Misje Automaton w Helldivers 2 ujawniły prawdziwą stawkę w grze

cyberfeed.pl 8 miesięcy temu


Helldivers 2 był porównywany do Żołnierze statku kosmicznego kiedy została wydana po raz pierwszy, ale od tego czasu drużynowa strzelanka trzecioosobowa stała się bliższa przyszłości po Dniu Sądu w Terminatorze. Chociaż pierwszy rozkaz misji, polegający na odbiciu terytorium od robaków zwanych Terminidami, zakończył się sukcesem, sytuacja uległa pogorszeniu, gdy w grze pojawiły się Automatony, znacznie trudniejsze do zabicia roboty atakujące planety Super Ziemi.

Jak wynika z postu w oficjalnym artykule, zaledwie w tym tygodniu gracze stracili planetę Malevelon Creek na rzecz Automatonów, ledwie wyzwalając Mort po śmierci około 10 milionów Helldiverów. Helldivers 2 Niezgoda (poprzez Gamesradar). Pomimo pewnych zysków, Automatony na razie odepchnęły siły Super Ziemi. Od czwartku gracze zobaczą komunikat informujący, iż główny rozkaz wyzwolenia planet pod kontrolą Automatona zakończył się niepowodzeniem i gracze powinni zmienić kurs:

Pomimo walecznych wysiłków Helldivers, rabusie Automaton najechali terytorium Super Ziemi. Patriotyczni obywatele opłakują, gdy ich domy płoną doszczętnie. Obywatele Super Ziemi domagają się sprawiedliwości i ją otrzymają. Ale na razie System Kontroli Terminidów jest gotowy do aktywacji.

Chociaż gracze przez cały czas mogą walczyć na światach Automaton, większość prawdopodobnie przeniesie swoje priorytety na terytorium Terminidów, zaczynając od Veld, w którym znajduje się ul, który „wymykał się wykryciu i od tygodni rodził niedemokratyczne robactwo”.

Helldivers 2 wystrzelony wraz z Terminidami i chociaż okazały się one wyzwaniem, gracze połączyli siły i byli w stanie wykonać pierwsze duże zamówienie i zebrać nagrody. Inaczej było w przypadku Automatonów, które okazały się znacznie wytrzymalsze od swoich organicznych braci-robaków. Poza tym, iż choćby najmniejsze jednostki są objęte zbroja trudna do przebiciaw grze wprowadzono misje, które wymagały znacznie więcej strategii i pracy zespołowej niż poprzednie. Oprócz niespodziewanej pracy twórców Arrowhead Game Studios w czasie rzeczywistym, porażka była nieunikniona.

Zdjęcie: Arrowhead Game Studios/Sony Interactive Entertainment za pośrednictwem Polygon

Rodzajem misji, który szczególnie wprawiał graczy w zakłopotanie, były misje eskortowe, które wymagały od Helldivers pomocy badaczom i innym obywatelom uwięzionym na planetach najeżdżanych przez floty Automatów w ucieczce do punktu ewakuacyjnego. Na pierwszy rzut oka brzmi to dość łatwo: podążaj za kilkoma nieuzbrojonymi cywilami, biegnącymi z jednej strony stosunkowo małego obszaru na drugą. Był to wspólny cel także Terminidów. Jednakże każdy, kto rozegrał jedną z tych misji z Automatonem, powie ci, iż po uratowaniu pierwszych 10 lub więcej, zostaniesz zbombardowany wszelkiego rodzaju Automatonami. A ponieważ te misje realizowane są na jednej małej przestrzeni z wieloma wąskimi gardłami, a NPC nie są najlepsi w samozachowawstwie, graczom i cywilom łatwo jest ginąć w kółko… i w kółko.

Gracze na subreddicie Helldivers próbują zaplanować strategie dla tego konkretnego typu misji od początku kampanii. Konsensus zakładał utworzenie pełnego czteroosobowego zespołu, składającego się z trzech osób wabiących wrogów na obrzeża obszaru misji i jednej osoby skupiającej się na taktyce ukrywania się w celu eskortowania cywilów (co oznacza stosowanie forteli dymnych lub specjalnych zestawów zwiadowczych). Działa to jednak tylko wtedy, gdy ludzie chcą stale komunikować się dzięki czatu głosowego. W zależności od poziomu trudności możesz napotkać niezwykle dużą częstotliwość odradzania się, która zdziesiątkuje twoją drużynę niezależnie od tego, jak bardzo jesteś skoordynowany. I tak jest z 40-minutowym zegarem bardzo czasu, żeby sprawy potoczyły się strasznie źle. Plus, gracze zgłosili błędyjak NPC stojący przed punktem ewakuacyjnym bez wchodzenia.

Rozmawiałem z graczem, który przedstawił się Polygonowi jako Alessio, znany również jako Zarrusso na Reddicie, który opublikował post przejrzysty, kompleksowy przewodnik wizualny o tym, jak poradzić sobie z tymi misjami w tym tygodniu, zasadniczo łącząc wszystkie różne wątki na Reddicie i filmy na YouTube na ten temat. Przewodnik sugeruje lądowanie jak najdalej od celu, wraz z zestawem forteli, które należy wyposażyć.

Zdjęcie: Arrowhead Game Studios/Sony Interactive Entertainment

„Na poziomie trudności 6 [Extreme] i to wszystko powoduje, iż trudność gwałtownie rośnie i nie mogliśmy zabić wrogów wystarczająco szybko, a cywile umierali po wyjściu na zewnątrz” – napisał. „Więc po zasięgnięciu porad na YouTube i Reddicie i po prostu rozegraniu misji, opracowałem tę małą strategię. A teraz gram w te misje na poziomach trudności 7, 8 i 9 i ukończyłem około 90 procent moich misji eskortowych.

Te misje eskortowe wymagają znacznie więcej strategii niż inne. Niektóre cele Automatona są prawie identyczne z celami Terminida (zabić określoną liczbę wrogów; wystrzelić międzykontynentalny pocisk balistyczny), więc nie miały dużej bariery wejścia i dlatego nie wymagały tak dużej koordynacji między graczami, zwłaszcza na niższych poziomach trudności . „Pozostałe misje nie wymagają tak dużej strategii. Na niższych poziomach trudności możesz je wykonać bez zastanowienia, ale przez cały czas musisz zabrać ze sobą odpowiednią broń” – wyjaśnił Zarrusso.

Misje eskortowe Automatona były jednak dla graczy zupełnie innym wyzwaniem, mimo iż były podobne do poprzednich. Doprowadziło to do tego, iż wiele osób spamowało zamiast tego łatwiejsze 15-minutowe cele. Przy tak wielu niepowodzeniach na planszy nic dziwnego, iż społeczności nie udało się odnieść sukcesu w swojej zbiorowej walce.

Ale także porażka mogła być przez cały czas najważniejsza. W przedpremierowym filmie ujawnił zastępca dyrektora gry, Sagar Beroshi Helldivers 2 miałby mistrza gry, który wprowadzałby zwroty akcji i momenty fabularne, obserwując graczy podczas wykonywania misji i reagując w czasie rzeczywistym. Gracze przez cały czas mają pewną kontrolę nad przebiegiem misji, ale podobnie jak w stołowej grze RPG, MG pokieruje graczy w określonym kierunku, czasami z niewielką improwizacją. Może to obejmować coś drobnego, na przykład zapewnienie graczom dodatkowego fortelu w połowie rundy, lub coś o znacznie większym globalnym wpływie.

„Wrogowie mają cele, prawda? Przyjrzą się temu, co zrobiliście, zareagują na sposób, w jaki się zachowaliście – to znaczy wy, jako społeczność – i zareagują w sposób, który później zmieni oblicze galaktyki” – powiedział Beroshi.

Niedawny artykuł dla graczy PC zawiera krótki wywiad z dyrektorem generalnym Johanem Pilestedtem, który wyjaśnił, iż deweloper ma na imię Joel i najwyraźniej „traktuje swoją pracę bardzo poważnie”.

„Joel w swojej nieskończonej mądrości zdecydował: «Co się stanie, gdy frakcja wygra część wojny? Cóż, wydobywają wszystko. Stąd wziął się segment min zapalających” – podał jako przykład Pilestedt, nawiązując do okresu, w którym gracze mieli darmowy dostęp do fortelu z minami zapalającymi.

Helldivers 2 będzie przez cały czas zaskakiwać graczy swoją taktyką. „Mamy wiele systemów wbudowanych w grę, w których Mistrz Gry ma dużą kontrolę nad rozgrywką. To coś, co stale rozwijamy w oparciu o to, co dzieje się w grze” – powiedział Pilestedt. „W ramach planu działania są rzeczy, które chcemy zachować w tajemnicy, ponieważ chcemy zaskoczyć i zachwycić”. Prawdopodobnie będzie to dotyczyć mechów, które były przedmiotem żartów i przecieków, wraz z innymi nowymi wrogami i historiami. To wszystko dobrze przypomina, iż ​​Twoje najlepsze wysiłki mogą pójść na marne, ale możesz odwrócić losy wojny, a to sprawia, iż ​​rozgrywka staje się bardziej złożona.



Source link

Idź do oryginalnego materiału