Fani marki Xbox mogą zacząć skakać z radości. Wszystko to za sprawą kwietniowej aktualizacji, która wprowadza szereg interesujących nowości – nie tylko na stacjonarnych konsolach. Udostępniono chociażby opcję kupowania gier z poziomu mobilnej aplikacji. Do tego dochodzi możliwość uruchamiania w chmurze własnych gier, zadbano też o łatwiejszy dostęp do szczegółów dotyczących włączanego tytułu. Co jeszcze przygotował amerykański gigant?
Xbox dodaje funkcję, która powinna być w aplikacji od lat
Osoby subskrybujące Game Pass regularnie mogą liczyć na zastrzyk intrygujących benefitów. Ostatnio dawaliśmy Was o udostępnieniu GTA 5 w ramach popularnego abonamentu. Co ciekawe, kultową produkcję uruchomicie nie tylko na swoich konsolach, ale też poprzez laptopa bądź komputer stacjonarny. To idealna szansa, by przetestować nowy next-genowy update i umilić sobie czas oczekiwania na kolejną odsłonę serii.
- Sprawdź także: GTA 5 oficjalnie w Game Pass. Zagracie na PC i nie tylko
Xbox na szczęście nie zapomina o osobach niekoniecznie lubiących się z subskrypcją. Kwietniowa aktualizacja dotknęła przede wszystkim mobilną aplikację, która nareszcie zaczęła oferować możliwość kupowania gier. Potrzeba na implementację tego rozwiązania przewijała się od lat, koncern nareszcie postanowił wysłuchać swoich konsumentów. Nie trzeba więc odwiedzać internetowej przeglądarki czy włączać konsoli. Wystarczy przejść na stronę interesującego nas produktu oraz zrealizować płatność – gotowe! Nic też nie stoi na przeszkodzie, by z poziomu aplikacji wstępnie zainstalować produkcję, co pozwoli oszczędzić czas.
Xbox (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
To oczywiście nie wszystko. Mobilna usługa zyskała również opcję dołączania do subskrypcji Game Pass oraz odbierania różnych gratisów. Jak więc widzicie, proces wydawania pieniędzy stał się znacznie prostszy. Musicie jednak uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości, bowiem update wciąż znajduje się w fazie beta. Publiczny debiut powinien nastąpić niedługo – koniecznie więc odwiedzajcie App Store lub Sklep Play w poszukiwaniu aktualizacji.

Co nowego na konsolach?
Mnóstwo osób wciąż korzysta z konsol Xbox, tam też zagościło kilka godnych uwagi nowości. Microsoft chwali się przede wszystkim implementacją opcji strumieniowania zakupionych przez siebie gier. Wcześniej taka możliwość istniała wyłącznie na telefonach i komputerach. Teraz w chmurze uruchomicie produkcje spoza subskrypcji Game Pass, ale tak czy siak należy mieć ją opłaconą, by skorzystać z tej funkcjonalności. Warto przy okazji dodać, iż nie wszystkie produkcje posiadają stosowne wsparcie – lista obejmuje w tej chwili wyłącznie ponad sto tytułów.

Microsoft poinformował też o zwiększeniu liczby miejsc, gdzie można skorzystać z funkcji zdalnego grania. Podgląd produkcji uruchomionej na konsoli wyświetlicie niedługo na telewizorach Samsung, urządzeniach Amazon Fire TV oraz headsetach Meta Quest. Znika jednak możliwość wykorzystania opcji wewnątrz mobilnej aplikacji Xbox, co jest dosyć niezrozumiałą zagrywką. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by granie zdalne odpalić wewnątrz internetowej przeglądarki.

Doczekaliśmy się także debiutu łatwo dostępnego miejsca przedstawiające najważniejsze informacje dotyczące posiadanej przez nas gry. Widoczny hub wyświetli się po kliknięciu w dowolną produkcję – zobaczymy tam statystyki (czas gry, osiągnięcia, licznik punktów), listę zrzutów ekranu czy znajomych również posiadających dany tytuł. Teraz do uruchomienia tytułu wymagane będą dwa kliknięcia, ale to raczej nie problem. Podglądanie osiągnięć czy czasu gry na konsoli Xbox było dotychczas utrapieniem. Co istotne – opcję można wyłączyć w ustawieniach, wtedy wszystko wróci do stanu sprzed aktualizacji.

Koniecznie dajcie znać co sądzicie o kwietniowej aktualizacji. Są jeszcze jakieś funkcje, których brakuje Wam na telefonach czy konsolach?
Źródło: Xbox / Zdjęcie otwierające: Microsoft, unsplash.com (@henry_be)