Nigdy nie byłem osobą, która aspirowałaby do robienia rzeczy „elitarnych graczy” w grach wideo. Moimi ulubionymi gatunkami są przygodowe łamigłówki typu „wskaż i kliknij” oraz narracyjne gry RPG. Wolę bawić się samymi grami wideo i z natury nie jestem skłonny do rywalizacji. Biorąc to wszystko pod uwagę, możesz się zastanawiać, jak mimo to spędziłem osiem lat swojego życia grając Świat Warcrafta.
Być może było tak dlatego, iż na początku istnienia tej słynnej gry MMO rzuciło mi to okiem na to, jak to jest mieć elitarny poziom umiejętności i mieć je rozpoznawane przez innych graczy. Mój moment jako elitarny gracz nie osiągnął maksymalnego poziomu w czterech rozszerzeniach lub kiedy moje gildie rajdowe położyły na ziemi zarówno Arthasa, jak i Deathwinga – nie. Nic więcej Wowlub inne gry, uchwyciły uczucie, jakie odczuwam, będąc Łowcą, który może latać Generałem w Górnej Iglicy Czarnej Skały.
„LFM UBRS ma łowcę kluczowych potrzeb”
To była charakterystyczna wiadomość na kanale czatowym Looking For Group z około 2005 roku, która sygnalizowała jedno z podstawowych Świat Warcraftanajbardziej wymagające przemierzanie lochów. Ta wiadomość oznaczała, iż grupa graczy szukała większej liczby osób, które mogłyby spróbować wejść do 10-osobowego lochu zwanego Upper Blackrock Spire.
UBRS, jak to nazywano w skrócie, był odskocznią w drodze do Molten Core, Wowpierwszy 40-osobowy poziom rajdu. I pasowało do tej części: Tam, gdzie Molten Core miało miejsce w płaszczyźnie żywiołów ognia, UBRS był rozbitą lawą fortecą zbudowaną wewnątrz aktywnego wulkanu, pełną czarnych smoków, żywiołaków ognia, a choćby spotkania z bossem Core Hound, co zapowiadało użycie dwugłowych, śliniących się lawą bestii jako kultowe moby z Molten Core.
Nawet dostać do Upper Blackrock Spire — w zdecydowanie bardziej trudnych czasach Vanilla World of Warcraft — potrzebny był co najmniej jeden członek rajdu, aby ukończyć okrężną linię zadań obejmującą losowy upadek przedmiotu, ukrytego NPC, co najmniej jeden pełny przebieg przez Dolną Czarną Skałę Loch Spire i włóczęga aż do Pyłowych Bagien, aby ujarzmić przypadkowego smoka, ponieważ potrzebujesz jego ognistego oddechu.
Stworzenie grupy dla UBRS wymagało wiele wysiłku, ale paradoksalnie, grupy te były zwykle bardzo niepewne. Chociaż UBRS wymagał 10 osób i linii zadań w stylu Big Raid, aby uzyskać dostęp, miał ten sam poziom łupów, co każdy inny loch dla pięciu graczy na maksymalnym poziomie. Tak więc, choćby jeżeli należałeś do gildii rajdowej, było mało prawdopodobne, aby było to coś, nad czym spędzali noc rajdową – musiałbyś polegać na nieznajomych, aby wypełnić swoją grupę i musiałeś mieć co najmniej jedną osobę, która by to zrobiła wykonał całą tę pracę, aby zdobyć klucz.
A poza tym potrzebowaliście gracza Huntera, który wiedziałby, jak latać Generałem.
Dlaczego potrzebowałeś Huntera?
Ostatnim bossem Górnej Iglicy Czarnej Skały był facet w rodzaju centaura-smoka, zwany Generałem Drakkisath. Był wielkim siniakiem, który uderzał bardzo mocno, ale podobnie jak jego dwaj strażnicy – zadawali tak duże obrażenia pojedynczej postaci-obrońcy, iż uzdrowiciele byliby przytłoczeni, a ty wycierałeś się.
Najbardziej akceptowanym sposobem na pokonanie go było skupienie się większości grupy na zabiciu strażników w pierwszej kolejności, podczas gdy jedna osoba nakłoniła Generała, aby przegonił ich od reszty walki lub „rzucił na niego latawcem”. I tylko klasa Łowcy, walcząca z dystansu i zadająca obrażenia fizyczne ze zwierzakiem, miała odpowiednią kombinację umiejętności, aby tego dokonać.
Generał biegł szybciej niż podstawowy gracz, ale Łowcy mogli włączyć Aspekt Geparda, aby uzyskać zwiększenie prędkości. Ataki wręcz Generała uderzały tak mocno, iż gwałtownie zmiażdżyłby każdego oprócz tanka, który otrzymywał ciągłe leczenie – ale umiejętność Łowcy Rozpraszający Strzał mogła zastosować drwinę z dystansu, chroniąc Łowcy przed uderzeniem. Łowca może latać Generałem przez kilka długich, dużych pomieszczeń – w tym wąską, pozbawioną balustrad ścieżkę ze stromym spadkiem po obu stronach – aż do pokoju, w którym walczył z poprzednią walką z bossem. Idealnie byłoby, gdyby w tym momencie wszyscy inni zdołali zabić jego strażników, a Łowca mógł użyć swojej zdolności Udawanej Śmierci, aby wyzerować zainteresowanie Generała nimi, a następnie podążać za nim z powrotem do grupy na czas i skopać mu tyłek.
Ale ściśle mechaniczne zdolności Łowcy Nadal nie wystarczyły, żeby zwabić generała.
Rozpraszający Strzał miał ograniczony czas trwania i jeżeli nie będziesz go stosował, Generał znudzi się pogonią za tobą i wróci zbyt wcześnie, niszcząc twój najazd. Jednak Rozpraszający Strzał nie mógł zostać wystrzelony w coś za tobą, więc musiałbyś się odwrócić, aby uderzyć go ponownie. Alenawet w przypadku Aspektu Geparda Generał był tak szybki, iż jeżeli się zatrzymasz lub pobiegniesz inną linią niż prosta, dogoni cię, zamieni w pastę, a potem ucieknie za wcześnie, niszcząc twój nalot.
Rozwiązanie zależało całkowicie od tego, czy Hunter odtwarzacz mógłby wykonać sztuczkę: skok.
Jumpshot wykorzystuje sposób Świat WarcraftaFizyka skoku ma na celu obejście ograniczenia „nie możesz strzelać z broni za sobą”. Kiedy naciśniesz przycisk skoku, twoja postać na chwilę wyskoczy w powietrze. jeżeli skoczysz podczas biegu, twoja postać będzie kontynuować pęd, jaki miała przed naciśnięciem przycisku, a jej kierunek nie zmieni się, dopóki ponownie „nie uderzy” w ziemię – normalna fizyka skoku w tego gatunku gier.
Aby wykonać skok z wyskoku, zacznij biec i naciśnij przycisk skoku. Następnie, zanim twoja postać ponownie opadnie, obrócisz mysz o 180 stopni, odpalisz umiejętność dystansową, a następnie ponownie obrócisz mysz o 180 stopni. Miejmy nadzieję, iż uderzyłeś w ziemię, wskazując mniej więcej w tym samym kierunku, co na początku, i straciłeś minimalną, jeżeli w ogóle, pęd do przodu.
Dzięki nowemu rozpraszającemu Strzałowi, który oddałeś, generał Drakkisath wciąż próbuje cię zabić (pamiętaj, iż to właśnie robisz chcieć) i jeżeli dobrze wykonałeś skok z wyskoku, nie zwolniłeś na tyle, aby cię złapał. Teraz zrób to jeszcze kilka razy, bo jego strażnicy są silni, twoja grupa jeszcze z nimi nie skończyła, a ty wciąż musisz przejść przez ten most bez barierek.
Zatem przekroczyłeś wszelkie szanse. Twój nalot UBRS znalazł 10 losowych graczy, w tym kogoś z irytującym kluczem i odpowiednią kompozycją tanków, healerów i DPS. Zajmuje to wiele godzin. Przeszedłeś na palcach przez niesławę Pokój Leeroya Jenkinsagdzie nadepnięcie na jedno jajko przywołuje pięć miliardów śmiercionośnych małych smoków. Prawdopodobnie przynajmniej raz wróciłeś z absurdalnie odległego cmentarza, być może dlatego, iż grając na serwerze PvP, przy pobliskim wejściu do Molten Core mogła znajdować się 40-osobowa grupa rajdowa przeciwnej frakcji, a obozowanie twoich zwłok, gdy próbowałeś dostać się do UBRS, było dla nich zbyt trywialne.
Ale udało ci się: dotarłeś aż do generała Drakkisath, ostatniego bossa. A teraz pytanie, czy będzie to udane i pełne zdobycie Upper Blackrock Spire, spoczywa wyłącznie na Twoich barkach. Dziewięciu nieznajomych zależy od ciebie, Łowcy, aby poprowadzić generała w prawo.
W grze MMORPG klasy obrażeń nie mają zbyt wielu szans, aby poczuć się jak bohater najazdu. Twoja praca polega bardziej na „nie” niż na „robieniu”. Do zadaj jak największe obrażenia mechaniczne, zbierając odpowiedni sprzęt. Ale nie ściągaj na siebie agresji, nie stój w ogniu i nie spieprz, bo uzdrowiciele cię nie wyleczą – to marnowanie zasobów. The prawdziwy Nawiasem mówiąc, bohaterami najazdu są tanki i uzdrowiciele. jeżeli umrą, to jest to nagły wypadek. jeżeli umrzesz, może to być trochę trudniejsze, ale zresetujemy cię, kiedy to się skończy.
Kiting Generała był jednak rytuałem przejścia. Była to umiejętność przekazywana drogą ustną od bardziej doświadczonych graczy Huntera, dzięki której można było natychmiast zostać zaproszonym do dowolnej grupy UBRS. Dało ci to poczucie własności i przynależności do swojej klasy; nie byłeś tylko kimś, kto grał Łowcę, byłeś nim gracz Huntera.
Doskonale zdaję sobie sprawę, iż skok z wyskoku nie jest umiejętnością refleksu najwyższego kalibru, jaką ma do zaoferowania świat gier. To nie jest Chicken Dinner, żadne mistrzostwa Street Fighter, nie Przenoszony przez krew używając tylko padu DDR. Ale Świat WarcraftaKultura gry końcowej opierała się na przyjętych przewodnikach i skrupulatnie aktualizowanych kalkulatorach tworzonych przez graczy, matematycznej optymalizacji makr sprzętu i przycisków, tworzeniu idealnych rotacji zaklęć oraz zapamiętywaniu kolejności strzałów skupionych i wzorców bossów.
W lataniu Generałem nie chodziło o to, jak dobrze radziłeś sobie z matematyką. albo ty, ty graczwiedziałeś, jak to zrobić, albo nie. Nie była to odpowiednia kombinacja umiejętności klasowych, którą każda postać otrzymywała na poziomie X, ani choćby łup, którego częstotliwość wypadania wynosiła tylko 5%. Być łowcą, który potrafił latać Generałem, oznaczało być elitą w swojej kategorii, bazując wyłącznie na umiejętnościach i zainteresowaniu grą.
W późniejszych aktualizacjach Świat WarcraftaBlizzard dołożył wszelkich starań, aby odejść od spotkań z bossami, które do pokonania wymagały określonych klas. Był to słuszny wybór, co pokazało, jak cholernie trudno było skompletować dobrą grupę UBRS. I chociaż żałowałem, iż nigdy nie dostałem kolejnej walki z bossem, w której mógłbym nagiąć dumę Łowcy, jest to jednak plus.
Eliminując zapotrzebowanie na strategie specyficzne dla danej klasy, Blizzard skorzystał z doświadczenia gra ta strategia specyficzna dla klas pozostało bardziej wyrafinowana. A co, jeżeli nikt nie będzie już musiał latać generałem? Zawsze będę wśród elitarnej kadry graczy Huntera, którzy mogą powiedzieć, iż tego dokonali, i Świat Warcrafta będzie najbliższy temu klasycznemu (i co prawda wątpliwemu) prestiżowi elitarnych graczy, jaki kiedykolwiek spotkałem.