Pierwszy stream Destiny 2 Na Krawędzi — nadchodzi rok przepowiedni

2 dni temu

Już za parę tygodni rozpocznie się kolejny rozdział kosmicznej sagi Bungie. Nic więc dziwnego, iż twórcy ruszają z potężną machiną marketingową. Co prawda zdążyliśmy już dostać trochę materiałów na ten temat, ale w końcu przyszedł czas na wydarzenie zawierające znacznie więcej szczegółów. Tym razem studio podzieliło się wiadomościami na temat kilku nowych systemów, zbroi egzotycznej oraz artefaktu. Mam jednak wrażenie, iż pierwszy stream Destiny 2 Na Krawędzi był wyjątkowo chaotyczny. Niby powiedzieli sporo, ale niestety część z tych rzeczy wiedzieliśmy już wcześniej.

Zapraszamy na Kepler

Prezentacja zaczęła się od krótkiego zwiastuna nowej lokacji. O używaniu mocy dostępnych tylko na tym planetoidzie już pisałem, więc nie będę poruszał tego tematu. Jedyne, o czym warto wspomnieć to kolejny system do odkrywania sekretów polegający na aktywacji vexowych teleportów. Oprócz tego poznaliśmy mieszkańców tego małego zakątka Układu Słonecznego. Aionions to naukowcy, którzy dawno temu wyruszyli na Keplera, aby zbadać jego tajemnice, dzięki czemu przeżyli upadek ludzkości. Poza tym natkniemy się na zmutowaną rasę Upadłych, którzy w swoich szeregach mają zupełnie nowe jednostki.

Bardzo żałuję, iż to w zasadzie wszytko czego dowiedzieliśmy się o nowym miejscu. Bungie przedstawiło planetoidę jako coś w rodzaju lochu. W związku z tym przez cały czas nie bardzo wiadomo, jak dużą powierzchnię będziemy mogli zwiedzić. Mam nadzieję, iż w kolejnych streamach dowiemy się ciut więcej.

Broni i zbroja do kwadratu

Jeśli chodzi o ekwipunek naszego strażnika lub strażniczki, to ponownie nie było tutaj wiele nowych informacji. O egzotycznych zbrojach materiał zrobiło już wielu twórców na platformie YouTube. Samo Bungie umieściło już wcześniej posty związane ze zmianami, które dotkną statystyk, pukawek oraz pancerzy. Trochę to smutne, iż zamiast pokazywać rzeczy, które zachęcą graczy do sięgnięcia po Destiny 2, studio powraca cały czas do tych samych tematów. Najciekawszą wiadomością była wzmianka o nowym typie broni. W Na Krawędzi dostaniemy ciężką kuszę, której bełty będziemy mogli wyciągnąć z pokonanych wrogów. Co interesujące oręż ten posiada kilka rodzajów pocisków. Według mnie była to najciekawsza część całej prezentacji.

Przeczytaj także

Destiny 2: Na Krawędzi — Bungie odkrywa karty

Pierwszy stream Destiny 2 Na Krawędzi mnie nie urzekł

Przyznam się, iż jakoś nie czuję hype’u po obejrzeniu tego materiału. Nie wiem, czy jest to spowodowane tymi wszystkimi kontrowersjami, które ostatnio wykwitły. Być może pokonanie Świadka w poprzednim dodatku faktycznie zamknęło dla mnie ten rozdział mojego growego życia. Nie zmienia to jednak faktu, iż chętnie z powrotem wskoczę w budy mojego Tytana, jeżeli tylko czas mi na to pozwoli. Debiut rozszerzenia Na Krawędzi odbędzie się 15 lipca. W związku z tym mam jeszcze trochę czasu w rozpatrzenie wszystkich za i przeciw. Tak się składa, iż kilka dni po premierze rozpoczynam urlop. Może jak z niego wrócę, najdzie mnie większa ochota na powrót do tego kosmicznego looter shootera.

Jeżeli chcecie sami sprawdzić pierwszy stream Destiny 2 Na Krawędzi, to wideo zamieszczamy poniżej. Jak zawsze zachęcamy do komentowania i dzielenia się Waszymi spostrzeżeniami na naszych mediach społecznościowych, do których linki znajdziecie pod materiałem. Miłego grindowania i być może zobaczymy się kiedyś w jakimś lochu albo podczas rajdu.


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Idź do oryginalnego materiału