Wczoraj Techland udostępnił największą i najważniejszą aktualizację do Dying Light: The Beast od momentu premiery gry. Patch 1.4 to potężny pakiet zmian, który wprowadza tryb Nowej Gry+, Poziomy Legendy, wsparcie ray tracingu oraz dziesiątki usprawnień w rozgrywce, walce, poruszaniu się, kooperacji, dźwięku i optymalizacji. The Beast staje się dzięki temu jeszcze bardziej wciągające, umacniając swoją pozycję jednego z najciekawszych survival horrorów z otwartym światem.
Nowa Gra+ — jeszcze więcej okazji, by rozprawić się z Baronem
Ponad 40-godzinna przygoda w Castor Woods zyskuje świeży wymiar dzięki wprowadzeniu Nowej Gry+. Gracze mogą ponownie przeżyć historię Kyle’a, zachowując cały ekwipunek, rozwiniętą postać oraz broń z pierwszego przebiegu.

Poziom trudności przeciwników rośnie, ale w zamian pojawiają się mocniejsze bronie i cenniejszy loot. Tryb można powtarzać wielokrotnie — każda ukończona rozgrywka dodatkowo podnosi poprzeczkę oraz nagradza dostępem do nowych, coraz rzadszych artefaktów i najbardziej wymagających wrogów w okolicy.
Poziomy Legendy — klasyczny system rozwoju powraca
Aktualizacja 1.4 rozszerza także progresję postaci, dodając długo wyczekiwane Poziomy Legendy. Po osiągnięciu 15. poziomu wszystkie zdobywane PD zamieniają się w doświadczenie legendy. Im wyższy poziom trudności i kolejne stopnie New Game+, tym szybsze zdobywanie punktów. Wydajemy je na pasywne premie, takie jak:
- zwiększone zdrowie
- ulepszone statystyki walki
- mocniejsze zdolności w trybie bestii
To klasyczny system znany fanom marki — teraz dostosowany do nowej struktury The Beast.

Ray tracing i poprawiona atmosfera grozy
Techland zadbał też o warstwę wizualną. Aktualizacja 1.4 wprowadza obsługę ray tracingu, która sprawia, iż oświetlenie, cienie i odbicia są bardziej realistyczne niż kiedykolwiek. Castor Woods zyskało dzięki temu większą głębię, mroczniejszą atmosferę i bardziej filmowy klimat.
Twórcy poprawili również ponad 70 błędów graficznych — w tym problemy z teksturami, klipowaniem i elementami otoczenia. Efekt? Świat gry prezentuje się wyraźnie czyściej i solidniej.

Aktualizacja inspirowana przez społeczność
Techland podkreśla, iż dużą część zmian przygotowano na podstawie sugestii graczy. Patch 1.4 łączy więc ulepszenia zgłaszane przez społeczność ze świeżą zawartością, która dodatkowo wzmacnia horrorowy charakter serii.
Bonusy dla graczy: ekskluzywny nóż Bowie i podwojone PD
To świetny moment, aby wrócić do gry albo rozpocząć przygodę po raz pierwszy. Gracze, którzy zalogują się od 27 listopada do 2 grudnia, otrzymają unikalny przedmiot w grze — zakrwawiony nóż Bowie.
Do 30 listopada potrwa także wydarzenie Double XP, za pomocą którego szybciej rozwiniesz swoją postać. Dodatkowo Dying Light: The Beast jest dostępne z promocyjną zniżką do 25% na wszystkich platformach.

O grze Dying Light: The Beast
W Dying Light: The Beast wcielasz się w Kyle’a Crane’a, który po latach brutalnych eksperymentów ucieka z rąk Barona. Nie jest już jednak zwykłym człowiekiem — niesie w sobie hybrydowe DNA człowieka i zombie, a wewnętrzna bestia stanowi zarówno siłę, jak i przekleństwo. Gra łączy eksplorację otwartego świata, survival horror i dynamiczną walkę. Castor Woods to piękna, ale śmiertelnie niebezpieczna dolina pełna zombie i wrogów, których musisz pokonać, zanim staniesz naprzeciw swojego oprawcy. Gdy zapada noc, zagrożenie rośnie — wtedy prawdziwe bestie wychodzą na łowy. Więcej na temat tego tytułu możecie przeczytać w naszej recenzji.
Dying Light: The Beast – recenzja (PC). Udany powrót, ale czekam na więcej
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse.

2 tygodni temu






