Zmarł aktor Udo Kier. Wspomina go Hideo Kojima

Świat obiegła smutna informacja, iż wczoraj zmarł Udo Kier. Odszedł w wieku 81 lat w szpitalu w Palm Springs. Wybitny niemiecki aktor, od dekad związany z europejskim i amerykańskim kinem, miał na koncie udział w ogromnej liczbie produkcji – wystąpił w ponad 250 filmach i serialach. Na ekranie zobaczyć można go było m.in. w Przełamując fale, Dogville, Ace Ventura: Psi detektyw czy Armageddon. Kojarzyć mogli go także miłośnicy kina grozy, bo jego kariera zaczynała się od ról w kultowych horrorach z lat 70., takich jak Ciało dla Frankensteina czy Krew dla Draculi.

Kier był również związany ze światem gier. Podkładał głos Yuriemu w Command & Conquer: Red Alert 2, jednej z najbardziej pamiętnych postaci całej serii. Wcielił się także w dr. Petera Strauba w Call of Duty: WWII, ponownie wykorzystując swoją charakterystyczną charyzmę.

Co ciekawe, największa growa rola mogła być dopiero przed nim. Kier brał udział w produkcji OD, nadchodzącej, tajemniczej grze Hideo Kojimy. Sam japoński twórca odniósł się do śmierci aktora w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych, podkreślając, iż Udo był dla niego kimś więcej niż współpracownikiem — inspirował go i widział w nim artystę, którego talent wciąż miał wiele do zaoferowania.

Brakuje mi słów. To wszystko wydarzyło się zbyt nagle.
Z powodu strajku przez długi czas nie mogliśmy kręcić „OD” i musieliśmy przełożyć zdjęcia na przyszły rok. choćby w tym czasie często wymienialiśmy z Udo maile. Pozostawaliśmy w bliskim kontakcie. Kiedy spotkaliśmy się w Mediolanie pod koniec września, powiedział mi, jak bardzo nie może się doczekać wznowienia zdjęć w przyszłym roku. Wtedy też był pełen energii, rozśmieszając mnie swoimi typowymi „udo-izmami”.
Wciąż nie mogę w to uwierzyć.
Udo nie był tylko aktorem. Był prawdziwą „ikoną” swoich czasów. Straciliśmy wielką „ikonę”. Nigdy nie będzie drugiego takiego jak on.
Udo, spoczywaj w pokoju. Nigdy Cię nie zapomnę.