Czarodziej w najnowszym sezonie Diablo IV Sezonie Piekielnych Hord był tak silny, iż zadawał znacznie więcej obrażeń niż bossowie. Wszystko za sprawą pewnej konfiguracji buildu. Serwery, jak się okazuje, nie radziły sobie z graczami wypełniającymi swoje ekrany błyskawicami i zamrożonymi kulami. Blizzard musiał interweniować i naprawić problem.
W Sezonie 5. Czarodzieje mogą razić potwory ogromnymi obrażeniami dzięki nowej umiejętności. Do przywołania jej w dużej ilości potrzebny jest unikatowy amulet „Pęknięte Zimowe Szkło”. Za każdym razem, gdy gracze rzucali „Zamrożoną Kulą” z tym amuletem, przywoływali magiczne wsparcie, które rzucało własnymi zamrożonymi kulami. Skracało to fabrycznie długi czas odnowienia kolejnego ataku. Z odpowiednim wyposażeniem magiczna armia rzucająca śnieżkami w wrogów pozwalała spamować umiejętnością przez długi czas.
Ilość latających zaklęć spowodowała opóźnienia i awarie serwerów w niektórych przypadkach, zwłaszcza dla graczy z najwyższej półki, takich jak Mekuna. Ustanowił on rekord świata w ukończeniu najtrudniejszego z lochów w grze na mniej niż 24 godziny przed tym, jak Blizzard znerfił konfigurację.
Chociaż Blizzard zwiększył ilość obrażeń, które może zadać Czarodziej dzięki błyskawic, nie trafiają one już w tak wielu wrogów. Może to stać się problemem na najwyższych poziomach.
„Straciłem około 50% obrażeń lol„, powiedział Mekuna. Pomimo zauważenia, iż część opóźnień zniknęła, nie jest fanem kompromisu. „Dawniej czyściłem wrogów w ciągu dwóch do trzech minut, teraz zajmuje mi to siedem minut„, napisał na X.
I ma rację, większość graczy ma problemy choćby z próbą użycia tej konfiguracji ze względu na jej niezwykle specyficzne wymagania dotyczące wyposażenia. Używam jej w tym sezonie i nie zauważyłem wielkiej różnicy, ale też nie walczę z niczym tak trudnym jak Mekuna.
Blizzard wcześniej zobowiązał się, iż nie będzie nerfił zbyt dobrze działających konfiguracji w połowie sezonu, chyba iż powodują problemy techniczne. W rzeczywistości jest to buff, który zmniejsza różnicę między niszczycielskimi obrażeniami obszarowymi konfiguracji, a przeciętnymi obrażeniami zadawanymi bossom. Czy dobrze? Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć indywidualnie. Jak dla mnie, „płacz” o dłuższy czas pokonywania wrogów to niepotrzebny zwykłym graczom lament o pietruszkę.
źródło: pcgamer.com