorzystywane przez firmę technologie, brakło jednak konkretów na ten temat. Miejmy nadzieję, iż Ubisoft nie zawiedzie fanów i faktycznie odczujemy wyższy poziom w produkowanych przez nich grach.
