Wzrost zadłużenia e-commerce w Polsce – ponad 5 tysięcy sklepów walczy o płynność finansową

19 godzin temu

Polski sektor e-commerce mierzy się z rosnącym zadłużeniem i problemami z płynnością finansową. Według najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów, zobowiązania firm internetowych przekroczyły już 158 mln zł, a ponad 5 tys. e-sklepów balansuje na granicy wypłacalności.

Zadłużenie e-commerce rośnie szybciej niż rynek

Dynamiczny rozwój e-handlu w Polsce, napędzany wysokimi oczekiwaniami klientów i błyskawicznym postępem technologicznym, nie zawsze idzie w parze z kondycją finansową sprzedawców internetowych. W lipcu 2025 roku liczba e-sklepów wpisanych do Krajowego Rejestru Długów wyniosła 5034, a ich przeterminowane zobowiązania finansowe sięgają 158,3 mln zł. Oznacza to wzrost zadłużenia o 4,3 mln zł w porównaniu z marcem 2025 roku, kiedy to łączna kwota zadłużenia sięgała 154 mln zł.

Średnio na jednego dłużnika przypada już prawie 31,5 tys. zł długu. Największe problemy mają najmniejsi gracze rynku. Spośród wszystkich zadłużonych sklepów internetowych aż 3355 to jednoosobowe działalności gospodarcze, które odpowiadają za 103 mln zł zaległości. Pozostałe 55 mln zł przypada na spółki prawa handlowego.

Najwięcej do odzyskania mają firmy finansowe i ubezpieczeniowe

Z analizy KRD wynika, iż największymi wierzycielami branży e-commerce są instytucje finansowe i ubezpieczeniowe. To im sklepy internetowe zalegają w tej chwili 107,5 mln zł. Istotną grupę wierzycieli stanowią także firmy transportowe, których niezapłacone faktury wynoszą 10,5 mln zł, oraz operatorzy telekomunikacyjni, którzy oczekują na spłatę zobowiązań w wysokości 7 mln zł.

Według prezesa Krajowego Rejestru Długów Adama Łąckiego, na sytuację branży wpływa kilka czynników:

„Według danych GUS, w maju 2025 roku wartość sprzedaży detalicznej przez internet w cenach bieżących była o 6,2 proc. wyższa niż rok wcześniej, a udział e-commerce w całkowitej sprzedaży detalicznej wzrósł z 8,6 do 8,8 proc. Trzeba jednak pamiętać, iż dane GUS obejmują wyłącznie przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 9 osób. Tymczasem rynek e-commerce tworzą w dużej mierze drobni sprzedawcy, którzy nie zawsze odnotowują wzrosty. Nasze dane pokazują, iż spośród 5 tys. e-sklepów widniejących w Krajowym Rejestrze Długów aż 3355 stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze. To właśnie one mają największe zaległości: ponad 103 mln zł”.

Nacisk na innowacje czy stabilizację

Eksperci rynku e-commerce zwracają uwagę, iż polskie sklepy internetowe muszą dziś wybierać między inwestowaniem w innowacje a koniecznością poprawy własnej płynności finansowej. Rosnące oczekiwania klientów w zakresie darmowych zwrotów, szybkich dostaw oraz obsługi nowoczesnych rozwiązań technologicznych wywierają presję kosztową na całą branżę. W efekcie coraz więcej sklepów, zwłaszcza tych najmniejszych, doświadcza problemów z utrzymaniem stabilności finansowej.

Warto zauważyć, iż wyzwania dotyczące płynności finansowej nie ograniczają się wyłącznie do Polski. Według danych Europejskiego Urzędu Statystycznego, zadłużenie i spadek rentowności e-sklepów obserwowany jest również w innych krajach Europy.

Idź do oryginalnego materiału