Palia, przytulna gra MMO od Singularity6, jest już oficjalnie dostępna na Steamie. Jednak pomimo niezliczonej ilości zaktualizowanych treści dodanych na czas w związku z najnowszym dodatkiem do platformy w repertuarze Palii, recenzje przez cały czas zdecydowanie mieszczą się w kategorii „mieszanej”.
Łatka 0.178 rozkwitła (gra słów zamierzona) i teraz Palia gracze mogą zbierać nasiona kwiatów, chwytając robaki, próbować podbić Świątynię Korzeni, w końcu zdobyć pozostałe meble z Emberborn, a choćby udawać, iż biorą ślub w strojach panny młodej i pana młodego.
Chociaż największą wiadomością, która pojawi się w aktualizacji 0.178 i PaliaDebiut Steam to ogromny – dosłownie i w przenośni – Frogbert. Ten plusz urósł do gigantycznych rozmiarów dzięki ogromnej liczbie osób, które dodały Palię do swojej listy życzeń na Steamie przed premierą i teraz będzie czekać na każdego, kto gra, zarówno nowych, jak i doświadczonych graczy.

Jednak nad premierą Palii na Steamie wraz z towarzyszącą jej wersją unoszą się ciemne chmury różnorodne opinie. Opinie pochodzą zarówno od nowych, jak i starych graczy, ale do najważniejszych skarg należą:
- Zbyt drogie przedmioty ze Sklepu Premium, z jednym pakietem przedmiotów czysto kosmetycznych, kosztującym więcej niż główne nowości i bez możliwości zdobycia przedmiotów kosmetycznych w grze
- Brak możliwości linkowania Palia i konta Steam, jeżeli już otworzyłeś grę, trwale tracąc wszelkie postępy poczynione na innych platformach
- Aktualizacje uruchamiały się zbyt szybko, a wiele z nich całkowicie uszkodziło wcześniej działającą funkcję
- Poważny brak zawartości końcowej gry, pomimo niezliczonych otrzymanych aktualizacji
- Gra nie jest reklamowana jako wersja beta lub wczesny dostęp na Steamie, mimo iż deweloperzy nigdy oficjalnie nie porzucili tego statusu
- Jak na grę MMO, bardzo brakuje treści dla wielu graczy (chyba, iż lubisz gotować).
To tylko kilka z najważniejszych skarg, które pojawiają się raz po raz w sekcji recenzji Palia store na Steamie, a sam spędziłem w grze ponad 200 godzin i muszę przyznać, iż rozumiem, skąd one się biorą.
To są te same problemy, które spowodowały, iż przestałem grać po dwóch miesiącach otwartej bety. I chociaż spieszyłem się, aby pobrać grę na Steam, mając nadzieję wypróbować liczne aktualizacje i poprawki, negatywne recenzje w połączeniu z moimi własnymi niezbyt przyjemnymi doświadczeniami z grą oznaczają, iż przez jakiś czas pozostanie ona w mojej bibliotece nieukończona już.