W skrócie:
- WB Games Montreal ogłosiło zwolnienia, które dotknęły 99 osób, głównie z działu kontroli jakości (QA). To trudny czas dla studia.
- Studio pracowało ostatnio nad zawartością do Suicide Squad: Kill the Justice League. Los pracowników pozostaje niepewny do 2026 roku.
- Zwolnienia zbiegły się z zapowiedzią zakończenia wsparcia dla Suicide Squad po czwartym sezonie.
Za nami kolejny smutny rozdział w branży gier. Warner Bros Games Montreal – studio znane z Gotham Knights i Batman: Arkham Origins – ogłosiło zwolnienia aż 99 pracowników. Zespół odpowiedzialny za kontrolę jakości (Quality Assurance) został poważnie zdziesiątkowany. Według raportów Radio-Canada, stanowiska te obsadzano głównie poprzez kontrakty zewnętrzne z Keywords Studios, a teraz aż jedna trzecia tych pracowników straciła zatrudnienie. Podobne problemy zgłaszano już przy produkcji Gotham Knights, kiedy to również na pracowników kontraktowych spadła większość ciężaru prac.
Atmosfera w studiu jest – mówiąc delikatnie – napięta. Z relacji anonimowych pracowników wynika, iż informacje o zwolnieniach przekazano podczas wideokonferencji. Część osób musiała od razu wybrać między wsparciem w poszukiwaniu nowej pracy a umieszczeniem na liście oczekujących na ewentualny powrót w 2026 roku. Nie da się ukryć, iż takie terminy brzmią jak policzek – zwłaszcza przed Bożym Narodzeniem.
Co z Suicide Squad?
Montreal od dłuższego czasu wspierało studio Rocksteady przy tworzeniu zawartości do Suicide Squad: Kill the Justice League. Produkcja, która miała być flagowym tytułem Warner Bros na 2024 rok, walczy jednak z kryzysem. Już w maju twórcy musieli tłumaczyć się z chłodnego przyjęcia gry po premierze. Teraz dowiadujemy się, iż zapowiedziany na luty czwarty sezon będzie ostatnim. Brak dalszego wsparcia to sygnał, iż Warner Bros zaczyna ograniczać swoje ryzykowne projekty. Wydawca znalazł się pod ostrzałem społeczności graczy, którzy zarzucają mu brak spójnej wizji rozwoju swoich marek. Zamiast ambitnych produkcji, coraz częściej dostajemy odgrzewane kotlety i gry-usługi tworzone bez serca.
Dla WB Games Montreal oznacza to trudny okres. Bez dużych tytułów w produkcji (lub przynajmniej takich, o których wiemy), studio może znaleźć się na równi pochyłej. Fani DC zadają sobie pytanie, co dalej z ich ulubionymi bohaterami. Gotham Knights, mimo mieszanych recenzji, zbudowało wokół siebie wierną społeczność, która teraz może zostać pozostawiona z niczym.
Kryzys w branży gier wideo
Niestety, Warner Bros Games Montreal to nie jedyne studio, które walczy z masowymi zwolnieniami. Kilka dni temu polskie studio People Can Fly – twórcy Outriders – ogłosiło zwolnienie ponad 120 osób i cięcia w kilku projektach. Powód? „Presja rynkowa” i redukcja kosztów. Podobne decyzje obserwujemy w całym gamedevie. To wyraźny znak, iż choćby najwięksi gracze w branży nie są odporni na globalne kryzysy gospodarcze. Ryzyko jest tym większe, iż wiele studiów stawia na wysokobudżetowe produkcje, które nie zawsze przynoszą oczekiwane zyski. W efekcie od początku roku pracę w branży gier straciło już kilkanaście tysięcy osób.