X-Men bez Xaviera – Marvel wprowadza rewolucyjne zmiany

2 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Uwaga, w tekście znajdują się spoilery dotyczące m.in. fabuły Ultimate Wolverine #4. Profesor X znika ze świata X-Men, a ostatnim aktem pożegnania jest zniknięcie postaci Charlesa Xaviera.


Marvel wyraźnie dał fanom do zrozumienia, iż od tej decyzji nie ma już odwrotu - choćby w ramach Ultimate Universe Profesor X nie żyje. "Emerytura" Charlesa Xaviera i jego odejście z X-Men oznacza zupełnie nowy rozdział w historii superbohaterów. Marvel przenosi ten stan rzeczy także do Ultimate Universe.
W Ultimate Wolverine #8, którego scenariusz napisał Chris Condon, a rysunki wykonał Alessandro Cappucino, transkrypcja słów jednego z naukowców stojących za transformacją Wolverine'a w Zimowego Żołnierza ujawnia tragiczny los Profesora X. Nie tylko odchodzi on na emeryturę z X-Men w ramach głównego uniwersum Ziemi-616, ale teraz także okazuje się, iż w ramach Ultimate Universe od dawna nie żyje. Co więcej - mózg Xaviera został wykorzystany do wzmocnienia mocy "Okazu Phoenix".Reklama


Poprzez śmierć tak ważnej postaci Marvel pokazuje, iż podchodzi poważnie do kwestii odsunięcia Charlesa Xaviera od lore X-Men. W X-Manhunt Omega #1 Charles Xavier ogłasza wszystkim swoim dotychczasowym sojusznikom, iż odchodzi z X-Men i wybiera się w podróż w kosmos ze swoją żoną, Lilandrą, w misję ratowania ich córki. Ta odważna decyzja oddziela wieloletniego mentora, lidera i założyciela X-Men od całego wątku fabularnego. Teraz w ślad za tą decyzją idzie Ultimate Universe, ale tam scenariusz okazał się znacznie bardziej mroczny i dramatyczny, a samego Xaviera spotkał przerażający los.


To nie pierwszy raz, kiedy w Ultimate Universe kultowi bohaterowie giną w przerażający sposób. Podobnie było z Mystique oraz Nightcrawlerem, którzy zginęli z rąk Wolverine'a. Śmierć Xaviera oznacza nie tylko koniec ery X-Men, jakich znaliśmy do tej pory, ale zupełnie nowy rozdział w historii Ultimate Universe.
Historia Profesora Xaviera była niezwykle skomplikowana. Jego moralna dwuznaczność zawsze tworzyła pewną barierę pomiędzy nim a jego uczniami, z których wielu uważało go za czarny charakter. Marvel postanowił jednak oczyścić jego postać, wyjaśniając, iż Profesor miał guza mózgu, który wpływał na jego osobowość, a jego usunięcie przywróciło mu jego oryginalny stan, zanim opuścił zespół. Co do Ultimate Universe, to... cóż, jego mózg przez cały czas może odegrać kluczową rolę chociażby w historii Ultimate Wolverine'a.
Idź do oryginalnego materiału