Na tę rocznicę firma Good Loot, w ścisłej współpracy z CD Projekt RED, przygotowała wyjątkowy zestaw kolekcjonerski dla miłośników uniwersum stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego, a także wiedźmiński kalendarz na 2026 rok. Obie rzeczy łączą w sobie estetykę, funkcjonalność z głęboką, fanowską czcią dla świata Wiedźmina.
Zestaw „Pogromcy Potworów” to nie tylko zbiór gadżetów, ale starannie skomponowana wycieczka w czasie dla wszystkich tych, którzy spędzili tygodnie w świecie Temerii, Novigradu czy Skellige. Każdy z dziesięciu elementów nosi w sobie fragment tej przygody – od symbolu Szkoły Wilka po ilustracje inspirowane kluczowymi momentami fabuły. To nie tylko zestaw kolekcjonerski, ale przede wszystkim pamiątka dla kulturowego fenomenu, który wciąż żyje w sercach milionów graczy na całym świecie.

Zestaw Pogromcy Potworówmateriały prasowe
Zestaw Pogromcy Potworów – kompletne wyposażenie współczesnego wiedźmina
Torby Szkoły Wilka – styl spotyka się z funkcjonalnością
Zestaw zawiera dwie torby, które bez wątpienia mogą być atrybutami codziennego użytku. Torba główna, przestrzenna i solidnie wykonana, jak i mniejsza torba biodrowa (tzw. „nerka”) – obie noszą charakterystyczny symbol Szkoły Wilka, nadrukowany w złocie na ciemnym tle. Materiał, z których je stworzone jest solidnej jakości, wytrzymały, a szwy – precyzyjne i mocne. Co istotne, nadruk nie tylko estetycznie oddaje ducha wiedźmińskiego bractwa, ale ma wszystkie cechy ku temu, aby przetrwać choćby intensywne użytkowanie.

Zestaw Pogromcy Potworów – torbamateriały prasowe
Nerka, choć wydaje się przedmiotem niszowym, zyskuje na popularności w kulturze ulicznej – a w tej wersji staje się nie tylko akcesorium, ale deklaracją przynależności do społeczności fanów Wiedźmina. Wewnątrz ukryty jest dodatkowy wzór, który dodaje wartości estetycznej choćby wtedy, gdy torba jest otwarta. To szczegół, który pokazuje, jak bardzo twórcy zadbali o spójność.

Zestaw Pogromcy Potworów – „nerka”materiały prasowe
Steelbook – dumny eksponat na kolekcjonerskiej półce
Limitowany steelbook to prawdziwy klejnot w kolekcji. choćby jeżeli nie zamierza się w nim przechowywać fizycznej kopii gry, to samo jego istnienie na półce z grami budzi podziw. Z przodu – ikoniczna rocznicowa grafika, wewnątrz – symbole znaków.

Zestaw Pogromcy Potworów – steelbookmateriały prasowe
Gadżety, która żyją – puzzle, pocztówki i przypinki
W zestawie znajdziemy również 500-elementowe puzzle z dołączonym miniplakatem. Układanka prezentuje tę samą grafikę, którą widzimy na okładce głównego pudełka – Gerelta z medalionem Szkoły Wilka i tłem pełnym mistycznego napięcia.

Zestaw Pogromcy Potworów – puzzlemateriały prasowe
Zestaw dziesięciu pocztówek to kolejna niespodzianka. Każda z nich to oryginalna ilustracja stworzona przez różnych artystów – różniące się stylem, kolorystyką, ale zawsze utrzymane w tonacji uniwersum Sapkowskiego.

Zestaw Pogromcy Potworów – pocztówkimateriały prasowe
Zestaw metalowych przypinek zawiera cztery wyjątkowo dobrze wykonane egzemplarze – każdy z innym symbolem lub motywem z gry. Metalowe i polerowane – idealne do udekorowania plecaka, marynarki czy skórzanej kurtki.

Zestaw Pogromcy Potworów – przypinkimateriały prasowe
Codzienna obecność Gerelta – kubek, brelok i kalendarz biurkowy
Termoaktywny kubek ceramiczny to gadżet, który każdego ranka przypomina: „Spędziłeś z tą grą 10 lat”. Czarny, na pierwszy rzut oka jednolity, ale po wlaniu ciepłego napoju ujawnia postać Gerelta i grafik nawiązującą do Dzikiego Gonu.

Zestaw Pogromcy Potworów – kubekmateriały prasowe
Kolekcjonerski metalowy brelok to kolejna rzecz, która ucieszy fanów Wiedźmina. Z wierzchu – symbol Szkoły Wilka, z drugiej strony wiedźmiński znak. Wykonany z metalu, ciężki, błyszczący – idealny na klucze, a przy tym wystarczająco dyskretny, by nie przeszkadzać w codziennym użytkowaniu.

Zestaw Pogromcy Potworów – brelokmateriały prasowe
Kalendarz biurkowy na 2026 rok to subtelny, ale elegancki dodatek. Każda kartka prezentuje inną ilustrację – często te same, co na pocztówkach, tworząc ciekawą narrację wizualną.

Zestaw Pogromcy Potworów – kalendarz biurkowy na 2026 rokmateriały prasowe
Limitowany t-shirt – nosić Wiedźmina na własnej skórze
Czarny t-shirt z złotymi nadrukami z przodu i z tyłu to wyjątkowy element tego zestawu. Z przodu znajduje się napis „Geralt of Rivia. Materiał jest przyjemny w dotyku, a fason uniwersalny.

Zestaw Pogromcy Potworów – t-shirtmateriały prasowe
Kalendarz ścienny – dwanaście motywów z Wiedźmin 3: Dziki Gon
Oddzielnie dostępny Kalendarz The Witcher 3: Wild Hunt 10th Anniversary 2026 to osobna atrakcja. Wielkoformatowy, ciężki (aż 860 gramów!), wykonany na grubym papierze – to nie tyle kalendarz ścienny co wyjątkowa galeria graficzna. Każda z dwunastu kart to inna, oryginalna ilustracja inspirowana grą – niektóre przedstawiają postacie (Yennefer, Ciri, Jaskier), inne – wyjątkowe artworki.
Choć kalendarz dostępny jest w wersji anglojęzycznej, nie przeszkadza to w jego odbiorze – wręcz przeciwnie, podkreśla globalny charakter marki Wiedźmina.

Kalendarz The Witcher 3: Wild Hunt 10th Anniversary 2026materiały prasowe
Godne świętowanie 10-lecia Wiedźmina 3
Zestaw Pogromcy Potworów oraz Kalendarz na 2026 rok to dowód przywiązania do wiedźmińskiej społeczności. Good Loot i CD Projekt RED nie ograniczyły się do prostego logo na kubku czy plakatu z Geraltem. Zamiast tego stworzono spójną, estetycznie zharmonizowaną kolekcję, w której każdy element opowiada historię – nie tylko gry, ale i tych, którzy ją przez lata kochali i odkrywali na nowo.
Cena Zestawu Pogromcy Potworów (599 zł) może wydawać się wysoka, ale biorąc pod uwagę liczbę elementów, ich jakość oraz limitowany charakter wydania, staje się on inwestycją nie tylko materialną, ale i emocjonalną. To pamiątka z dekady, która zmieniła polską branżę gier wideo – i pokazała światu, iż z Polski może światowa klasy produkcja w klimacie fantasy. Z kolei kalendarz ścienny to koszt 89 zł.
Dla fanów Wiedźmina – to prezent od losu. Dla kolekcjonerów – eksponat na lata. A dla nowych graczy, którzy dopiero wkraczają w ten świat – piękne wejście do legendarnej sagi.
Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL

















