Jeszcze Polska nie zginęła póki Hades fraguje! Monte po ciężkim spotkaniu zdołało pokonać ENCE 2:1 i pozostaje w grze o awans na turniej RMR!
Piątek w zamkniętych kwalifikacjach do RMR zapowiadał się nieciekawie. Dziś ENCE i Rebels mogły pożegnać się z szansami na awans na Majora. By tego uniknąć, Hades i spółka musieli ograć ENCE, A podopieczni Szpero stawić czoła Johnny Speeds. Jak poszło Polakom? A no bardzo dobrze, ale nie uprzedzajmy faktów.
Hades was the problem? Monte wyrzuca ENCE!
Monte swoje spotkanie przeciwko ENCE zaczęło na wybranym przez Gla1ve’a Ancientcie, którego polski skład wygrał… 13:1. Tak, dobrze widzicie, ENCE wygrało tylko jedną rundę na swojej mapie. Więcej rund zdobyli natomiast na Anubisie, który mimo iż był wyborem Monte, to polska formacja przegrała go 11:13. Wszystko miało rozstrzygnąć się na Mirage, który na szczęście od samego początku przebiegał pod dyktando Monte. Hades i spółka wygrali Mirage 13:7 i ich sen o awansie na RMR trwa dalej!
https://x.com/Monte_Esports/status/1826953870343282785?t=IyKiupU0TgIcDFJotgiDqQ&s=19
Mistrzowie comebacków – Rebels
Tak samo, jak dalej trwa sen Rebels! Innocent i spółka kiepsko zaczęli swoje starcie ze szwedzkim Johnny Speeds, przegrywając Mirage 10:13. Odpowiedź Polaków pojawiła się na Nuke, który wygrali 13:8. O tym, kto pozostanie w grze o awans na RMR zadecydować miał Ancient, który dla polskiej formacji wyglądał bardzo słabo. Szwedzi prowadzili już 12:6 i byli o krok od wyrzucenia Rebels za burtę. Właśnie, o krok, bowiem Innocent i spółka po raz kolejny pokazali swoją siłę i dokonali niemożliwego, odwracając losy spotkania, wygrywając dziesięć rund z rzędu i wyrzucając Szwedów z turnieju!
https://x.com/innocentCS/status/1826955704818626912?t=fq744CtVOu1iRMgL91AarQ&s=19