3 dni temu
Jedna z najbardziej wyczekiwanych gier nadchodzących lat, Wiedźmin IV, dostała nowe informacje. Na premierę trochę jeszcze poczekamy, co nie powinno dziwić.
Bez wątpienia Wiedźmin IV jest tytułem, na którego premierę czeka wielu naszych czytelników. Studio CD Projekt RED tym razem pozwoli nam poznać historię z perspektywy rozgrywki jako Ciri. Oczywiście w tę postać mogliśmy wcielać się już w Wiedźminie III: Dzikim Gonie, aczkolwiek nie na taką skalę, jak w nadchodzącej „czwórce”. Zanim przejdę do clou dzisiejszego newsa, przypomnijmy sobie pierwszy zwiastun najnowszej gry Redów. Oto on:
Jeżeli spodziewaliście się premiery Wiedźmina IV w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu miesięcy, to musicie uzbroić się w cierpliwość. Studio CD Projekt RED przyznało bowiem, iż gra nie wyjdzie do końca przyszłego roku. Nie jest to w moim przekonaniu bynajmniej nic dziwnego. Nie zobaczyliśmy przecież jeszcze żadnego materiału pokazującego samą rozgrywkę, czy zrzutów ukazujących aktywności w świecie gry. Można więc, moim zdaniem, przyjąć, iż połowa 2027 roku to najwcześniejszy termin, w jakim należy liczyć na kolejnego Wiedźmina. Przypominam, iż będzie on początkiem nowej trylogii, ale na więcej szczegółów musimy jeszcze poczekać. Podobnie zresztą jak na ogłoszenie konkretnych platform, na jakich będziemy mogli wcielić się w Ciri. Nie zdziwiłbym się, gdyby gra ukazała się na komputery PC oraz konsole następnej generacji – nowego Xboxa oraz PlayStation 6. Jednak dopiero czas zweryfikuje te podejrzenia. Póki co zachęcam do przeczytania moich wrażeń ze sprawdzania Wiedźmina III: Dzikiego Gonu w wersji na PlayStation 5:
