
Wygląda na to, iż trudna sytuacja na rynku pamięci komputerowych spowoduje opóźnienie premiery PlayStation 6. Tanie granie stanie się reliktem przeszłości.
Pamiętacie premierę PS5? Kupno konsoli w normalnej cenie praktycznie graniczyło z cudem. W przypadku PS6 może być jeszcze gorzej – sprzęt może pojawić się później niż początkowo oczekiwano. Niedawne raporty wskazywały na debiut w późnym 2027 lub choćby 2028 r. Jednak drogi RAM i SSD mogą spowodować opóźnienia.
Kolejna generacja konsol opóźniona. Bo wszystko drogie
Jak wynika z doniesień portalu Insider Gaming, globalny wzrost cen pamięci operacyjnej wynikający z ogromnego zainteresowania sztuczną inteligencją (i sprzętem potrzebnym do rozwoju) może opóźnić premierę konsol nowej generacji. Dotyczy to jednak nie tylko samej PlayStation 6, ale też kolejnego Xboxa, który według wcześniejszych informacji ma być po części komputerem wspierającym gry z Windowsa.
Informatorzy podkreślają fakt zaniepokojenia branży ze względu na dostępność RAM-u oraz przede wszystkim cen modułów bazujących na DRAM. w tej chwili wygląda to tak, iż na rynku nie brakuje pamięci operacyjnej, ale jest ona rekordowo droga. Jak bardzo? Tak, iż moduły 32 GB DDR5, które wcześniej mogliśmy kupić za ok. 400 zł dziś kosztuje 2000 zł lub więcej.
W konsolach do gier jednak nie korzysta z się klasycznego RAM-u takiego jak DDR5 lub LPDDR5 znanego z komputerów, laptopów i telefonów. Zamiast tego PS5 bazuje na modułach GDDR6 – dokładniej 16 GB, które służą zarówno dla procesora, jak i układu graficznego AMD. Moduły GDDR6 widzimy głównie w kartach graficznych (AMD, GeForce RTX oraz Intel Arc) jako pamięć VRAM – technologia ta charakteryzuje się wysoką przepustowością.
The PlayStation 6 might be delayed from its 2027-2028 release window
– Companies are worried about RAM pricing/availability
– AI made RAM roughly 4x more expensive
– Console prices were already assumed to be "much higher" before the RAM prices increased
(via @InsiderGamingIG) pic.twitter.com/Gdsi3DOthG
Dziś wyższe ceny dotyczą głównie amięci DDR4 i DDR5. Jednak kości GDDR oraz LPDDR również drożeją ze względu na kryzys na rynku pamięci. Według niedawnych raportów NVIDIA ma ograniczyć produkcję wybranych kart graficznych o choćby 40 proc. Z czasem praktycznie wszystko ma podrożeć – od laptopów, przez telefony aż po karty graficzne i inne sprzęty bazujące na szybkich pamięciach.
Jeśli wciąż będzie tak drogo, producenci tacy jak Sony i Microsoft mogą mieć ogromny problem z masową produkcją konsol przyszłej generacji i sprzedawaniem ich w konkurencyjnych cenach. Insider Gaming również wskazuje możliwość podwyżek cen obecnych sprzętów takich jak PS5. Dzisiaj podstawowa konsola Sony w wersji bez napędu kosztuje ok. 1900 zł – w promocjach można ją kupić choćby taniej.
Aby nie musieć wydawać konsol w ogromnych cenach, firmy mogą chcieć przeczekać kryzys. Eksperci wskazują, iż bańka sztucznej inteligencji prędzej czy później pęknie (niedobory mają potrwać choćby do 2027 lub 2028 r.) i sytuacja na rynku wróci do normy.
Niepewna przyszłość dla graczy
Sony jest znane z tego, iż aktualizuje swoje konsole co ok. siedem lat. PS5 jest na rynku od ponad pięciu, więc teoretycznie w ciągu dwóch lat powinniśmy otrzymać nowy sprzęt. Sytuacja miała jednak skłonić producentów do dyskusji czy aby jednak nie będzie korzystniej wydać sprzęt później – np. w 2029 r. To oczywiście wciąż niepewne, ponieważ tak naprawdę nie wiemy do kiedy potrwa szaleństwo na rynku RAM-u.
Obecnie jednak nie wiemy ile będziemy musieli czekać. To sprawia, iż sytuacja graczy jest bardzo niepewna. Szczególnie tych, którzy przez wiele lat zwlekali z ulepszeniem lub wymianą swojej maszyny. Mimo iż PS5 jest na rynku przez wiele lat mam wrażenie, iż przez drogie pamięci konsola zostanie z nami naprawdę długo. Sprzęt ma bez problemu poradzić sobie z nadchodzącym GTA 6. Mimo iż PS6 byłoby lepszą konsolą na najbardziej wyczekiwaną grę tego dziesięciolecia.
Jest tego więcej
Ustaw Spider’s Web jako preferowane medium w Google
















