Klasyki Call of Duty pojawiły się w sklepie Microsoftu
To dosyć niecodzienne zjawisko, by po tylu latach od swojej premiery leciwe już produkcje nagle, jak gdyby nigdy nic, zagościły w centralnej gamingowej usłudze Microsoftu. Konkretnie mowa o grach Call of Duty, Call of Duty: United Offensive, Call of Duty 2 oraz Call of Duty: Modern Warfare 4.
Pierwsza odsłona serii debiutowała w październiku 2003 roku otwierając tak naprawdę bestsellerową franczyzę w sektorze gamingowym. Przez kolejne lata Call of Duty za sprawą nowo debiutujących tytułów, nie miało sobie równych pod względem popularności w klimacie i konwencji wojennych gier.Reklama
Dzięki funkcji wstecznej kompatybilności Call of Duty 2 i Modern Warfare 4 można było ogrywać na konsolach Xbox Series. Z kolei przykładowo dodatek do "jedynki", czyli United Offensive, nigdy nie zagościł na ówczesnych konsolach.
Najpierw sklep, potem usługa Game Pass?
Debiut klasycznych pozycji z serii Call of Duty w Microsoft Store to zwiastun czegoś większego. Branżowi zagraniczni dziennikarze i informatorzy spekulują, iż gigant z Redmond szykuje się do wprowadzenia tych gier do usługi Xbox Game Pass.
Być może Microsoftowi zależy na tym, by fanom serii przypomnieć o jej genezie i tytułach, które wiele lat temu kształtowały markę. Call of Duty: Black Ops 6, tegoroczna odsłona, to pierwszy tytuł z cyklu, który już pierwszego dnia zagościł w Game Passie. Najprawdopodobniej debiut tak potężnej gry istotnie przyłożył się do wzrostu liczby subskrybentów XGP.
Satya Nadella, szef Microsoftu, nie krył z tego faktu dużego entuzjazmu. "Premiera Black Ops 6 była największą premierą Call of Duty w historii, ustanawiając rekord pod względem liczby graczy grających pierwszego dnia, jak również pod względem liczby dodatków dla abonentów Game Pass w dniu premiery" - przyznał.