W skrócie:
- Assassin’s Creed Shadows ma być najlepszym przykładem możliwości PS5 Pro. Ubisoft nazywa tę wersję „najlepszym konsolowym doświadczeniem”.
- Gra ma wykorzystywać pełnię mocy PS5 Pro – od ray tracingu po stabilność działania w wysokiej rozdzielczości.
- Ubisoft porównuje tę wersję z rozgrywką na pecetach z najwyższej półki. Dyrektor techniczny studia podkreśla, iż to nowy punkt odniesienia.
PS5 Pro w końcu ma swojego „killera”?
Gdy PS5 Pro zadebiutowało pod koniec ubiegłego roku, entuzjazm graczy był umiarkowany. Konsola miała lepsze podzespoły, ale brakowało gier, które faktycznie potrafiłyby je wykorzystać. choćby najwięksi fani Sony pytali: po co mi ten sprzęt, skoro i tak wszystko działa na zwykłym PS5? Teraz jednak sytuacja może się zmienić. Według Ubisoftu, Assassin’s Creed Shadows to pierwszy tytuł, który realnie pokazuje, po co stworzono PS5 Pro.
Ubisoft stawia wszystko na jedną kartę
W nowym wpisie na oficjalnym blogu PlayStation Ubisoft chwali się wynikami technicznymi wersji PS5 Pro. Pierre Fortin, dyrektor technologiczny studia, stwierdził wprost:
To odważna deklaracja, ale zdaniem twórców uzasadniona. Wersja na PS5 Pro ma mieć lepsze odbicia, wyższą rozdzielczość, stabilniejszą liczbę klatek oraz ulepszony tryb HDR. Ubisoft twierdzi, iż to właśnie w tej wersji gra wygląda i działa najlepiej.
Gra stworzona z myślą o next-genie?
Co ciekawe, Ubisoft nie słynie z wykorzystywania pełnego potencjału konsol, szczególnie na premierę. Dlatego zaskakuje, iż to właśnie Shadows stało się nieformalną wizytówką PS5 Pro. Czy faktycznie warto inwestować w PS5 Pro tylko dla (póki co) tej jednej gry? Na to pytanie gracze odpowiedzą sami.
Czy wiesz, że…
PlayStation 4 Pro – poprzedni model „mid-gen” od Sony – również doczekał się „gry pokazowej” od Ubisoftu. W 2017 roku była nią Assassin’s Creed Origins, która jako jedna z pierwszych gier na PS4 Pro działała w dynamicznym 4K i oferowała wsparcie dla technologii supersamplingu oraz HDR. To właśnie wtedy rozpoczęła się bliższa techniczna między obiema firmami na płaszczyźnie technicznej.