Obsidian Entertainment nie ukrywa, iż Avowed to ich największe RPG od czasu The Outer Worlds. Gra, którą osadzono w świecie Pillars of Eternity, miała być duchowym następcą serii i jednocześnie ich odpowiedzią na The Elder Scrolls. Już po pierwszych zapowiedziach pojawiły się porównania do Skyrima, ale po kilku wieczorach spędzonych w Avowed mogę powiedzieć, iż to nie jest kopia ani sukcesor hitu Bethesdy. To tytuł, który podąża własną drogą, choć nie zawsze tak, jakbyśmy tego chcieli.
Świat pełen magii i... ekranów ładowania
Avowed zabiera nas do Eory, krainy znanej z Pillars of Eternity, jednak znajomość tamtej serii nie jest konieczna, by cieszyć się historią. Bohaterem gry jest postać obdarzona przez bogów tajemniczymi naroślami i specjalnymi umiejętnościami. To rasa, którą możesz kojarzyć z Pillars of Eternity. Przygoda rozpoczyna się w momencie, w którym Imperium Aedyru wysyła nas na Ziemie Żyjące - wyspę, na której szaleje tajemnicza zaraza niszcząca zarówno ludzi, jak i naturę.Reklama
Fabuła wciąga od samego początku. Tajemnicza choroba, polityczne intrygi i wybory moralne sprawiają, iż świat Avowed tętni życiem. Podczas naszej wyprawy możemy opowiadać się po stronach różnych frakcji, a nasza reputacja wpływa na interakcje z NPC-ami. System decyzji działa dobrze. Widać tu rękę Obsidianu, czyli studia, które potrafi budować świat gry poprzez wybory gracza. Niestety, historia zaczyna się mocnym akcentem, ale z czasem traci impet i nie utrzymuje tej samej dynamiki do końca.
Świat w Avowed nie jest w pełni otwarty, ale podzielony na gęste, oddzielone ekranami ładowania obszary. Oznacza to, iż choć każda z lokacji jest szczegółowa, to nie mamy tej swobody podróży, do jakiej przyzwyczaiły nas gry pokroju Elden Ring, Zelda czy Skyrim. Ma to swoje plusy - każda lokacja jest bardziej dopracowana, wypełniona aktywnościami i ma swój unikalny klimat. Z drugiej strony, jeżeli ktoś liczył na płynną eksplorację bez przerw, może poczuć się rozczarowany.
Obsidian nie zawodzi, jeżeli chodzi o projektowanie questów. Wiele zadań pobocznych potrafi zaskoczyć, a decyzje podjęte wcześniej mogą wrócić po wielu godzinach w najmniej oczekiwanym momencie. Dialogi są dobrze napisane, a niektóre misje pozwalają na różne sposoby rozwiązania konfliktów - siłą, perswazją lub sprytem. Niestety, nie wszystkie questy są równie angażujące. Niektóre poboczne aktywności sprawiają wrażenie typowych wypełniaczy, a schemat "przynieś, zanieś, zatłucz" powtarza się trochę za często. Szczególnie, iż nie mówimy o erpegu na sto godzin, tylko na 20-30.
Walka - miks klasyki z nowoczesnością
Avowed to RPG akcji, w którym możemy walczyć w pierwszej lub trzeciej osobie, a system walki to jeden z mocniejszych punktów gry. Walka jest szybka, responsywna i wymaga zarządzania wytrzymałością, która wpływa zarówno na ataki fizyczne, jak i magiczne. Można specjalizować się w jednym z trzech głównych stylów: wojownika, maga lub łowcy, ale najlepsze efekty daje mieszanie różnych umiejętności. Możliwość trzymania w jednej ręce miecza, a w drugiej magicznej różdżki sprawia, iż każda walka może wyglądać inaczej.
System lootu jest przemyślany - broń i ekwipunek mają poziomy rzadkości, ale nie zalewają nas tony bezwartościowego sprzętu, jak w The Outer Worlds. Znajdowanie nowej broni jest satysfakcjonujące, a ulepszanie jej daje wyczuwalne efekty. Każdy rodzaj broni ma swoją specyfikę - od klasycznych mieczy i toporów, po pistolety i muszkiety. W efekcie gra ma nieco bardziej taktyczny charakter, niż może się początkowo wydawać.
Magia w praktyce prezentuje się spektakularnie. Efekty ognia, trucizny czy błyskawic nie tylko robią wrażenie wizualne, ale też wpływają na rozgrywkę - niektóre zaklęcia pozwalają na kontrolę tłumu, inne wzmacniają sojuszników itd. Choć system czarów nie jest tak złożony jak w niektórych klasycznych RPG-ach, to i tak daje satysfakcję z eksperymentowania.
Skromne towarzystwo i żadnych romansów
W podróży mogą towarzyszyć nam trzy postacie, ale jednocześnie możemy mieć tylko dwóch kompanów. Każdy z nich ma własną historię i osobowość - Kai to niebieskoskóry wojownik, Giatta to uzdrowicielka, a Yatzli pełni rolę maga. Ich dialogi są dobrze napisane, a niektóre misje fabularne pozwalają lepiej poznać ich przeszłość.
Niestety, wprawdzie system dialogów działa dobrze, ale relacje z towarzyszami mogłyby być bardziej rozwinięte. Wielu z was pewnie będzie zawiedzionych faktem, iż nie ma tutaj możliwości romansowania. Okej, można prowadzić bardziej osobiste rozmowy, ale nie prowadzą one do niczego większego. To spory zawód, zwłaszcza dla fanów gier, które pozwalają na rozwijanie więzi między postaciami, jak chociażby w Dragon Age: Straż Zasłony.
Piękna grafika z niedociągnięciami
Avowed przyciąga uwagę swoją barwną i szczegółową oprawą graficzną, która nadaje światu Eory unikalny charakter. Autorzy postawili na bardzo stylizowaną estetykę, pełną intensywnych kolorów i bogato zaprojektowanych lokacji. Efekty magiczne są spektakularne, a oświetlenie i cieniowanie sprawiają, iż krainy w grze wydają się żywe i pełne detali. Woda, mgła i promienie słońca wpadające przez korony drzew wyglądają imponująco, a detale otoczenia budują wyjątkową atmosferę świata fantasy. Jednak niektóre tekstury w pobliżu postaci i obiektów mogą wydawać się nieco zbyt uproszczone.
Optymalizacja na PC pozostawia sporo do życzenia (i z tego, co czytam w sieci, ta na Xbox Series X/S również). choćby na mocnych konfiguracjach sprzętowych gra potrafi zaliczać spadki FPS-ów, zwłaszcza w bardziej zatłoczonych lokacjach. Niektóre tekstury doczytują się z opóźnieniem, a w trakcie dynamicznych starć zdarzają się zauważalne mikroprzycięcia. jeżeli zależy ci na płynnej rozgrywce, konieczne może być wyłączenie niektórych efektów, takich jak ray tracing.
Na szczęście muzyka i udźwiękowienie są na wysokim poziomie, a klimatyczne, orkiestrowe kompozycje doskonale oddają epicki charakter przygody. Avowed zachwyca estetyką, jedynie techniczne niedoskonałości mogą nieco przyćmić pierwsze wrażenia. Na szczęście z czasem da się do nich przyzwyczaić.
Czy warto było czekać?
Avowed to solidne RPG akcji, który może nie dorównuje poziomem rozbudowy i złożoności najlepszym tytułom gatunku, ale nadrabia to dobrym systemem walki, ciekawym światem i satysfakcjonującymi mechanikami rozwoju. Szkoda, iż fabuła traci impet w drugiej połowie gry, relacje z towarzyszami są dość płytkie, a swoboda eksploracji - jednak ograniczona. Pomimo tych wad Avowed to solidny erpeg, który zapewni miłośnikom gatunku tydzień dobrej zabawy. No, może dwa. Tak, przygoda kończy się - niestety - dość szybko.