Uwielbiam robota egzystencjalnego — i Czasy i Galaktykaniezależna gra przygodowa, ma ich mnóstwo.
Na pierwszy rzut oka termin „robot egzystencjalny” wydaje się oksymoronem. Egzystencjalizm jest w końcu filozoficznym badaniem ludzkiej egzystencji — sensu, celu i wartości ludzkości. Innymi słowy, „Kim jesteśmy i dlaczego istniejemy?”
Ale związek między robotami a egzystencjalizmem jest wyraźniejszy, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Są one przecież produktem ich twórcy. Na przestrzeni lat pojawiło się wiele artykuły, podcasty, rozmowy, książkiI prace badawcze o robotach i ludzkości. Jeden neurobiolog choćby napisał, iż przygnębione roboty mogą nas czegoś nauczyć o zdrowiu psychicznym.
Zawsze lubiłem dyskusje filozoficzne i rozmowy na temat zdrowia psychicznego, więc nic dziwnego, iż ciągnęło mnie w stronę Czasy i Galaktykaegzystencjalnych — i często przygnębionych — robotów.
Pod wieloma względami przypominają mi Marvina z Autostopem przez Galaktykę — kolejny mój ulubiony robot.
W Czasy i Galaktykagrasz jako pierwszy robot-reporter, rozpoczynając staż w gazecie o tej samej nazwie, będącej spuścizną wszechświata. Mieszkasz na statku kosmicznym gazety z innymi pracownikami; chociaż pozostali pracownicy redakcji są zarówno ludźmi, jak i kosmitami, wielu pracowników fizycznych statku to roboty, tak jak ty.
W przerwach między relacjonowaniem wydarzeń na ziemi możesz zwiedzać statek i wchodzić w interakcje z jego licznymi mieszkańcami (oraz nieożywionymi przedmiotami).
Szybko zakochałem się w Janitorbocie za ciągłe kwestionowanie jego niekończącego się zadania sprzątania statku. Jego celne uwagi i język bota sprawiają, iż jest bardzo ujmujący — a jeżeli chcesz, możesz mieć romantyczną relację z Janitorbotem w grze, flirtując z nim.
Obraz: Copychaser Games za pośrednictwem Polygon i obraz: Copychaser Games za pośrednictwem Polygon
Janitorbot jest pod wieloma względami całkowitym przeciwieństwem Hirayamy z filmu z 2023 r. Idealne dniktóry pracuje jako sprzątacz toalet w Tokio, ale spędza czas ciesząc się małymi rzeczami. Dla Janitorbota zadanie nigdy nie jest skończone, ale zamiast tego jest źródłem syzyfowego strachu; tymczasem Hirayama wydaje się niewzruszony koniecznością codziennego czyszczenia tych samych toalet. Janitorbot nie będzie, i rzeczywiście Nie mogęodpocząć, póki na statku jest choć odrobina brudu — zadanie niemożliwe, biorąc pod uwagę, iż reporterzy ciągle przychodzą i odchodzą.
Zdjęcie: Saira Mueller/Copychaser Games i Zdjęcie: Saira Mueller/Copychaser Games
Tymczasem trafnie nazwany Watercoolerbot siedzi w kącie pokoju piętrowego, przygnębiony brakiem znaczących połączeń. Jak mówi, każdy prowadzi rozmowy wokół Watercoolerbot — jakkolwiek powierzchowny by nie był — nikt nigdy nie rozmawia z nim bezpośrednio.
Obraz: Copychaser Games za pośrednictwem Polygon i obraz: Copychaser Games za pośrednictwem Polygon
Nawet korzystanie z automatu, przeglądanie gier dostępnych na pokładzie statku i zbieranie przedmiotów kolekcjonerskich w grze, na przykład nasion, może być przeżyciem egzystencjalnym.
Widok siatki
Jasne, bieganie i opowiadanie międzygalaktycznych historii było fajne, ale moją ulubioną częścią gry była interakcja z tymi smutnymi, dziwnymi robotami. Czułem z nimi pokrewieństwo, które z całą pewnością nie miało nic wspólnego z egzystencjalny strach, z którym mierzą się dziennikarze w prawdziwym życiu.
Czasy i Galaktyka jest dostępna do grania na komputerze z systemem Windows za pośrednictwem Para, GOGI Pakiet Humble. Jest również dostępny na Nintendo Switch, Xbox One i Series X|SI PS5.