Deadlock allowed me to overcome my deeply rooted hatred for multiplayer shooters

2 dni temu

Nienawidzę strzelanek wieloosobowych. Tam to powiedziałem. Zawsze ich nienawidziłem, odkąd zacząłem grać w gry i prawdopodobnie będę to robić do samego końca. A przynajmniej tak myślałem, zanim zagrałem w Deadlock.

Nie zrozum mnie źle, mam przez lata wypróbowałem sporo strzelanek wieloosobowycha te, które mi się podobały, to gry, które miały jakąś realną broń do walki wręcz, jak Sledgehammer w The Finals. Tak więc, kiedy moi przyjaciele w Jugo Mobile Deadlock wpadł w moje ręce na początku wczesnego dostępu dostępnego tylko na zaproszenie, zostałem zaproszony, abym spróbował z nimi. Chociaż nigdy nie lubiłem strzelanek wieloosobowych, postanowiłem dać szansę Deadlockowi, ponieważ wydawał się inny.

I tak, było inaczej. Mimo iż w pierwszych kilku grach byłem całkowicie zniszczony, przez cały czas świetnie się bawiłem. Teraz, gdy rok 2024 dobiega końca, wydałem ponad 300 godzin w Deadlockco stanowiło 34% mojego czasu gry w tym roku na Steamie, całkowicie przyćmiewając dwie z moich ulubionych gier w tym roku — Black Myth Wukong i Elden Ring Shadow of the Erdtree.

Dlaczego więc w tym roku spędziłem prawie jedną trzecią mojego czasu gry na strzelance dla wielu graczy, która wciąż jest w fazie wczesnego dostępu tylko na zaproszenie, skoro tak bardzo nienawidzę tego gatunku? Przekonajmy się!

1. Nie chodzi tylko o cel

Duża część mojej niechęci do strzelanek wieloosobowych dotyczy jak bardzo są zależni od celu. Teraz w grach chodzi o strzelanie, więc logiczne jest, iż większy nacisk zostanie położony na celowanie. Jednak dla niektórych graczy, takich jak ja, którzy są beznadziejni w celowaniu, gry takie jak Valorant, PUBG czy Apex Legends są po prostu nieciekawe.

Źródło obrazu: Valve (za pośrednictwem Deadlock Forum)

Teraz celowanie jest również ważne w Deadlock, szczególnie w przypadku bohaterów takich jak Szary Szpon i Vindicta, jednak nie jest to absolutna konieczność wygrywać mecze. Uwielbiam grać postaciami takimi jak Mo i Krill, Kelvin, Abrams czy Shiv, ponieważ są one bardziej skoncentrowane na umiejętnościach.

Nawet postacie, które bardziej skupiają się na celowaniu, jak Wraith, Haze czy Gray Talon, przez cały czas pozwalają mi czerpać przyjemność z grania nimi jako niepowodzenie w połączeniu wszystkich moich strzałów nie oznacza, iż ​​wygrywam lub przegrywam wszystkie walki. To wiąże się z moją drugą kwestią, ponieważ postacie nie umierają gwałtownie w Deadlock, w porównaniu do większości strzelanek.

Różni bohaterowie zapewniają wiele stylów gry, a aspekt budowania przedmiotów daje dalszą swobodę w budowaniu postaci zgodnie z moimi potrzebami lub sytuacją w grze.

2. Zakleszczenie pozostawia miejsce na błędy

Źródło zdjęcia: Riot Games/Valorant (pod redakcją Ishana Adhikarego/Jugo Mobile)

W większości strzelanek wieloosobowych jeden zły ruch, jedno złe spojrzenie lub nietrafiony cel i jesteś martwy. Nie ma miejsca na błędy, albo zabijesz wroga, albo zginiesz w jednej chwili. Chociaż w niektórych scenariuszach możesz także zginąć natychmiastowo w Deadlock, głównie w grze daje ci wystarczająco dużo czasu w przepracowanie błędów i kontrowanie.

Na przykład, jeżeli przez pomyłkę wskoczę do walki z przewagą liczebną lub przegapię główne kombinacje, wciąż jest mnóstwo sposobów Mogę wycofać się z walki, a choćby walczyć. Niezależnie od tego, czy chodzi o umiejętności, ruch, czy pewne przedmioty, które przygotowałem wcześniej, gra daje mi wystarczająco dużo przestrzeni do wytchnienia, aby przepracować swoje błędy i spróbować je skontrować.

A jeżeli umrzesz, po prostu odrodzisz się po krótkim czasie, podczas gdy będziesz mógł przetworzyć swoją śmierć i zbudować przedmioty, aby przeciwstawić się przeciwnikom w następnej walce.

3. Śmierć to nie koniec

Źródło obrazu: Valve/Deadlock (zrzut ekranu: Sanmay Chakrabarti/Jugo Mobile)

Będąc podmiotem euforii podobnym do duszy, doceniamy możliwość ponawiania prób bardziej niż ktokolwiek inny. Dla graczy takich jak ja śmierć jest jedynie sposobem na poprawę. Ta teoria nie sprawdza się w większości strzelanek wieloosobowych, ponieważ gdy umrzesz, w tej grze wszystko się skończy.

W Deadlock, choćby jeżeli zginiesz lub zostaniesz całkowicie pokonany na początku gry, przez cały czas istnieje ryzyko szansę na zmniejszenie straty i wygranie meczu do połowy. Dzieje się tak dlatego, iż śmierć ma krótki czas odradzania się we wczesnej fazie gry i chociaż karze graczy za śmierć lub technicznie nagradza przeciwnika za zabicie, kara nie jest wystarczająco duża, chyba iż cały czas umierasz.

Teraz niektóre strzelanki wieloosobowe mają również możliwość odrodzenia się, jak Call of Duty, lub popularne tryby gry, takie jak Deathmatch. Różnica polega na tym, iż w tych grach jest bardzo mało możliwości kontrowania, które można obmyślić. W większości strzelanek wieloosobowych Twoja śmierć sprowadza się zasadniczo do złego celu. Nie ma tu miejsca na kontrę, ponieważ przyczyną twojej śmierci są bardziej przyczyny fundamentalne, takie jak celowanie, których nie da się naprawić w tej samej grze.

4. Impas jest chaotyczny, ale łatwiej jest śledzić wrogów

Kolejnym poważnym zarzutem, jaki mam wobec strzelanek wieloosobowych, jest to, iż są one przez większość czasu chaotyczne. W strzelankach zorientowanych na cele, takich jak Call of Duty, nieustannie jesteś ostrzelany z wielu kierunków i musisz polegać wyłącznie na swoich umiejętnościach dźwiękowych i wizualnych, aby wykryć wrogów. Mapa w Deadlock, która jest w zasadzie mechaniką MOBA, pozwala na to graczy punktowych i ich pozycje przez większość gry.

Tak, gankowanie wciąż jest zjawiskiem powszechnym w Deadlock, ale tutaj jesteś na niego znacznie lepiej przygotowany niż w jakiejkolwiek innej strzelance wieloosobowej. Również, W Deadlocku nie chodzi o ciągłe walki. Gra koncentruje się głównie na zadawaniu obrażeń, podczas gdy budujesz swoje przedmioty i realizujesz cele. Nie zmusza cię do podejmowania walk, ale raczej pozwala ci wybierać je we własnym tempie.

Źródło obrazu: Netease/Marvel Rivals (zrzut ekranu: Sanmay Chakrabarti/Jugo Mobile)

5. Żadnego biwakowania i toksycznego stylu gry

Najbardziej toksyczną częścią strzelanek wieloosobowych jest obozowicze które spędzają cały czas zamknięte w kącie, czekając, aby zaskoczyć przeciwników. choćby nie mogę się na nich złościć, bo to naprawdę skuteczny sposób na zabijanie, zwłaszcza jeżeli jesteś słabszym graczem. Niemniej jednak gra przeciwko obozowiczom może stać się nie do zniesienia i czuję, iż to samo dotyczy gracza, który obozuje.

Źródło obrazu: Krafton

Zakleszczenie aktywnie zniechęca do biwakowania ponieważ tracisz znaczące dusze, które są walutą w grze, pozostając nieaktywnym na mapie. Oznacza to, iż w Deadlock mało prawdopodobne jest, iż wejdziesz do pokoju i znajdziesz w kącie pięciu graczy z bronią wycelowaną w ciebie.

Powiedziałem, iż jest to mało prawdopodobne, ponieważ przez cały czas może się to zdarzyć. Chociaż nie znajdziesz graczy obozujących przez długi czas, przez cały czas powszechnym zjawiskiem jest zasadzanie zbliżającego się przeciwnika, który jest w złej pozycji. jeżeli jednak będziesz uważnie obserwował minimapę, powinieneś przede wszystkim wiedzieć, gdzie znajduje się każdy wróg i przygotować się na zasadzki, gdy będziesz na innej pozycji.

6. Brak odrzutu jest dla mnie dobrodziejstwem

Źródło zdjęcia: Valve/Deadlock (pod redakcją Sanmay Chakrabarti/Jugo Mobile)

Głównym powodem mojego złego celowania w strzelankach wieloosobowych jest odrzut. Nie mam zielonego pojęcia, jeżeli chodzi o obsługę odrzutu broni. Chociaż rozumiem, iż odrzut jest standardową mechaniką w większości strzelanek dla wielu graczy, jest to mechanika, którą gardzę całym sercem.

Mój cel jest znacznie lepszy w Deadlock, ponieważ w grze prawie nie ma odrzutu. Celowanie w Deadlock sprowadza się do śledzenia myszy, a nie dokładania wszelkich starań, aby utrzymać cel stabilnie ze względu na okropną mechanikę odrzutu. Dla mnie sprawia to, iż fotografowanie jest o wiele przyjemniejszym doświadczeniem.

7. Gry MOBA są naprawdę zabawne

Źródło zdjęcia: Valve/Deadlock (pod redakcją Sanmay Chakrabarti/Jugo Mobile)

Deadlock to moje pierwsze prawdziwe doświadczenie MOBA, jedyne inne doświadczenie MOBA pochodzi z gry mobilnej o nazwie Pokémon Unite, która również bardzo mi się podobała. Biorąc pod uwagę ilość zabawy, jaką mam w Deadlock, Nie mogę się doczekać, aby w przyszłości wypróbować więcej gier MOBA.

Jestem jednak pewien, iż nie będzie tak przyjemna jak Deadlock, ponieważ większości gier MOBA brakuje mechaniki płynnego ruchu, wykorzystania umiejętności i potencjału tworzenia przedmiotów. Deadlock znacznie usprawnia rozgrywkę w grze MOBA, jednocześnie naprawiając różne aspekty strzelanek wieloosobowych, którymi gardzę.

Powiedz mi więc, co sądzisz o strzelankach wieloosobowych i czy wypróbowałeś już Deadlock. jeżeli nie masz dostępu do Deadlock, zapoznaj się z naszym przewodnikiem dotyczącym zaproszeń do Deadlock i zostaw komentarz, abyśmy mogli zaprosić Cię do wczesnego dostępu. W komentarzach poniżej powiedz nam, czy zgadzasz się, czy nie, z powyższymi stwierdzeniami dotyczącymi strzelanek wieloosobowych.

Idź do oryginalnego materiału