Rynek fizycznych gier video już od dawna przeszedł do lamusa. Dzisiaj gracze korzystają w większości z cyfrowych wersji tytułów.
To sprawiło, iż wiele lat temu ogromne zainteresowanie zyskały platformowe sklepy online, np. PS Store w przypadku PlayStation, czy Microsoft Store w przypadku Xboxa.
W przypadku PC-ów dominatorem światowym jest bez dwóch zdań Steam. Platforma od Valve, to najchętniej wykorzystywana przez komputerowych graczy platforma.
Teraz jednak Polacy poszli z Valve na wojnę. Wszystko to jest związane nad wyraz wysokimi cenami gier w polskiej walucie. Czym jest to spowodowane?
Steam wykorzystuje zawyżony kurs
Steam pozwala deweloperom na automatyczne przeliczenie ceny gry na przeróżne waluty. To ogromne ułatwienie, a zarazem pole do nadużyć ze strony Steama.
Tak też jest tym razem. Steam korzysta ze starego kursu złotówki, a to powoduje, iż cena jest sztucznie zawyżona przez platformę od Valve.
To spowodowało protest graczy, który rozpoczęli Łowcy Gier oraz prowadzący podcast MKwadrat. Zwrócili oni uwagę na to, iż to nie wina deweloperów, a przelicznika Steama.
W efekcie poproszono fanów o to, aby zgłaszali ten problem bezpośrednio twórcom gier. To działanie przynosi efekty, bowiem już pierwsze tytuły mają obniżone cenę.