
Wiceprezes koncernu, Sadahiko Hayakawa, wypowiedział słowa, które już teraz rozbrzmiewają echem w całej branży gamingowej. Odchodzimy od modelu biznesowego opartego na sprzęcie na rzecz biznesu platformowego, który rozszerza społeczność i zwiększa zaangażowanie – powiedział przedstawiciel Sony.
Jeśli brzmi to znajomo, to dlatego, iż niemal identyczną ścieżką podążył już wcześniej Microsoft ze swoim Xboxem. Różnica polega jednak na tym, iż Sony przez dziesięciolecia budowało swoją pozycję właśnie na grach dostępnych wyłącznie na konsole tej marki – podczas gdy Microsoft był zmuszony do zmiany strategii przez słabą sprzedaż konsol. PlayStation przez cały czas dominuje na rynku z ponad 80 mln sprzedanych egzemplarzy PS5.
Sony Senior Vice President Sadahiko Hayakawa says they are gradually shifting their gaming business from a hardware centric business model to a community and engagement based platform business model #PlayStation
“In the gaming business, we are moving away from a hardware centric… pic.twitter.com/8xnKyihMHE
Helldivers 2 jako zwiastun przyszłości
Pierwszym konkretnym sygnałem nadchodzącej zmiany było ogłoszenie portu Helldivers 2 na Xbox Series X|S, którego premiera zaplanowana jest na 26 sierpnia. Inicjatywa wyszła bezpośrednio od Sony, a nie od deweloperów z Arrowhead Studios. CEO studia Shams Jorjani był bardzo jednoznaczny w tej kwestii: To było całe PlayStation. Wyślijcie im swoje podziękowania. My oczywiście to poparliśmy.
Jorjani nie ukrywał swojego entuzjazmu, nazywając decyzję Sony jedną z najfajniejszych rzeczy, które zrobili. To znaczący sygnał, iż PlayStation zaczyna traktować konkurencyjne platformy nie jako zagrożenie, ale jako dodatkowe źródło przychodów.
Najdobitniejszym dowodem na poważne intencje Sony jest niedawne ogłoszenie o rekrutacji na stanowisko Senior Director of Multiplatform and Account Management. Opis stanowiska nie pozostawia miejsca na interpretacje – nowy dyrektor będzie odpowiedzialny za kształtowanie i realizację globalnej strategii komercyjnej dla tytułów PlayStation Studios na wszystkich platformach cyfrowych poza sprzętem PlayStation, w tym Steam, Epic Games Store, Xbox, Nintendo i mobile.
Lista platform jest szczególnie wymowna. Xbox wymieniony jest wielokrotnie w opisie stanowiska, co sugeruje, iż Sony nie traktuje już konsoli Microsoftu jako głównego konkurenta, ale jako kolejny kanał dystrybucji. Nowy dyrektor będzie zarządzał zespołem obejmującym między innymi Senior Manager, Platform Sales – Xbox & PC oraz Manager, Platform Planning & Performance – PC & Xbox.
Microsoft pokazał jak to robić
Strategia multiplatformowa Microsoftu okazała się zaskakująco skuteczna. W ostatnim kwartale Xbox stał się największym wydawcą na świecie generując przychody w wysokości 5,72 mld dol. Cztery z pięciu najlepiej sprzedających się gier na PlayStation Store pochodziły od studiów należących do Microsoftu.

Hayakawa podczas konferencji finansowej nie ukrywał, iż zmiana strategii ma konkretne uzasadnienie biznesowe. Teraz, gdy dokonujemy większej transformacji w kierunku tworzenia rozrywki, stabilność i produktywność, nasze wyniki rosną. Widzimy większą stabilność w rentowności i przychodach, a także wzrost produktywności naszych działań.
Sony podkreśla, iż segmenty gier, muzyki i filmów stanowią już 60 proc. całkowitych przychodów koncernu. W tej perspektywie ograniczanie się wyłącznie do własnej platformy sprzętowej może być postrzegane jako sztywne myślenie, które hamuje potencjał wzrostu.
Co dalej z grami od PlayStation?
Lego Horizon Adventures już trafiło na Nintendo Switch, co pokazuje, iż choćby sztandarowe marki PlayStation nie są już nietykalne. Możliwe, iż w przyszłości zobaczymy tytuły takie jak Ghost of Tsushima, Days Gone, czy choćby The Last of Us na platformie Xbox.
Jednocześnie warto pamiętać, iż PlayStation przez cały czas będzie produkować konsole – PS6 jest już w fazie rozwoju, wraz z prawdopodobnym handheld. Zmiana strategii nie oznacza końca sprzętu Sony, ale raczej ewolucję w kierunku bardziej otwartego ekosystemu, gdzie konsola PlayStation pozostanie domem dla gier Sony, ale nie będzie już jedynym miejscem, gdzie można je ograć.
Ostatecznie to gracze mogą na tym najbardziej skorzystać. Koniec sztucznych barier oznacza większy dostęp do najlepszych gier niezależnie od posiadanej konsoli. A dla Sony? To może być klucz do utrzymania dominacji w nowej erze gamingu, gdzie liczy się nie to, gdzie grasz, ale w co grasz.