To koniec czekania. CDPR wreszcie otwiera usta i pokazuje nam czego możemy spodziewać się po ich czwartej grze z serii Wiedźmin. Nie ma co ukrywać – wygląda to świetnie.
Ledwie chwilę temu, podczas wydarzenia The Game Awards 2024, rodzime studio CD Projekt RED pochwaliło się pierwszym zwiastunem dla gry Wiedźmin IV. Mowa o długo wyczekiwanym tytule z gatunku RPG z otwartym światem. Ma to być początek nowej sagi i zgodnie z podejrzeniami fanów, jej głównym bohaterem zostanie Cirilla, którą znają już zarówno czytelnicy opowiadań, jak i osoby grające w poprzednią odsłonę – Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Wiedźmin IV ma być mroczną i dojrzałą grą
Trailer jest tzw. materiałem filmowym (ang. cinematic), a więc nie przedstawia aktualnej rozgrywki. Wygenerowano go jednak na modelach i teksturach mających występować w grze oraz z pomocą silnika Unreal Engine 5 oraz niezapowiedzianej jeszcze karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 5090, której premiera planowana jest na przyszły miesiąc.
Fabularnie możemy obserwować, jak młoda, wiejska dziewczyna zostaje zmuszona do poświęcenia się przeklętemu potworowi, który żyje w pobliskim lesie. Ciri pozornie ją ratuje, rozprawiając się ze szkaradą. Jednak gdy Jaskółka wraca do wioski, znajduje martwą dziewczynę – została zadźgana przez wieśniaków za ucieczkę z „ochronnego rytuału”. Cirilla stwierdza wtedy, iż jest tutaj zdecydowanie więcej bestii.
Niestety, CDPR nie zdradziło żadnych szczegółów na temat daty premiery. Wiemy, iż Wiedźmin IV wszedł już w etap pełnej produkcji, ale od debiutu dzieli nas prawdopodobnie jeszcze kilka lat. Nie pozostaje więc nic innego jak trzymać kciuki i uzbroić się w cierpliwość.