Xbox zaprezentował trzy „nowe” konsole. Czy tego chcieli gracze?

5 miesięcy temu

Trzy nowe modele konsol Xbox zadebiutują na rynku już za kilka miesięcy. Użytkownicy otrzymają do wyboru dwa warianty pozbawione napędu optycznego oraz jedną klasyczną opcję charakteryzującą się unikatowym wzornictwem. Nie ma mowy o jakichkolwiek usprawnieniach sprzętowych, przynajmniej w tym roku. Microsoft twierdzi jednak, iż nie powiedział jeszcze ostatniego słowa – powiew świeżości więc nadejdzie, ale nie wiadomo dokładnie kiedy.

Trzy nowe warianty już istniejących konsol Xbox

Wczoraj byliśmy świadkami wydarzenia Xbox Games Showcase, podczas którego zapowiedziano szereg nadchodzących gier – zarówno od partnerów giganta, jak i jego wewnętrznych studiów deweloperskich. Portale społecznościowe zaroiły się wręcz pochwałami skierowanymi w stronę przedstawicieli marki. Fani twierdzą, iż tak dobrego pokazu nie uświadczyli od dawna. Trudno jednak być zaskoczonym, bowiem koncern nie miał innego wyjścia, zwłaszcza po fali ostatnich kontrowersji.

Sprawdź także: Windows 10 otwiera się na testerów. Kanał beta znów dostępny

Podczas pokazu skupiono się oczywiście na grach, ale na czymś trzeba je uruchamiać. Microsoft nie przegapił takiej okazji i ogłosił debiut trzech nowych wariantów już istniejących konsol Xbox. Urządzenia trafią do sprzedaży podczas tegorocznego okresu świątecznego, więc stosunkowo niedługo. To ważne – zaoferują użytkownikom tę samą szybkość oraz wydajność, co dotychczas wydane urządzenia. Jedynymi różnicami będą dostępne kolory, pojemność dysku, a także obecność lub brak napędu optycznego.

Xbox Series S (1 TB / kolor biały)

To już trzeci wariant najmniejszej konsoli Xbox w historii. Ubiegły rok przyniósł ze sobą jej czarną odsłonę wyposażoną w dysk o pojemności 1 TB, teraz przyszedł czas na biały model. Mówimy tak naprawdę o podstawowej wersji Series S wzbogaconej o dodatkową pamięć masową. Cena? 349,99 dolarów, lokalny cennik jeszcze nie ujrzał światła dziennego.

Xbox Series X (1 TB / kolor biały / wersja cyfrowa)

Plotki okazały się prawdziwe – przed Wami pierwszy Series X pozbawiony optycznego napędu. Microsoft postawił na białą kolorystykę i klasyczną pojemność dysku wynoszącą 1 TB. Internauci nie do końca są w stanie zrozumieć dlaczego wariant all-digital nie oferuje zwiększonego miejsca na dane. Jedynym logicznym argumentem jest chęć udostępnienia konsoli po jak najniższej cenie. Ta będzie wynosić 449,99 dolarów, na debiut lokalnego cennika musimy jeszcze poczekać.

Xbox Series X (2 TB / edycja specjalna)

Trzecią propozycją jest Series X wyposażony w napęd optyczny i 2 TB pamięci masowej. Do tego wszystkiego dochodzi charakterystyczne galaktyczne wzornictwo – zarówno na samej konsoli, jak i dołączonym kontrolerze. Microsoft informuje, iż zastosowany efekt „reprezentuje tysiące gier i miliony graczy Xbox”. Specjalna edycja będzie dostępna w ograniczonym nakładzie za 599,99 dolarów. Lokalny cennik (tradycyjnie) pojawi się wkrótce, wraz z informacją o możliwości złożenia zamówienia.

Nadchodzą zamówienia przedpremierowe

Wspomniano przy okazji o wprowadzeniu kolejnych opcji personalizacji akcesoriów – szczegóły przedstawione zostaną niedługo. Gracze otrzymają do wyboru dodatkowe projekty kontrolerów czy opakowania na konsolę Xbox Series X. Co natomiast z zamówieniami opisanych wyżej urządzeń? Tutaj sprawa nie jest do końca jasna.

Te informacje trafią do opinii publicznej za kilka miesięcy. Wtedy też dowiemy się więcej odnośnie do dostępności rynkowej czy regionalnych cen detalicznych. W tym samym momencie ruszą przedpremierowe zamówienia, więc należy cierpliwie czekać na kolejne ogłoszenia.